mnie zadziwia tylko fakt, że odwieczna afera trwa tylko na ulicy kowalskiej... W innych częściach starówki też są lokale i też mieszkają ludzie i jakoś nikt się nie burzy (albo nie ma takiej siły przebicia). Czyżby na kowalskiej mieszkanka zakupiła 'elita" ktora ma wiecej do powiedzenia niż inni???
Moze nie znam się na elblaskim starowkowym życiu nocnym , ale dość czesto bywam / bywałem w lokalach na Kowalskiej i nie tylko i nie do końca rozumiem chyba zaistniały problem , to na co skarżą się mieszkancy bedzie wystepowalo takze ,gdy żadnych lokali oprocz sklepów z piwem tam nie będzie. A Starówka jest tak mala ,że wystarczy postawić codziennie dwie policyjne nyski na pare wieczornych godzin , by było zdecydowanie spokojniej. przecież na tym polega praca policji na całym cywilizowanym świecie , na zapobieganiu , nie na jechaniu dopiero ,jak coś sie wydarzy.A jak mundurowi nie potrafią/ w co wątpię / ogarnąć tych parę ulic , to zawsze wzorem innych miast , prezydent moze wynajać Agencje Ochrony, np. z ul. Rybackiej . do nadzorowania Starówki przez całą dobę . Generalnie , mniej szczania na ulicy i darcia mordy nocą , oraz wiecej wyrozumialości ze strony stałych mieszkańców. to i będzie normalniej.
Jeżeli ktoś decyduje się na mieszkanie w takim miejscu to powinien się z tym liczyć. Moim zdaniem zero ustępstw.!!!! Nasza starówka i tak do głośnych nie należy, wiec wypad jak coś nie pasuje!!!
mnie zadziwia tylko fakt, że odwieczna afera trwa tylko na ulicy kowalskiej... W innych częściach starówki też są lokale i też mieszkają ludzie i jakoś nikt się nie burzy (albo nie ma takiej siły przebicia). Czyżby na kowalskiej mieszkanka zakupiła 'elita" ktora ma wiecej do powiedzenia niż inni???
zawsze twierdziłem,że mieszkanie na starówce to większy syfilizm niż na zawadzie.
Moze nie znam się na elblaskim starowkowym życiu nocnym , ale dość czesto bywam / bywałem w lokalach na Kowalskiej i nie tylko i nie do końca rozumiem chyba zaistniały problem , to na co skarżą się mieszkancy bedzie wystepowalo takze ,gdy żadnych lokali oprocz sklepów z piwem tam nie będzie. A Starówka jest tak mala ,że wystarczy postawić codziennie dwie policyjne nyski na pare wieczornych godzin , by było zdecydowanie spokojniej. przecież na tym polega praca policji na całym cywilizowanym świecie , na zapobieganiu , nie na jechaniu dopiero ,jak coś sie wydarzy.A jak mundurowi nie potrafią/ w co wątpię / ogarnąć tych parę ulic , to zawsze wzorem innych miast , prezydent moze wynajać Agencje Ochrony, np. z ul. Rybackiej . do nadzorowania Starówki przez całą dobę . Generalnie , mniej szczania na ulicy i darcia mordy nocą , oraz wiecej wyrozumialości ze strony stałych mieszkańców. to i będzie normalniej.
Z tego co wiem,to najpierw byly tam knajpy..jakies kawiarnie.Ludzie kupujacy tam mieszkania powinni byc tego swiadomi.A jak nie to na Bielany.
Jeżeli ktoś decyduje się na mieszkanie w takim miejscu to powinien się z tym liczyć. Moim zdaniem zero ustępstw.!!!! Nasza starówka i tak do głośnych nie należy, wiec wypad jak coś nie pasuje!!!