To niegospodarność i nieprawidłowość jak powiedział Pan Prezydent i na podstawie tego muszą być wyciągnięcie konsekwencji np wobec TECHNICZNEGO DYREKTORA w EPECU. A znając zycie konsekwencje bedą wyciagnięte wobec pracowników na dole.
native, po epec-u krąży plotka, bardzo wiarygodna, że winnym w sprawie kotła zostanie uznany Z. Dobosz, inspektor z działu technicznego. Został ubrany w nadzór nad robotami, choć nie posiada uprawnień budowlanych w tym zakresie. Będzie głównym winowajcą, choć wykonywał tylko polecenia dyrektora technicznego. Tym sposobem główny winowajca, dyrektor techniczny, wywinie się od odpowiedzialności. Sprawa zostanie uznana za załatwioną, a coraz większy burdel w epec-u zostanie uznany za nowy ład i porządek
"Nie ma żadnej nieprawidłowości w prowadzonych pracach – zaczyna Łukasz Piśkiewicz, prezes EPEC-u." Jeżeli kocił nie przechodzi próby ciśnieniowej a wymurówka pęka zanim jeszcze rozpalono w nim ogień, remont trwa 3 x dłużej niż planowano, a prezesik twierdzi że wszystko jest OK to potwierdza tylko opinię że jego nominacja to kompletna porażka. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że facet ma wykształcenie prawnicze, a dopiero po interpelacjach radnych chce podjąć kroki prawne w celu wyegzekwowania umowy.
żałosny człowieku poniżej.
Wymurówka nie pęka - choć tak może piszą w donosach- a kocioł uruchomiono po uzyskaniu akceptacji UDT. Najpierw wsłuchaj się co powiedział prezes a potem pisz mądry inaczej człowieku!
To niegospodarność i nieprawidłowość jak powiedział Pan Prezydent i na podstawie tego muszą być wyciągnięcie konsekwencji np wobec TECHNICZNEGO DYREKTORA w EPECU. A znając zycie konsekwencje bedą wyciagnięte wobec pracowników na dole.
Dyrektor techniczny w EPEC za takie działanie powinien być zwolniony z pracy.
Wcisneli na stołek znajomasa gów....a i zaczeły się przekręty...
native, po epec-u krąży plotka, bardzo wiarygodna, że winnym w sprawie kotła zostanie uznany Z. Dobosz, inspektor z działu technicznego. Został ubrany w nadzór nad robotami, choć nie posiada uprawnień budowlanych w tym zakresie. Będzie głównym winowajcą, choć wykonywał tylko polecenia dyrektora technicznego. Tym sposobem główny winowajca, dyrektor techniczny, wywinie się od odpowiedzialności. Sprawa zostanie uznana za załatwioną, a coraz większy burdel w epec-u zostanie uznany za nowy ład i porządek
"Nie ma żadnej nieprawidłowości w prowadzonych pracach – zaczyna Łukasz Piśkiewicz, prezes EPEC-u." Jeżeli kocił nie przechodzi próby ciśnieniowej a wymurówka pęka zanim jeszcze rozpalono w nim ogień, remont trwa 3 x dłużej niż planowano, a prezesik twierdzi że wszystko jest OK to potwierdza tylko opinię że jego nominacja to kompletna porażka. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że facet ma wykształcenie prawnicze, a dopiero po interpelacjach radnych chce podjąć kroki prawne w celu wyegzekwowania umowy.
żałosny człowieku poniżej. Wymurówka nie pęka - choć tak może piszą w donosach- a kocioł uruchomiono po uzyskaniu akceptacji UDT. Najpierw wsłuchaj się co powiedział prezes a potem pisz mądry inaczej człowieku!