Mieszkania w Elblągu - kupować czy czekać?

Komentarze do artykułu (13)

1. 1
   +3

   

   ~ AborygenMiejscowy

   Środa, 23.11

   Wszelaki rynek nieruchomości, a więc działki, działki zabudowane, mieszkania i nieruchomości komercyjne to w Elblągu przez wiele lat sterowany ręcznie instrument władzy, której się wydawało, że jest w stanie nim manipulować . Zaklinanie rzeczywistości ma jednak swój finał i deweloperzy także tego doświadczają musząc uznać podstawowe prawa popytu i podaży. Znikoma liczba sprzedaży działek pod zabudowę, kompletny jej brak w ofercie miasta i właścicieli - to wydaje się być - podstawowy czynnik warunkujący poziom cen. Natomiast znikoma liczba podaż mieszkań też będzie windowała w górę ceny ich na rynku. Jednak nie chciejstwo jest tu oceną poziomu cen a dokonane i odbyte transakcje, których poziom łatwo określić z dokumentów prawnych sprzedaży. Nikt jednak w tym państwie i mieście nie jest zainteresowany rejestrowaniem tych spraw i ich publikacją. A to tylko świadczy o poziomie wiedzy i przyjazności państwa.

   Zgłoś naruszenie zasad
2. 2
   +3

   

   ~ rolf

   Środa, 23.11

   tendencja do wyjazdow mlodych z Elblaga przybiera na sile i z miesiaca na miesiac coraz wiecej jak mieszkan na sprzedaz a i ceny coraz nizsze, za kilka lat w miescie bedzie wiele pustostanow za bezcen jak to w opuszczonych czeciowo miastach

   Zgłoś naruszenie zasad
3. 3
   0

   

   ~ terence

   Czwartek, 24.11

   moim zdaniem czekać jeszcze do wygaśniecia rodziny dewelopera na swoim i poczekanie jeszcze z pół roku - rok.. wtedy ceny spadną maksymalnie, może nie tak do cen sprzed bańki ale spadną

   Zgłoś naruszenie zasad