100 tysięcy wyrzucone na konsultacje/projekt stadionu przy Okólnik który ostatecznie nie powstanie byłoby w sam raz na budowę oświetlenia. Grzesiowi i spółce gratuluję rozumu;P Niech PO odda z własnej kasy za stadion albo sfinansuje to oświetleni!!!
Na Fromborkiej po zmroku jest naprawde strach chodzic i nie chodzi tu o ze sie boimy wlasnych sąsiadów bo na Bielanach mieszkaja porzadni ludzie ale chodzi tu przede wszystkim o tych idiotów z zajazdu, powinni ich ogrodzic murem od Elblaga a druga rzecza sa dziki ktore w tym roku grasuja w bialy dzien a co dopiero w nocy i jeszcze bezpańskie psy ktore lataja wieczorem. Lampy sa potrzebne na odcinku Ogólna-Bielany
jakos mieszkam na fromborskiej od ponad 20 lat i w ostatnich latach nigdy nie poczulam sie niebezpiecznie. starsi mieszkancy zapewne pamietaj lata 90 -te jak budowali bloki w strone petli. wtedy to byly ciemnosci do tego dodac rosnace drzewa co 2 metry, brak chodnikow przy drodze. wtedy byl strach teraz w porownaniu do tamtych czasow jest dobrze.
do mieszkanki fromborskiej:jestes głupia az przykro czytać te twoje wypociny. ciemno jak w dupie u murzyna krzywe chodniki a ty mowisz ze jest dobrze? o zgrozo wspolczuje twojej rodzinie
Akurat nie tą część Fromborskiej należy oświetlić tylko odcinek od Królewieckiej do Ogólnej. Tam jest najwięcej wypadków i wybryków chuligańskich (ostatnio zostały porysowane 3 auta stojące na parkingu przy jednym z bloków).
Na Fromborskiej w godzinach szczytu robi się coraz ciaśniej, 10 lat temu była to rzadko uczęszczana uliczka (jak na Ogólnej nie było sygnalizacji co 200 metrów). Teraz tworzą się tam czasami korki aż pod skrzyżowanie z Bartniczą. Dodatkowo sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu z Ogólną płynnego ruchu nie ułatwia. Ale gdy tylko SYGNALIZACJA SIĘ ZEPSUJE, NAGLE NAWET W GODZINACH SZCZYTU NIE MA KORKÓW! Ruch bez sygnalizacji jest płynniejszy niż z działającymi światłami. A ile aut przelatuje na czerwonym... Jakby tam panowie policjanci stanęli raz, to w godzinę kilkanaście mandatów by wlepili za czerwone...
No mi dane było jechać całą ulicą Fromborską ( w sumie aż za Krasny Las) późnym wieczorem i byłam niesamowicie zaskoczona wjeżdżając na nią od ul. Królewieckiej!!Kompletnie nic nie widać!!Samochody jadące z przeciwka oślepiały dodatkowo. Jechałam może 30-40 km/h bo dosłownie bałam się szybciej. Tam z jednej strony nie ma chodnika (chyba w ogóle) i tylko modliłam się żeby nikt nie szedł poboczem, a już na pewno nie podpity. Byłam dosłownie zdumiona że tak został zapomniany ten kawałek miasta!
Mieszkam tu tak samo - 25 lat i ani razu nie poczułem się niebezpiecznie. Czytam ten artykuł i myślę, że to jakieś bzdury... chodnik jest oświetlony, droga może faktycznie nie, ale po to samochody mają światła i nie wydaje mi się, że to aż takie niebezpieczeństwo - przynajmniej nigdy w ten sposób na to nie patrzyłem.
100 tysięcy wyrzucone na konsultacje/projekt stadionu przy Okólnik który ostatecznie nie powstanie byłoby w sam raz na budowę oświetlenia. Grzesiowi i spółce gratuluję rozumu;P Niech PO odda z własnej kasy za stadion albo sfinansuje to oświetleni!!!
Na Fromborkiej po zmroku jest naprawde strach chodzic i nie chodzi tu o ze sie boimy wlasnych sąsiadów bo na Bielanach mieszkaja porzadni ludzie ale chodzi tu przede wszystkim o tych idiotów z zajazdu, powinni ich ogrodzic murem od Elblaga a druga rzecza sa dziki ktore w tym roku grasuja w bialy dzien a co dopiero w nocy i jeszcze bezpańskie psy ktore lataja wieczorem. Lampy sa potrzebne na odcinku Ogólna-Bielany
jakos mieszkam na fromborskiej od ponad 20 lat i w ostatnich latach nigdy nie poczulam sie niebezpiecznie. starsi mieszkancy zapewne pamietaj lata 90 -te jak budowali bloki w strone petli. wtedy to byly ciemnosci do tego dodac rosnace drzewa co 2 metry, brak chodnikow przy drodze. wtedy byl strach teraz w porownaniu do tamtych czasow jest dobrze.
do mieszkanki fromborskiej:jestes głupia az przykro czytać te twoje wypociny. ciemno jak w dupie u murzyna krzywe chodniki a ty mowisz ze jest dobrze? o zgrozo wspolczuje twojej rodzinie
Akurat nie tą część Fromborskiej należy oświetlić tylko odcinek od Królewieckiej do Ogólnej. Tam jest najwięcej wypadków i wybryków chuligańskich (ostatnio zostały porysowane 3 auta stojące na parkingu przy jednym z bloków).
Na Fromborskiej w godzinach szczytu robi się coraz ciaśniej, 10 lat temu była to rzadko uczęszczana uliczka (jak na Ogólnej nie było sygnalizacji co 200 metrów). Teraz tworzą się tam czasami korki aż pod skrzyżowanie z Bartniczą. Dodatkowo sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu z Ogólną płynnego ruchu nie ułatwia. Ale gdy tylko SYGNALIZACJA SIĘ ZEPSUJE, NAGLE NAWET W GODZINACH SZCZYTU NIE MA KORKÓW! Ruch bez sygnalizacji jest płynniejszy niż z działającymi światłami. A ile aut przelatuje na czerwonym... Jakby tam panowie policjanci stanęli raz, to w godzinę kilkanaście mandatów by wlepili za czerwone...
Włodarzy miasta zapraszam też na Nowowiejską. Po zmierzchu, od dawnej Spyży do Traugutta jest totalnie ciemno. W środku miasta, wstyd!
No mi dane było jechać całą ulicą Fromborską ( w sumie aż za Krasny Las) późnym wieczorem i byłam niesamowicie zaskoczona wjeżdżając na nią od ul. Królewieckiej!!Kompletnie nic nie widać!!Samochody jadące z przeciwka oślepiały dodatkowo. Jechałam może 30-40 km/h bo dosłownie bałam się szybciej. Tam z jednej strony nie ma chodnika (chyba w ogóle) i tylko modliłam się żeby nikt nie szedł poboczem, a już na pewno nie podpity. Byłam dosłownie zdumiona że tak został zapomniany ten kawałek miasta!
a mi wczoraj kołpaki ukradli taka bezpieczna ulica !!!!!!!
Mieszkam tu tak samo - 25 lat i ani razu nie poczułem się niebezpiecznie. Czytam ten artykuł i myślę, że to jakieś bzdury... chodnik jest oświetlony, droga może faktycznie nie, ale po to samochody mają światła i nie wydaje mi się, że to aż takie niebezpieczeństwo - przynajmniej nigdy w ten sposób na to nie patrzyłem.