Dobrze, że Pan Stanisław Puchalski jest "z tych Puchalskich" i bardzo dobrze, że nie ma nic wspólnego z pewnym młodym, kretyńskim i upudrowanym pustakiem, która /nie który/ wozi swój drastycznie pusty pustostan białą Mazdą-Cabrio. Brawo Panie Stanisławie, cieszymy się że Pan nie ma nic wspólnego z tą katastrofalną /intelektualnie/ sytuacją !
Dobrze, że Pan Stanisław Puchalski jest "z tych Puchalskich" i bardzo dobrze, że nie ma nic wspólnego z pewnym młodym, kretyńskim i upudrowanym pustakiem, która /nie który/ wozi swój drastycznie pusty pustostan białą Mazdą-Cabrio. Brawo Panie Stanisławie, cieszymy się że Pan nie ma nic wspólnego z tą katastrofalną /intelektualnie/ sytuacją !
Ciekawe przemyślenia Pana Stanisława. Wiele w nich prawdy. A chamskie komentarze redakcja mogłby usunąć.
Gratuluję bardzo ciekawy artykuł,panie Stanisławie pozdrawiam z Cann Ewa