Według polskiego prawa napój alkoholowy to taki napój, który zawiera mniej niż 0,5% etanolu. Przykładem tego może być np. piwo Karmi (ekspedientka miała jednak rację). Napój alkoholowy natomiast to napój zawierający ponad 0,5% etanolu i wytworzony ze zbóż. Tylko po wypiciu napoju wytworzonego ze zbóż o zawartości wyższej ilości procentów będzie się odczuwało działanie alkoholu. Trzeba by wypić ogromne ilości Karmi czy kefiru, żeby w ogóle odczuć działanie alkoholu.
Ostatnimi razy byłem świadkiem sytuacji gdzie młody człowiek ( 16 lat max ) chciał kupić piwo w Lidlu Nad Jarem. Kasjerka do niego dowód, on daje a ona na to : "ten tymczasowy to sobie możesz..." Super postawa :)
A kogo teraz na górze czy u nas w grajdole obchądzą młodzi czy im ktoś sprzedaje alkohol czy nie .Teraz najważniejsza jest walka wyborcza,walka o wpływy ,poparcie naiwnych wyborców i bicie piany na okrągło.!!!
Ciekawe ile tym "nieletnim" zapłacili za udział w czymś takim ? Sami na pewno kupują alkohol i imprezują w weekendy w miejscach dla dorosłych. Do takiej prowokacji nie wzięliby 17 latka, który wygląda jak 14. Dziś młodzież wygląda bardzo dojrzale i każdego może to zmylić. Więc drodzy reporterzy nie szukajcie taniej sensacji.
Egzekwowanie prawa to podstawa, cóż jezeli osoby publiczne szukają w nim "furtek" omijają je, naginają to czego chcieć od zwykłego obywatela ( Słonina zgodnie z prawem został członkiem Rady Szpitala mimo ze przewodniczący Rady próbował naginać prawo )
do kola bola : to co napisałem jest prawdą, bo któż z nas pierwszy raz poszedł na dyskotekę w wieku 18 lat ? Chyba nikt. Przecież każdy młody człowiek chce się bawi i nie czeka do 18 urodzin żeby wypic pierwsze piwo. Lepiej niech prowokacje dotyczą wycieczek gimnazjalnych... tam to dopiero się dzieje!! nie tylko alkohol się rozlewa. Spożywanie alkoholu przez nieletnich to nie nowośc. Jeśli młody człowiek nie kupi % to poprosi kogoś dorosłego... i gotowe. Dzięki takie prowokacji sprzedawcy na pewno będą częściej prosic o dowód.
Według polskiego prawa napój alkoholowy to taki napój, który zawiera mniej niż 0,5% etanolu. Przykładem tego może być np. piwo Karmi (ekspedientka miała jednak rację). Napój alkoholowy natomiast to napój zawierający ponad 0,5% etanolu i wytworzony ze zbóż. Tylko po wypiciu napoju wytworzonego ze zbóż o zawartości wyższej ilości procentów będzie się odczuwało działanie alkoholu. Trzeba by wypić ogromne ilości Karmi czy kefiru, żeby w ogóle odczuć działanie alkoholu.
moja siostra wypila kiedys po ciezkim tygodniu pracy jedna lampke szampana - prawie padla mi:))
Ostatnimi razy byłem świadkiem sytuacji gdzie młody człowiek ( 16 lat max ) chciał kupić piwo w Lidlu Nad Jarem. Kasjerka do niego dowód, on daje a ona na to : "ten tymczasowy to sobie możesz..." Super postawa :)
A kogo teraz na górze czy u nas w grajdole obchądzą młodzi czy im ktoś sprzedaje alkohol czy nie .Teraz najważniejsza jest walka wyborcza,walka o wpływy ,poparcie naiwnych wyborców i bicie piany na okrągło.!!!
Ciekawe ile tym "nieletnim" zapłacili za udział w czymś takim ? Sami na pewno kupują alkohol i imprezują w weekendy w miejscach dla dorosłych. Do takiej prowokacji nie wzięliby 17 latka, który wygląda jak 14. Dziś młodzież wygląda bardzo dojrzale i każdego może to zmylić. Więc drodzy reporterzy nie szukajcie taniej sensacji.
Egzekwowanie prawa to podstawa, cóż jezeli osoby publiczne szukają w nim "furtek" omijają je, naginają to czego chcieć od zwykłego obywatela ( Słonina zgodnie z prawem został członkiem Rady Szpitala mimo ze przewodniczący Rady próbował naginać prawo )
Kola sam to wymyśliłeś?? Jeśli tak to rozumek płyciutki
do kola bola : to co napisałem jest prawdą, bo któż z nas pierwszy raz poszedł na dyskotekę w wieku 18 lat ? Chyba nikt. Przecież każdy młody człowiek chce się bawi i nie czeka do 18 urodzin żeby wypic pierwsze piwo. Lepiej niech prowokacje dotyczą wycieczek gimnazjalnych... tam to dopiero się dzieje!! nie tylko alkohol się rozlewa. Spożywanie alkoholu przez nieletnich to nie nowośc. Jeśli młody człowiek nie kupi % to poprosi kogoś dorosłego... i gotowe. Dzięki takie prowokacji sprzedawcy na pewno będą częściej prosic o dowód.
Kary za niskie za wszystkie wykroczenia,na dodatek dlaczego nie słychać o zamknięciu sklepu gdzie sprzedano nieletnim alkohol.DLACZEGO???
Przez te zakazy straci tylko państwo na podatku od akcyzy. Młodzi ludzie zamiast kupić w sklepie alkohol, to pójdą to zrobić nielegalnie na melinach.