Choć przykro się te komentarze czyta, drodzy ludzie, to te dzieci i tak mają lepiej niż w '45 w domach Dziecka w tym kraju. Wtedy takie dzieci nie mogły nawet uczęszczać do szkoły ponadpodstawowej ;(
Jestem byłą wychowanką domu dziecka, akurat nie tego. Powiem że faktem są zmiany w domach dziecka czyli ulepszanie, przygotowanie do samodzielnego robienia posiłków i sprzątania. Zapewniam, że dzieci nawet te starsze nie chodzą na zakupy po jedzenie i nie mają bladego pojęcia jak ugotować obiad. Co do zakupu odzieży to wychowawcy decydują ile kasy kto dostanie, chodzi o to że te dzieci które lepiej się uczą mają więcej, a przecież są takie dzieci które trafiają do placówki z problemami w nauce przez zaniedbanie rodziców i są poszkodowane, a wychowawcy zamiast im pomagać siedzą cały dyżur i popijają kawkę zamiast pomagać. Mało jest wychowawców którym zależy na tych dzieciach i bardzo się starają im pomagać. Do domów dziecka trafiają też dzieci z domów patologicznych i powielają to co było w domu czyli kradzieże, alkohol, chuligaństwo, po prostu to nabyły w domu i tacy są, co nie oznacza że wszyscy są tacy sami. Dzieciom zwłaszcza tym trudniejszym trzeba poświęcić dużo czasu ale tak jak napisałam wcześniej wychowawca musi chcieć i pomóc ale tego nie robi.
Sa straszne ploty wychowawcy niebija po twarzy i mamy rajstopy na zime wiecej oosób ma lepiej w domu dziecka niz w prawdziwym domu ci co napisali taki komentarz naprawde niewiedza jak jest w domu dziecka pozdrawiam caly dom dziecka obecnie w nim jestem nikt niema siniakow ani nic zmyslaja jak ... najeci pozdrawiam wychowawców i wychowanków domu dziecka . Nieprzjejmujcie sie plotami ktos naprawde ma cos nieruwno pod sufitem
ten kto pisze te wszystkie bzdury na temat naszej placówki chyba nie wei co to zanczy mieszkać i życ tutaj. prawie wiekszosc dzieci ma tutaj lepiej niz w domu. POMYŚLCIE wolelibyście poatrzec w domu jak rodzice piją, awanturują sie i biją nawzajem przyczym myśleć aby nie dostać czy siedzieć nmimo tego ze bezx rodziny ale w spokoju miec czas na nauke zabawe i bez stresowe życie....!!!!!!!!!! pomyślcie co taki małe dzieci muszą czuć w takiej sytuacji i potem kazdy sie dziwi ze takie dziecko wyrasta na złodzieja ale nie tu!!!!! wystarczy szybka reakcja ze strony prawnej i dziecko moż e być bezpieczne właśnie w takiej placówce jak: ZESPÓŁ PLACÓWEK OPIEKUŃCZO WYCHOWAWCZYCH- DOM DZIECKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam,
Przeprowadzam obecnie badania z byłymi wychowankami domów dziecka.
Jeśli jest Pan/i taką osobą i mogła/mógł mi pomóc, będę wdzięczna za kontakt: saandrra@interia.pl
Pozdrawiam
Ja byłem świadkiem jak na terenie placówki, na dworze, 10l-12 latek wydzierał się na wychowawczynię, wyzywał od najgorszych bo zwróciła mu uwagę że nagannie się zachowuje. Kobieta nie pozwoliła sobie na takie wyzwiska a dzieciak tylko się nakręcił i walił takie wiązany że aż mnie zatkało, do tego jego ruchy ciała w jej stronę wskazujące na stosunek seksualny, coś okropnego! Gówniarz nie boi się niczego, ani policji, ani żadnych kar, śmiał się kobiecie prosto w twarz że mu może "naskoczyć", nawet jeśli jakąś karę dostanie to ucieknie, ma wiedzę że to placówka otwarta.
Dzieciaki znają wszystkie swoje prawa, prawie że walą paragrafami, za to wychowawcy z tego co widziałem mają same obowiązki i nie mogą się nawet bronić, bo to "trudne dzieci"!? ci ludzie są święci że zgadzają się na to że niemal codziennie(zgaduję) zgadzają się na takie upokorzenia i znieważania. Tragedia...!!!!!!!!!!!!!!
A
jak w tym bidulu teraz jest taka lipa ze masakra wszyscy maja zawieszenia prawie za kilka opuszczonych godzin szkolnych i kiedys to byl dom dziecka a teraaa hehe teraz to bym wolal isc do domu i tam se radzic jakos z rodzina bo tu sie tera zyc nie da i na nic czasu nie ma, 2 godziny dziennie mamy czas wolny... :(
Choć przykro się te komentarze czyta, drodzy ludzie, to te dzieci i tak mają lepiej niż w '45 w domach Dziecka w tym kraju. Wtedy takie dzieci nie mogły nawet uczęszczać do szkoły ponadpodstawowej ;(
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
Jestem byłą wychowanką domu dziecka, akurat nie tego. Powiem że faktem są zmiany w domach dziecka czyli ulepszanie, przygotowanie do samodzielnego robienia posiłków i sprzątania. Zapewniam, że dzieci nawet te starsze nie chodzą na zakupy po jedzenie i nie mają bladego pojęcia jak ugotować obiad. Co do zakupu odzieży to wychowawcy decydują ile kasy kto dostanie, chodzi o to że te dzieci które lepiej się uczą mają więcej, a przecież są takie dzieci które trafiają do placówki z problemami w nauce przez zaniedbanie rodziców i są poszkodowane, a wychowawcy zamiast im pomagać siedzą cały dyżur i popijają kawkę zamiast pomagać. Mało jest wychowawców którym zależy na tych dzieciach i bardzo się starają im pomagać. Do domów dziecka trafiają też dzieci z domów patologicznych i powielają to co było w domu czyli kradzieże, alkohol, chuligaństwo, po prostu to nabyły w domu i tacy są, co nie oznacza że wszyscy są tacy sami. Dzieciom zwłaszcza tym trudniejszym trzeba poświęcić dużo czasu ale tak jak napisałam wcześniej wychowawca musi chcieć i pomóc ale tego nie robi.
ja bylam w domu dziecka 10lat temu za pana dawgula i nikt nie chodzil boso i glodny.bylo extra
Sa straszne ploty wychowawcy niebija po twarzy i mamy rajstopy na zime wiecej oosób ma lepiej w domu dziecka niz w prawdziwym domu ci co napisali taki komentarz naprawde niewiedza jak jest w domu dziecka pozdrawiam caly dom dziecka obecnie w nim jestem nikt niema siniakow ani nic zmyslaja jak ... najeci pozdrawiam wychowawców i wychowanków domu dziecka . Nieprzjejmujcie sie plotami ktos naprawde ma cos nieruwno pod sufitem
ten kto pisze te wszystkie bzdury na temat naszej placówki chyba nie wei co to zanczy mieszkać i życ tutaj. prawie wiekszosc dzieci ma tutaj lepiej niz w domu. POMYŚLCIE wolelibyście poatrzec w domu jak rodzice piją, awanturują sie i biją nawzajem przyczym myśleć aby nie dostać czy siedzieć nmimo tego ze bezx rodziny ale w spokoju miec czas na nauke zabawe i bez stresowe życie....!!!!!!!!!! pomyślcie co taki małe dzieci muszą czuć w takiej sytuacji i potem kazdy sie dziwi ze takie dziecko wyrasta na złodzieja ale nie tu!!!!! wystarczy szybka reakcja ze strony prawnej i dziecko moż e być bezpieczne właśnie w takiej placówce jak: ZESPÓŁ PLACÓWEK OPIEKUŃCZO WYCHOWAWCZYCH- DOM DZIECKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ldzie weście wy sie ogarnijcie bo to co piszecie to jest masakraaa!!!
Witam, Przeprowadzam obecnie badania z byłymi wychowankami domów dziecka. Jeśli jest Pan/i taką osobą i mogła/mógł mi pomóc, będę wdzięczna za kontakt: saandrra@interia.pl Pozdrawiam
Ja byłem świadkiem jak na terenie placówki, na dworze, 10l-12 latek wydzierał się na wychowawczynię, wyzywał od najgorszych bo zwróciła mu uwagę że nagannie się zachowuje. Kobieta nie pozwoliła sobie na takie wyzwiska a dzieciak tylko się nakręcił i walił takie wiązany że aż mnie zatkało, do tego jego ruchy ciała w jej stronę wskazujące na stosunek seksualny, coś okropnego! Gówniarz nie boi się niczego, ani policji, ani żadnych kar, śmiał się kobiecie prosto w twarz że mu może "naskoczyć", nawet jeśli jakąś karę dostanie to ucieknie, ma wiedzę że to placówka otwarta. Dzieciaki znają wszystkie swoje prawa, prawie że walą paragrafami, za to wychowawcy z tego co widziałem mają same obowiązki i nie mogą się nawet bronić, bo to "trudne dzieci"!? ci ludzie są święci że zgadzają się na to że niemal codziennie(zgaduję) zgadzają się na takie upokorzenia i znieważania. Tragedia...!!!!!!!!!!!!!! A
jak w tym bidulu teraz jest taka lipa ze masakra wszyscy maja zawieszenia prawie za kilka opuszczonych godzin szkolnych i kiedys to byl dom dziecka a teraaa hehe teraz to bym wolal isc do domu i tam se radzic jakos z rodzina bo tu sie tera zyc nie da i na nic czasu nie ma, 2 godziny dziennie mamy czas wolny... :(