Na Starówkę jest 5 wjazdów i wyjazdów. Postawić po prawej ( wjazd ) stronie 5 szlabanów z automatami biletowymi, po lewej ( wyjazd ) budki z osobami naliczającymi opłaty. Opłata od godziny i niech wjeżdża kto chce 2 zł / godzina 500 samochodów x 2 = 1000 x 10 godzin dziennie 10000 zł x 365 = 3.650.000 zł - pensje pracowników na remont dróg rocznie. Proste. Nic tak nie przywołuje do rozsądku jak wydawanie kasy
rany, tak jak jest teraz to jest najlepiej, wszyscy są zadowoleni. działają sklepy spożywcze i restauracje, mamy miejsce do chodzenia, czyli te ulice (i tak rzadko jeżdżą nimi samochody, więc nie ma problemu). po co rozwalać coś, co jest dobre i narażać ludzi na straty
a zwalanie winy na poprzedników - hahahahahhahahahahhahahahh. i tyle mam do powiedzenia. gdyby chcieli to by to dawno zmienili.
Wszelakie mnożenie zakazów, tonażu samochodów, godzin dostępu do ruchu i tym podobnych wbitych w ulicę słupków, jest materializacją mętnej wyobraźni człowieka nudzącego się osiem godzin za biurkiem. Potem ta chora wizja znajduje swoje odbicie na mieście i nie daje się usunąć bez następnych narad i konsultacji.
Można przecież zrobić pełną dostępność dla ruchu, ulice jednokierunkowe na przemian w te i w tamte, szybkość określić jako nieutrudniającą ruchu pieszego ( 6 km/h, żeby można było swoją furę wyeksponować + radio), nie pozwolić na parkowanie ( chyba ,że zaopatrzenie, lub wysiadający na piwo ) i szlus.
Dwóch policjantów z mandatami przez pierwsze pół roku i problem znika.
Pomysły z bramkami i ściąganiem opłat za wjazd, pochodzą wprost socjalizmu, który regulował i kombinował jak stworzyć problem, aby z nim walczyć. Jest idiotyzmem,żeby grodzić miasto celem pobierania opłat za korzystanie z własnego podwórka.
co do wyników wliczały się także maile, a z tego co wiem co zdecydowana większość z mailów była za wariantem nr 5. Ruch na starówce powinien zostać ograniczony, bo na chwilę obecną zamiast tam móc odpocząć to jest głośno od tego ruchu samochodowego. Na pewno Stary Rynek zamknięty dla aut
Aborygen o 13.55 podał najlepsze i najprostsze rozwiazanie problemu komunikacyjnego na Starówce, ale by je zrealizować trzeba by zmienić szefów Straży Miejskiej i Drogówki
Dlaczego nie prowadzi się rozmów o ruchu na ul.Nowowiejska Bażyńskiego? Niech ktoś z miasta się wypowie jak można żyć w tej dzielnicy?
Na Starówkę jest 5 wjazdów i wyjazdów. Postawić po prawej ( wjazd ) stronie 5 szlabanów z automatami biletowymi, po lewej ( wyjazd ) budki z osobami naliczającymi opłaty. Opłata od godziny i niech wjeżdża kto chce 2 zł / godzina 500 samochodów x 2 = 1000 x 10 godzin dziennie 10000 zł x 365 = 3.650.000 zł - pensje pracowników na remont dróg rocznie. Proste. Nic tak nie przywołuje do rozsądku jak wydawanie kasy
cos tu sie własnie nie zgadza z tym wariantem nr.5 .Ktoś chyba nie potrafi liczyć !!!!Czy manipulacja?
rany, tak jak jest teraz to jest najlepiej, wszyscy są zadowoleni. działają sklepy spożywcze i restauracje, mamy miejsce do chodzenia, czyli te ulice (i tak rzadko jeżdżą nimi samochody, więc nie ma problemu). po co rozwalać coś, co jest dobre i narażać ludzi na straty a zwalanie winy na poprzedników - hahahahahhahahahahhahahahh. i tyle mam do powiedzenia. gdyby chcieli to by to dawno zmienili.
Wszelakie mnożenie zakazów, tonażu samochodów, godzin dostępu do ruchu i tym podobnych wbitych w ulicę słupków, jest materializacją mętnej wyobraźni człowieka nudzącego się osiem godzin za biurkiem. Potem ta chora wizja znajduje swoje odbicie na mieście i nie daje się usunąć bez następnych narad i konsultacji. Można przecież zrobić pełną dostępność dla ruchu, ulice jednokierunkowe na przemian w te i w tamte, szybkość określić jako nieutrudniającą ruchu pieszego ( 6 km/h, żeby można było swoją furę wyeksponować + radio), nie pozwolić na parkowanie ( chyba ,że zaopatrzenie, lub wysiadający na piwo ) i szlus. Dwóch policjantów z mandatami przez pierwsze pół roku i problem znika.
Pełen ruch na starym mieście! Wszyscy mamy prawo tam jeżdzić! To nie jest skansen dla mieszkańców.
Pomysły z bramkami i ściąganiem opłat za wjazd, pochodzą wprost socjalizmu, który regulował i kombinował jak stworzyć problem, aby z nim walczyć. Jest idiotyzmem,żeby grodzić miasto celem pobierania opłat za korzystanie z własnego podwórka.
co do wyników wliczały się także maile, a z tego co wiem co zdecydowana większość z mailów była za wariantem nr 5. Ruch na starówce powinien zostać ograniczony, bo na chwilę obecną zamiast tam móc odpocząć to jest głośno od tego ruchu samochodowego. Na pewno Stary Rynek zamknięty dla aut
Aborygen o 13.55 podał najlepsze i najprostsze rozwiazanie problemu komunikacyjnego na Starówce, ale by je zrealizować trzeba by zmienić szefów Straży Miejskiej i Drogówki
Stefan nie wiem czy wiesz, ale od lat obowiązuje zakaz zmiany Komendanta Straży Miejskiej