Dziewice rodzace i pozostajace rowniez po porodzie Dziewicami, egzorcyzmy, wniebowziecie, raj, diabel, dziwicorodztwo, lista bez konca!!!
Otumanieni Katolicy, żal mi was.
Nawet jak sie najecie do syta komunii i tak nie zmadrzejecie. Zabobon wiara wasza!!!
Dlaczego tak bardzo boicie sie myslec?
Wy nas nazywacie ateistami?
Przeciez wy wierzycie nie w Boga, co najwyzej Papieza i w bajdy poganskie!!!
Jecie cialo Zbawiciela, wierzycie w Stworce Universum, ktory leje w pieluszki w Betlejem, Wniebowzloty bez paliwa, w Zmarchwychstanie trupa lezacego kilka dni w grobie bez objawow zepsucia sie.
Katolicy
Czyzby kolana zastepowaly wasz mozg? Niewolnictwo XXI wieku, wlasnosc Papieza, czolganie sie do Raju - oto wasze zycie.
Intelektualisci oswieceni gromnica!!!
Do "jamaleg" : na prawde mi cie szkoda , musisz być bardzo nieszczęśliwy. Zamierzasz kogoś tu "odwrócić" że tak to nazwe? To co mówisz i jak mówisz to krzyk rozpaczy w twoim wydaniu. Szukanie we wszelkich możliwych słowach i formułach uzasadnienia nienawiści do wiary. może trza do doktora pójść ...
wnieśli troche zycia, powinni co niedzila robic takie przemarsze i śpiewy, miasta zaczełoby żyć wreszcie, generalnie udana impreza, może trochę za dużo patriotycznej wyniosłości
qwez ma racje , wcale nie próbuje nikogo odwrócic od wiary dla mnie możecie wierzyc np: w drzewa , koty i cholera wie co tam . Mi i i innym myślącym obywatelą naszego kraju nie podoba się to że w Polsce nie ma kasy na opieke zdrowotna na porządne emerytury dla spracowanego ludu , i inne sprawy wazne dla naszego życia . Kasa ta jest wydawana na wszelkiego rodzaju uciechy dla ducha i utrzymywanie organizacji sekt które nic realnego dla życia jeszcze nie przyniosły . pozdrawiam qwez i innych przebudzonych polaków , mnie ochrzcili na siłę i co ja jestem katolem , nie ja mam odwage i złożyłem apostat. i w d... mam kościoły
Najwiekszym problemem niewierzacych jest to, ze nie wierza w to, ze nie wierza. Swoje zle emocje wyrazaja w postach. Maja gleboki wewnetrzy problem, poniewaz zapewne zostali wychowani wrodzinach praktyujacych - chrzescijanskich. Dzisiaj z roznych powodow chca opuscic wspolnote i wiaze sie to dla nich frustracja, z ktorej probuja sie leczyc poprzez agresje w stosunku do wspolbraci z dawnej wspolnoty. Widac musza przejsc taki etap wulgarnej wojny - po latach zapewne skruszeni powroca na lono wspolnoty i zostana z radoscia powitani tak, jak zostal przywitany przez Ojca syn marnotrawny.Znam wielu prawdziwych ateistow - dla nich sprwy kosciola sa zupelnie obojetne, nie interesuja ich relacje wewnetrzne relacje w tej instytucji, a w sprawach roznicy pogladow zachowuja polecenia godna wysoka kulture debaty publicznej. Zawsze najtrudniejsze relacje sa z secesjonistami - taka jest rzeczywistosc.
@ Stefan Rembelski: ja jako osoba niewierząca nie odczuwam tego jako problem. Dokładnie tak, jak to opisałeś - Kościół i jego obrzędy interesują mnie tak samo jak obrzędy i wierzenia Papuasów czy Aborygenów. Dla porządku w papierach moich i parafii oraz spokoju własnego sumienia wypisałam się oficjalnie z Kościoła (tzw. "apostazja"). Krzyczą i jadem obrzucają katolików zwykle osoby niedojrzałe, których nie stać na załatwienie swoich spraw w sposób cywilizowany.
Dziewice rodzace i pozostajace rowniez po porodzie Dziewicami, egzorcyzmy, wniebowziecie, raj, diabel, dziwicorodztwo, lista bez konca!!! Otumanieni Katolicy, żal mi was. Nawet jak sie najecie do syta komunii i tak nie zmadrzejecie. Zabobon wiara wasza!!! Dlaczego tak bardzo boicie sie myslec? Wy nas nazywacie ateistami? Przeciez wy wierzycie nie w Boga, co najwyzej Papieza i w bajdy poganskie!!! Jecie cialo Zbawiciela, wierzycie w Stworce Universum, ktory leje w pieluszki w Betlejem, Wniebowzloty bez paliwa, w Zmarchwychstanie trupa lezacego kilka dni w grobie bez objawow zepsucia sie. Katolicy Czyzby kolana zastepowaly wasz mozg? Niewolnictwo XXI wieku, wlasnosc Papieza, czolganie sie do Raju - oto wasze zycie. Intelektualisci oswieceni gromnica!!!
CZY PRZEZ TO NIE JEŻDZĄ TRAMWAJE!?
nie dość że przebudowy i pół Elbląga rozkopane to jeszcze dewoty blokują, no debile do potęgi..
Do "jamaleg" : na prawde mi cie szkoda , musisz być bardzo nieszczęśliwy. Zamierzasz kogoś tu "odwrócić" że tak to nazwe? To co mówisz i jak mówisz to krzyk rozpaczy w twoim wydaniu. Szukanie we wszelkich możliwych słowach i formułach uzasadnienia nienawiści do wiary. może trza do doktora pójść ...
@ktoś tam: jamaleg wcale nie próbuje spowodować nienawiści do wiary. Próbuje Was przekonać (tak jak i ja) jak niedorzeczna jest Wasza wiara...
wnieśli troche zycia, powinni co niedzila robic takie przemarsze i śpiewy, miasta zaczełoby żyć wreszcie, generalnie udana impreza, może trochę za dużo patriotycznej wyniosłości
Ten spalony tramwaj na Robotniczej też ma jakiś związek z tą manifestacją?
qwez ma racje , wcale nie próbuje nikogo odwrócic od wiary dla mnie możecie wierzyc np: w drzewa , koty i cholera wie co tam . Mi i i innym myślącym obywatelą naszego kraju nie podoba się to że w Polsce nie ma kasy na opieke zdrowotna na porządne emerytury dla spracowanego ludu , i inne sprawy wazne dla naszego życia . Kasa ta jest wydawana na wszelkiego rodzaju uciechy dla ducha i utrzymywanie organizacji sekt które nic realnego dla życia jeszcze nie przyniosły . pozdrawiam qwez i innych przebudzonych polaków , mnie ochrzcili na siłę i co ja jestem katolem , nie ja mam odwage i złożyłem apostat. i w d... mam kościoły
Najwiekszym problemem niewierzacych jest to, ze nie wierza w to, ze nie wierza. Swoje zle emocje wyrazaja w postach. Maja gleboki wewnetrzy problem, poniewaz zapewne zostali wychowani wrodzinach praktyujacych - chrzescijanskich. Dzisiaj z roznych powodow chca opuscic wspolnote i wiaze sie to dla nich frustracja, z ktorej probuja sie leczyc poprzez agresje w stosunku do wspolbraci z dawnej wspolnoty. Widac musza przejsc taki etap wulgarnej wojny - po latach zapewne skruszeni powroca na lono wspolnoty i zostana z radoscia powitani tak, jak zostal przywitany przez Ojca syn marnotrawny.Znam wielu prawdziwych ateistow - dla nich sprwy kosciola sa zupelnie obojetne, nie interesuja ich relacje wewnetrzne relacje w tej instytucji, a w sprawach roznicy pogladow zachowuja polecenia godna wysoka kulture debaty publicznej. Zawsze najtrudniejsze relacje sa z secesjonistami - taka jest rzeczywistosc.
@ Stefan Rembelski: ja jako osoba niewierząca nie odczuwam tego jako problem. Dokładnie tak, jak to opisałeś - Kościół i jego obrzędy interesują mnie tak samo jak obrzędy i wierzenia Papuasów czy Aborygenów. Dla porządku w papierach moich i parafii oraz spokoju własnego sumienia wypisałam się oficjalnie z Kościoła (tzw. "apostazja"). Krzyczą i jadem obrzucają katolików zwykle osoby niedojrzałe, których nie stać na załatwienie swoich spraw w sposób cywilizowany.