Uważam, że nadanie jednemu z centralnych miejsc w E-gu nazwy nawiązującej do bolesnych kart historii Polski (Sybiracy) jest bardzo niewłaściwe. Powinniśmy patrzeć z radością i optymizmem w przyszłość, doceniać to, że żyjemy w czasach pokoju, czujemy się krajem bezpiecznym z racji przynależności do międzynarodowych organizacji, nasze miasto współpracuje z innymi zagranicznymi miastami, powiedzmy że się rozwija, a nie znów rozdrapujemy stare rany. Owszem, trzeba pamiętać o Sybirakach, Katyniu, ofiarach wojny, ale przez chrzczenie najważniejszych miejsc w Elblągu nazwami kojarzącymi się z gnębionym i nieszczęśliwym narodem uwsteczniamy się i patrzymy tylko w przeszłość. Ileż można...Pomysł o miastach partnerskich wydaje się dużo lepszy. A nazwa "Matki Sybiraczki" brzmi kuriozalnie, nie wiem kto wymyśla takie cuda na kiju.
\"Rondo Sybiraków\" może jeszcze się tak nazywać, w przypadku tego małego ronda ,ale wszystkie następne oraz te przy Legionów powinny nosić nazwy miast partnerskich Elbląga.
Prrr - masz 100% racji! Trzeba myśleć pozytywnie, jak nasi sąsiedzi zza Odry mówią: "positiv denken". A u nas? Ciągle ta KOSZMARNA MARTYROLOGIA !!!! Warszawa słynie na całym świecie ze swej architektonicznej brzydoty i tysięcy tablic, pomników, napisów o wydźwięku martyrologicznym typu "tu zabito..., tu strzelano ..., tu rozstrzelano ..., tu źli Polacy mordowali dobrych Polaków", "tu patrioci zabijali kosmopolitów" itp. itd... a Muzeum Powstania Warszawskiego to majstersztyk tej martyrologii - tam dowiesz się, że potrzebna była ofiara 200.000 warszawiaków i 18.000 powstańców, potrzbna było totalne zniszczenie Warszawy, by dzisiaj młodzi ludzie wiedzieli jak buduje się patrityzm i co to znaczy patriotyzm ... rzygać się chce oglądając to wszystko...
Jak by nie patrzeć dawny "czerwony" Elbląg staje się jak reszta miast "czarny". Poprzedni biskup elbląski był swój chłop ale nie zaczerniał miasta. Obecny niby cichy i spokojny a wydziera miastu co się da. Nazwom też nie popuści. Jest w parku Kajki nowy mostek nad strumieniem. Proponuję nazwać go im Halberdy
Uważam, że nadanie jednemu z centralnych miejsc w E-gu nazwy nawiązującej do bolesnych kart historii Polski (Sybiracy) jest bardzo niewłaściwe. Powinniśmy patrzeć z radością i optymizmem w przyszłość, doceniać to, że żyjemy w czasach pokoju, czujemy się krajem bezpiecznym z racji przynależności do międzynarodowych organizacji, nasze miasto współpracuje z innymi zagranicznymi miastami, powiedzmy że się rozwija, a nie znów rozdrapujemy stare rany. Owszem, trzeba pamiętać o Sybirakach, Katyniu, ofiarach wojny, ale przez chrzczenie najważniejszych miejsc w Elblągu nazwami kojarzącymi się z gnębionym i nieszczęśliwym narodem uwsteczniamy się i patrzymy tylko w przeszłość. Ileż można...Pomysł o miastach partnerskich wydaje się dużo lepszy. A nazwa "Matki Sybiraczki" brzmi kuriozalnie, nie wiem kto wymyśla takie cuda na kiju.
\"Rondo Sybiraków\" może jeszcze się tak nazywać, w przypadku tego małego ronda ,ale wszystkie następne oraz te przy Legionów powinny nosić nazwy miast partnerskich Elbląga.
Nazwać rondo "KRĘCIAŁA",bo wiedzie do szpitala,ratusza i kościoła.
Nazwać rondo \"KRĘCIOŁA\",bo wiedzie do szpitala,ratusza i kościoła. Sorki oczywiście KRĘCIOŁA...
Prrr - masz 100% racji! Trzeba myśleć pozytywnie, jak nasi sąsiedzi zza Odry mówią: "positiv denken". A u nas? Ciągle ta KOSZMARNA MARTYROLOGIA !!!! Warszawa słynie na całym świecie ze swej architektonicznej brzydoty i tysięcy tablic, pomników, napisów o wydźwięku martyrologicznym typu "tu zabito..., tu strzelano ..., tu rozstrzelano ..., tu źli Polacy mordowali dobrych Polaków", "tu patrioci zabijali kosmopolitów" itp. itd... a Muzeum Powstania Warszawskiego to majstersztyk tej martyrologii - tam dowiesz się, że potrzebna była ofiara 200.000 warszawiaków i 18.000 powstańców, potrzbna było totalne zniszczenie Warszawy, by dzisiaj młodzi ludzie wiedzieli jak buduje się patrityzm i co to znaczy patriotyzm ... rzygać się chce oglądając to wszystko...
Do ~Prrr,~krzyże,pmniki,tablice. Właśnie ten nagłówek mówi sam za siebie.Popieram Was w 100%.Nawet koń wie co znaczy \"Prrr\"!
Jak by nie patrzeć dawny "czerwony" Elbląg staje się jak reszta miast "czarny". Poprzedni biskup elbląski był swój chłop ale nie zaczerniał miasta. Obecny niby cichy i spokojny a wydziera miastu co się da. Nazwom też nie popuści. Jest w parku Kajki nowy mostek nad strumieniem. Proponuję nazwać go im Halberdy