Czwartek, 26.12.2024, Imieniny: Dionizy, Szczepan
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Ta mała, bezbronna kotka trafiła do schroniska mając zaledwie 3 miesiące. Już wtedy los jej nie oszczędzał – lewa... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Przyczyny braku szans na duzego inwestora w Elblągu są prozaiczne: brak działek inwestycyjnych wiekszych jak kilka hektarów, brak lobbingu i promocji miasta, brak wiary i determinacji decydentów, brak wykwalifikowanej siły roboczej!
stwierdzić nalezy obiektywnie, że gdyby wybudowano nie jeden, a 3-4 szklane domy na łace to byłoby 3-4 razy więcej inwestorów bo nawet najwiekszy idiota wie, że liczba inwestorow jest wprost proporcjonalna do liczby szklanych domów na łakach, im wiecej domów tym wiecej inwestorów, dlaczego jest tylko jeden szklany dom? czy Elbląg nie chce inwestycji, czy nie chce miejsc pracy? mieszkancy Elblaga chcą jeszcze 3-4 nowe szklane domy conajmniej, mam nadzieję,że do 2020 roku zostana wybudowane i powstana w nich Instytuty : Grubosci styropianiu, Gęstości pustaków, Ilości zadr na deskach cheblowanych, Prostowania zakręconych drutów, Szkła i gąbki, Budowy mioteł i wiele innych jakże niezbednych dla rozwoju miasta instytutów
profesor, szac dla cienie, rozbawiles mnie do lez. Instytut grubosci styropianu jest niezbedny, hahaha. A swoja droga ten gosciu w okularkach nadymal sie jakby mial peknac z dumy za samego siebie. No podstarzaly hypis jest niezly. Pewnie prezes instytutu budowy miotel latajacych.
prof. z PWZ ? (po zaocznych, wieczorowych, zimowych kompletach w Suwałkach, czy Makowie Maz.?) - "HEBEL" - to rzeczownik pochodzenia niemieckiego - po polsku "strug", a więc "heblować", "heblowanie" etc. piszemy przez samo "h". Tak więc nie "strugaj człowieku profesora z PWZ", tylko powtórz sobie nauczanie początkowe w kl. I - III.
Niby dlaczego w E-gu nie miałaby powstać inwestycja dużego gracza, jak przytoczona w artykule Toyota? Dlaczego nie mamy ambitnie patrzeć w przyszłość i grać o tuzy? Po pierwsze E-g ma tradycje motoryzacyjne i śmiem twierdzić, że specjaliści znaleźliby się u nas. Poza tym PWSZ uruchamia kierunek studiów z mechaniką samochodową związany. Tyle jeśli chodzi o moto. Po drugie jest całe mrowie firm, szczególnie z Chin i Tajwanu, które rozglądają się za potencjalnym rynkiem produkcji celem dalszej ekspansji na zachód. Trzeba to wykorzystać. Póki co świetnie to zrobił Gorzów Wielkopolski i inwestująca tam firma już zaczęła ściągać kolejnych kooperantów. Po trzecie mamy silną energetykę w E-gu i na tym powinniśmy oprzeć szanse dalszego rozwoju biznesu w E-gu. Nie uważam, że mamy działać tylko pod małych (pod nich też), ale miejmy ambicje i szerokim frontem do klienta wychodźmy!
Inwestor człowiek lub instytucja która za opłatą i zwolnieniami podatkowymi godzi się ulokować swoją firmę w danej lokalizacji. Zasadniczo w naszej nowej rzeczywistości inwestor nie inwestuje kapitału, tylko go pozyskuje w miejscu inwestycji. To takie rozdawnictwo, komunizm tylko że ograniczony do tych równiejszych członków społeczeństwa
Ludzie czy potraficie czytać ze zrozumieniem? Czy do was nie dociera, że w Elblagu nie ma działek pod duża fabrykę?! Duza fabryka potrzebuje kilkuset hektarów pod inwestycję, a cała Modrzewina to tylko kilkadziesiąt hektarów!!! Jedyne miejsce na dużą fabrykę jest albo w rejonie ul. Żuławskiej przy obwodnicy albo na Lotnisku Aeroklubu!!!
znafca - może i się na innych rzeczach znasz, ale na jednostkach powierzchni to chyba niespecjalnie :-) Cała Specjalna Strefa Ekonomiczna pod Łodzią ma 48 hektarów, powstały tam już 3 fabryki i jest jeszcze miejsce na kolejne. Więc kilkadziesiąt hektarów Modrzewiny spokojnie wystarczy na coś większego niż zakład meblowy czy firemkę obróbki metalu na potrzeby Alstomu. Jeśli (teoretyczna) fabryka miałaby zajmować powierzchnię, jak piszesz, kilkuset hektarów, to przy kształcie kwadratu jej bok musiałaby mieć długość ok. 2,25 km (co daje powierzchnię 500 ha).
Architekt, twórca obiektu, przewidział i taka sytuację, gdyby nie osiadł tutaj żaden rekin biznesu. Wówczas napełni się budynek wodą, wpuści rekiny i będzie duże, panoramiczne oceanarium. Istnieje też możliwośc zarybienia karpiem i wykorzystania do celów komercyjnych przed świętami Bożego Narodzenia. Nie ma obaw o rentownośc!!!
PS. Zmieniają się trendy, mody i kierunki światowej architektury. W Elblągu od czasów zbudowania perełek w postaci Feniksa, pawilonu spółdzielczego na 1 Maja przy sądzie, komendy policji na Tysiąclecia czy d. baru i kawiarni Ewa przy Nowowiejskiej, dalej dominuje betonowa klockowatośc, dla odmiany bardziej przeszklona. Prostota, a raczej prostactwo, a może prostata twórców kształtu współczesnego miasta, wyrastającego na gruzach świetnego ongiś grodu jakim Elbląg był.