Tylko nie ten złodziej Dziewiałtowski, pamietam czasy jak za komuny był "prezesem" spółdzielni mieszkaniowej. Wały największe w historii odchodziły, Alternatywy 4 normalnie. Tylko nie GINTOWT!!!
ELBLAG POWINIEN STARAC SIE O PRZYLACZENIE DO WOJ.POMORSKIEGO.TAM JEST NASZE MIEJSCE.W GDYNI MAJA SWIETNEGO PREZYDENTA PANA SZCZURKA.OBY W TYM MIESCIE JUZ NIGDY NIE ROZDAWAL KART KOLEJNY KOMUNISTA.W ELBLAGU POTRZEBA COS ZROBIC DLA LUDZI,CZYMS ICH ZAJAC W WOLNE DNI A NIE JAK TO MA MIEJSCE ZE KAZDY KTO MOZE JEDZIE DO 3MIASTA.PAN SLONINA BRZYDZI SIE SPORTEM I W NIEGO NIE INWESTUJE,NIE LICZY SIE Z MIESZKANCAMI KTORZY W WEKENDY SIEDZA JAK KRETY W DOMACH BO NIE MAJA GZIE SIE ROZERWAC.
slonina nawet stadion chce wybudowac taki ktorych nie buduje sie od ponad 30 lat,nie ma basenow,nie wspomne o aquaparku-trzeba jezdzic z dzieckiem do sopotu.nie ma galerii handlowej.tylko w leb mozna dostac.
Pamiętam dra Sidorkiewicza jeszcze z czasów, gdy uczył mnie historii w SP25. Inteligentny, miły i wrażliwy człowiek. Jeżeli dalej jest taki i raczyłby kandydować z ramienia EKO - ma mój głos! :)
Szanowny Ktoś-u. Próbuję się do czegoś przydać w EKO bo mnie o to poproszono. Kandydować na Prezydenta Elbląga i Radnego NA PEWNO NIE BĘDĘ więc wszelkie spekulacje na mój temat w tym względzie są stratą czasu i miejsca na tym forum. Żadnej działki 1.5 hektarowej w Elblągu nie mam i nigdy nie miałem. 1.5 ha nieużytków bez żadnych zabudowań kupionych w okolicach Młynar od Agencji Rolnej w normalnym przetargu w 2001 roku (za cenę wtedy dość wysoką - ok. 3000zł za ha) - ot, cała afera. I co do tego ma fakt, że byłem wtedy Radnym w Elblągu?. Dalsze Twoje"wstawki" na mój temat nie potrafię skomentować bo w ogóle ich nie rozumiem. Co ma fakt mojej pracy w PZU Życie w latach 1996-2003 do przetargu organizowanym przez MZK w Malborku w 2008 roku ??? (wygrała firma HDI bo zaoferowała dużo niższą cenę - przecież to wszystko jest upublicznione). W "ławach elbląskiego ekonomika" nigdy nie zasiadałem - byłem tam 7 lat nauczycielem a szkołę średnią kończyłem w Gdańsku. Gdybyś chciał jeszcze coś wiedzieć o mnie - łatwo się ze mną skontaktować. Pozdrawiam i życzę odrobinę pokory w wyrażaniu opinii na temat innych ludzi - szczególnie w przededniu Bożego Narodzenia.
Tylko nie ten złodziej Dziewiałtowski, pamietam czasy jak za komuny był "prezesem" spółdzielni mieszkaniowej. Wały największe w historii odchodziły, Alternatywy 4 normalnie. Tylko nie GINTOWT!!!
Krzysztof 44. A POzer co nagle zapałał miłością do partii rządzącej może być.
ELBLAG POWINIEN STARAC SIE O PRZYLACZENIE DO WOJ.POMORSKIEGO.TAM JEST NASZE MIEJSCE.W GDYNI MAJA SWIETNEGO PREZYDENTA PANA SZCZURKA.OBY W TYM MIESCIE JUZ NIGDY NIE ROZDAWAL KART KOLEJNY KOMUNISTA.W ELBLAGU POTRZEBA COS ZROBIC DLA LUDZI,CZYMS ICH ZAJAC W WOLNE DNI A NIE JAK TO MA MIEJSCE ZE KAZDY KTO MOZE JEDZIE DO 3MIASTA.PAN SLONINA BRZYDZI SIE SPORTEM I W NIEGO NIE INWESTUJE,NIE LICZY SIE Z MIESZKANCAMI KTORZY W WEKENDY SIEDZA JAK KRETY W DOMACH BO NIE MAJA GZIE SIE ROZERWAC.
slonina nawet stadion chce wybudowac taki ktorych nie buduje sie od ponad 30 lat,nie ma basenow,nie wspomne o aquaparku-trzeba jezdzic z dzieckiem do sopotu.nie ma galerii handlowej.tylko w leb mozna dostac.
ale nózynkami przebieraja do korytka:):):):)Och,jak szybciutko:):):)
i tak mohery zagłosują na człowieczka, który nic nie zrobi w Elblągu - typu Walendziak, Lisak (czy Lisek), Kurski.
A jak się zarzekają ,że nie chodzi o korytko.
Pamiętam dra Sidorkiewicza jeszcze z czasów, gdy uczył mnie historii w SP25. Inteligentny, miły i wrażliwy człowiek. Jeżeli dalej jest taki i raczyłby kandydować z ramienia EKO - ma mój głos! :)
ludzie maja tu racje jesli chodzi o pasożyty społeczne -wypad z nimi
Szanowny Ktoś-u. Próbuję się do czegoś przydać w EKO bo mnie o to poproszono. Kandydować na Prezydenta Elbląga i Radnego NA PEWNO NIE BĘDĘ więc wszelkie spekulacje na mój temat w tym względzie są stratą czasu i miejsca na tym forum. Żadnej działki 1.5 hektarowej w Elblągu nie mam i nigdy nie miałem. 1.5 ha nieużytków bez żadnych zabudowań kupionych w okolicach Młynar od Agencji Rolnej w normalnym przetargu w 2001 roku (za cenę wtedy dość wysoką - ok. 3000zł za ha) - ot, cała afera. I co do tego ma fakt, że byłem wtedy Radnym w Elblągu?. Dalsze Twoje"wstawki" na mój temat nie potrafię skomentować bo w ogóle ich nie rozumiem. Co ma fakt mojej pracy w PZU Życie w latach 1996-2003 do przetargu organizowanym przez MZK w Malborku w 2008 roku ??? (wygrała firma HDI bo zaoferowała dużo niższą cenę - przecież to wszystko jest upublicznione). W "ławach elbląskiego ekonomika" nigdy nie zasiadałem - byłem tam 7 lat nauczycielem a szkołę średnią kończyłem w Gdańsku. Gdybyś chciał jeszcze coś wiedzieć o mnie - łatwo się ze mną skontaktować. Pozdrawiam i życzę odrobinę pokory w wyrażaniu opinii na temat innych ludzi - szczególnie w przededniu Bożego Narodzenia.