Zabawny jesteś, Adam:) hahhahhaha... "dlatego postanowiłem zrobić to, co zazwyczaj robię w takich sytuacjach w Trójmieście"; "Ciągle słyszy się apele, żeby nie jeździć po alkoholu. A gdy człowiek chce się zbadać, okazuje się, że jest to problem"... Adam, widać często się Tobie to zdarza, i może zamiast próbować leczyć się z uzależnienia badaniami alkomatem, to pomyśleć o szukaniu pomocy w odpowiedniej placówce... trochę rozumu i odpowiedzialności...
No widzisz Krzysku Bartku i autorze tego artylułu Sprzet do badania trzeżwosci jest potrzebny na drodze , a nie zeby lezał w komendzie i czekał az taki jegomość raz do roku przyjdzie podmuchać sobie w wentyl Teraz wszyscy juz wiedza zeby odrazu jechac do pogotowia socjalnego bo tam alcomat jest na miejscu :)
Co to chłopaki? Nie wiecie, że jak się pije to ma się alkohol we krwi? Jeśli rano szukasz alkomatu to znaczy coś jest nie tak. Masz kz tym często kłopot to kup sobie sprzęt. Albo nie pij. A do Bartka ( specjalnie z wielkiej litery) , pisanie nazw w taki sposób to ... dziecinanda. A jesteś chyba dorosły skoro tak często poszukujesz alkomatu?
Brawo Adam, większość ludzi z tego forum wsiada pewnie po dwóch piwach do auta (faja w zęby, okulary na oczy i do przodu), ty postąpiłeś jak normalny człowiek, tylko niestety nie wszędzie jest normalnie :) Ale nie przejmuj się, gdyby twój stan wskazywał na pożycie, to pewnie w 5 minut znaleźliby alkomat :)))))
Do zgred: Nie wiem zgredzie gdzie wyczytałeś że często potrzebuje alkomatu. Zdarzyło mi się raz w życiu użyć alkomatu.. i to nie dlatego że często "chleje" ,miał prowadzić kto inny rano ale sie okazało że muszę Ja. Więc nie używajcie obrażliwych słów do ludzi ktorzy dbają o swoje i wasze bezpieczeństwo...
A dmuchanie na komendzie powinno się należeć każdemu,dziecinadą jest to co piszesz... Pomyśl ,że ktoś moze dzięki takiemu badaniu nie wsiądzie za kierownice i nie rozjedzie ci dziecka, żony ,babci itd...
Zabawny jesteś, Adam:) hahhahhaha... "dlatego postanowiłem zrobić to, co zazwyczaj robię w takich sytuacjach w Trójmieście"; "Ciągle słyszy się apele, żeby nie jeździć po alkoholu. A gdy człowiek chce się zbadać, okazuje się, że jest to problem"... Adam, widać często się Tobie to zdarza, i może zamiast próbować leczyć się z uzależnienia badaniami alkomatem, to pomyśleć o szukaniu pomocy w odpowiedniej placówce... trochę rozumu i odpowiedzialności...
No widzisz Krzysku Bartku i autorze tego artylułu Sprzet do badania trzeżwosci jest potrzebny na drodze , a nie zeby lezał w komendzie i czekał az taki jegomość raz do roku przyjdzie podmuchać sobie w wentyl Teraz wszyscy juz wiedza zeby odrazu jechac do pogotowia socjalnego bo tam alcomat jest na miejscu :)
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
Co to chłopaki? Nie wiecie, że jak się pije to ma się alkohol we krwi? Jeśli rano szukasz alkomatu to znaczy coś jest nie tak. Masz kz tym często kłopot to kup sobie sprzęt. Albo nie pij. A do Bartka ( specjalnie z wielkiej litery) , pisanie nazw w taki sposób to ... dziecinanda. A jesteś chyba dorosły skoro tak często poszukujesz alkomatu?
Brawo Adam, większość ludzi z tego forum wsiada pewnie po dwóch piwach do auta (faja w zęby, okulary na oczy i do przodu), ty postąpiłeś jak normalny człowiek, tylko niestety nie wszędzie jest normalnie :) Ale nie przejmuj się, gdyby twój stan wskazywał na pożycie, to pewnie w 5 minut znaleźliby alkomat :)))))
Do zgred: Nie wiem zgredzie gdzie wyczytałeś że często potrzebuje alkomatu. Zdarzyło mi się raz w życiu użyć alkomatu.. i to nie dlatego że często "chleje" ,miał prowadzić kto inny rano ale sie okazało że muszę Ja. Więc nie używajcie obrażliwych słów do ludzi ktorzy dbają o swoje i wasze bezpieczeństwo... A dmuchanie na komendzie powinno się należeć każdemu,dziecinadą jest to co piszesz... Pomyśl ,że ktoś moze dzięki takiemu badaniu nie wsiądzie za kierownice i nie rozjedzie ci dziecka, żony ,babci itd...
miejmy nadzieje, ze sie to zmieni..
nie pij, nikt Cie do tego nie zmusza.
Tu chodzi aby wlepiać mandaty a nie pomagac ludziom :)