Znafcę poniosła wyobraźnia .Elblążanie zarabiają rocznie X zł. Na zakupy przeznaczają powiedzmy 60% zarobków czyli 60%X.
Niezależnie ile będzie marketów i galerii w Elblagu sprzedadzą one towary za 60%X. By sprzedawało sie tutaj więcej musieli by zacząć przyjeżdżać ludzie z innych miast .Nie byłbym pewny .Do Gdańska jeździ się nie tylko na zakupy,które raczej robi się tam przy okazji.Czy Elblażanie przestaną jeździć do Gdańska.Nie byłbym pewny. Podatek wpłacony przez markety będzie zatem głównie procentem od tego co wydadzą w nich elblążanie. Chyba znafca zacznie więcej kupować by ratować miasto. Ja niestety tyle samo
tylko może w innych sklepach.To sie nazywa bariera popytu.
Rex>>> Brak firm w Elblągu rodzi niedostatek i migracje zarobkową oraz wpływa na niskie zarobki i bezrobocie. Rację ma znafca, pisząc, ze nalezy nisko czapkowac wszystkim chetnym inwestorom, aby powstrzymac i tak juz mocno zaawansowaną degradację miasta. Gdyby bezrobocie spadło, przeciętny dochod stal sie wyższy, popyt sie zwiększy. Dodajmy do tego jeszcze nabywców spoza Elbląga, którzy chętnie do nas przyjeżdzają na zakupy (zobacz ile aut z rejestracją GSZ< GND< NLI
tubylec a kto ci broni przejsc sie do urzedu i o wszystko zapytac takis dociekliwy to umow sie na wizyte do prezydenta i juz a nie szopki na forum odstawiasz. Dla chcacego nic trudnego.
Tubylec.Widziałeś kiedyś port w Szanghaju czy w Nankinie? Są dwa razy większe niż w Rotterdamie, dziesięciokrotnie niż w Gdansku.
Co tam Chińczycy przeładowują? To co wyprodukują i sprzedają potem w całym świecie. Produkcja Misiu.Na tym sie zarabia.A
sieci handlowe podobnie jak Alstom mają swoje centrale w Warszawie ( browar elbląski w Zywcu) i tam płaca podatki. Tu nie zapłacą choćbyśmy nie wiem jak czapkowali.
jak tak dalej będą debatować to żaden inwestor nie wejdzie tu ze swoim kapitałem i miasto nie będzie mialo zysku,wreszcie obniżyć dzierżawę czy kupna działek zachęcic inwestorów
Podsumuję korzyści z budowy centrów handlowych w Elblągu:
- sama budowa to praca dla wielu elblążan i elbląskich firm podwykonawczych a za tym idą pieniądze,
- sklepy i lokale usługowe w tych centrach handlowych to tysiące miejsc pracy dla elblążan z niższym wykształceniem, płace nie za wysokie, ale od czegoś trzeba zacząć i z czegoś żyć, lepsze to niż siedzenie w domu bez zasiłku i perspektyw,
- przy okazji budowy inwestorzy na swój koszt zbudują/przebudują niektóre ulice + parkingi naziemne i podziemne,
- centra handlowe to kilka milionów zł z podatków do kasy miasta,
- centra handlowe to większe zapotrzebowanie na usługi firm komunalnych + drobnych firm lokalnych kooperujących z CH (reklama, sprzątanie, ochrona itp.)
- to miejsce zakupów i usług dla elblążan i ludzi z powiatów nowodworskiego, malborskiego, ostródzkiego i braniewskiego oraz w nieokreślonych ilościach gości z Kaliningradu,
- centra handlowe to inwestycja w infrastrukturę miasta i architektura XXI wieku,
- centra handlowe będą konkurencją sama dla siebie a nie dla lokalnych kupców, ponieważ posiadają towar markowych firm i usługi na wyższym niż lokalny poziomie,
- centra handlowe to sponsorzy elbląskiego sportu,
- centra handlowe to jeden z argumentów dla osiedlenia się w Elblągu ludzi z innych części Polski, brane są one także pod uwagę przez inwestorów przemysłowych przy lokalizacji nowych fabryk pod kątem atrakcyjności miasta dla ich potencjalnych pracowników ściąganych z innych regionów Polski itp.
Czy ja żle przeczytałem, następny radny Czyżyk chce walczyć o głosy kibiców budując Orliki?. Panie radny Elbląg potrzebuje inwestycji przynoszących dochody albo oszczędności dla budżetu a nie bezcelowych wydatków przynoszących koszty. Proszę w następnym wystąpienie wskazać zródła ich finansowania.
Znafcę poniosła wyobraźnia .Elblążanie zarabiają rocznie X zł. Na zakupy przeznaczają powiedzmy 60% zarobków czyli 60%X. Niezależnie ile będzie marketów i galerii w Elblagu sprzedadzą one towary za 60%X. By sprzedawało sie tutaj więcej musieli by zacząć przyjeżdżać ludzie z innych miast .Nie byłbym pewny .Do Gdańska jeździ się nie tylko na zakupy,które raczej robi się tam przy okazji.Czy Elblażanie przestaną jeździć do Gdańska.Nie byłbym pewny. Podatek wpłacony przez markety będzie zatem głównie procentem od tego co wydadzą w nich elblążanie. Chyba znafca zacznie więcej kupować by ratować miasto. Ja niestety tyle samo tylko może w innych sklepach.To sie nazywa bariera popytu.
Rex>>> Brak firm w Elblągu rodzi niedostatek i migracje zarobkową oraz wpływa na niskie zarobki i bezrobocie. Rację ma znafca, pisząc, ze nalezy nisko czapkowac wszystkim chetnym inwestorom, aby powstrzymac i tak juz mocno zaawansowaną degradację miasta. Gdyby bezrobocie spadło, przeciętny dochod stal sie wyższy, popyt sie zwiększy. Dodajmy do tego jeszcze nabywców spoza Elbląga, którzy chętnie do nas przyjeżdzają na zakupy (zobacz ile aut z rejestracją GSZ< GND< NLI
tubylec a kto ci broni przejsc sie do urzedu i o wszystko zapytac takis dociekliwy to umow sie na wizyte do prezydenta i juz a nie szopki na forum odstawiasz. Dla chcacego nic trudnego.
Tubylec.Widziałeś kiedyś port w Szanghaju czy w Nankinie? Są dwa razy większe niż w Rotterdamie, dziesięciokrotnie niż w Gdansku. Co tam Chińczycy przeładowują? To co wyprodukują i sprzedają potem w całym świecie. Produkcja Misiu.Na tym sie zarabia.A sieci handlowe podobnie jak Alstom mają swoje centrale w Warszawie ( browar elbląski w Zywcu) i tam płaca podatki. Tu nie zapłacą choćbyśmy nie wiem jak czapkowali.
jak tak dalej będą debatować to żaden inwestor nie wejdzie tu ze swoim kapitałem i miasto nie będzie mialo zysku,wreszcie obniżyć dzierżawę czy kupna działek zachęcic inwestorów
Podsumuję korzyści z budowy centrów handlowych w Elblągu: - sama budowa to praca dla wielu elblążan i elbląskich firm podwykonawczych a za tym idą pieniądze, - sklepy i lokale usługowe w tych centrach handlowych to tysiące miejsc pracy dla elblążan z niższym wykształceniem, płace nie za wysokie, ale od czegoś trzeba zacząć i z czegoś żyć, lepsze to niż siedzenie w domu bez zasiłku i perspektyw, - przy okazji budowy inwestorzy na swój koszt zbudują/przebudują niektóre ulice + parkingi naziemne i podziemne, - centra handlowe to kilka milionów zł z podatków do kasy miasta, - centra handlowe to większe zapotrzebowanie na usługi firm komunalnych + drobnych firm lokalnych kooperujących z CH (reklama, sprzątanie, ochrona itp.) - to miejsce zakupów i usług dla elblążan i ludzi z powiatów nowodworskiego, malborskiego, ostródzkiego i braniewskiego oraz w nieokreślonych ilościach gości z Kaliningradu, - centra handlowe to inwestycja w infrastrukturę miasta i architektura XXI wieku, - centra handlowe będą konkurencją sama dla siebie a nie dla lokalnych kupców, ponieważ posiadają towar markowych firm i usługi na wyższym niż lokalny poziomie, - centra handlowe to sponsorzy elbląskiego sportu, - centra handlowe to jeden z argumentów dla osiedlenia się w Elblągu ludzi z innych części Polski, brane są one także pod uwagę przez inwestorów przemysłowych przy lokalizacji nowych fabryk pod kątem atrakcyjności miasta dla ich potencjalnych pracowników ściąganych z innych regionów Polski itp.
Gratuluję trafnych uwag kierowanych przez radnego Wilka- szacunek dla człowieka, który naprawdę zna miasto i jego problemy. Tak dalej trzymać !
95% komentujacych nawet nie wie o czym jest artykul.
Jak informuje dzisiejszy Dziennik Elbląski , Radny Jerzy Wilk wycenił swoje 128 m mieszkanie na 200.000 pln , ja od razu kupuję .to okazja .
Czy ja żle przeczytałem, następny radny Czyżyk chce walczyć o głosy kibiców budując Orliki?. Panie radny Elbląg potrzebuje inwestycji przynoszących dochody albo oszczędności dla budżetu a nie bezcelowych wydatków przynoszących koszty. Proszę w następnym wystąpienie wskazać zródła ich finansowania.