Takiego meczu w tym sezonie jeszcze nie widzieliśmy. Olimpia Elbląg wzięła odwet za porażkę z pierwszego spotkania przeciwko Wigrom i serwuje kibicom niezłe widowisko. Najjaśniejszą gwiazdą tego spektaklu był przede wszystkim Yan Senkevich, który trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców, a dzieła zniszczenia dopełnił w doliczonym czasie gry Szymon Stanisławski.
Goli było dużo, więc przechodzimy do rzeczy. Najpierw w 28 minucie oglądaliśmy akcję jak po sznurku, którą zainicjował długim podaniem były zawodnik Wigier, a więc Adrian Piekarski. Piłka znalazła się pod nogami Bawolika, potem Guilherme, aż w końcu otrzymał ją w polu karnym Senkevich, który strzałem z pierwszej piłki przymierzył po krótkim słupku, czym zaskoczył Hiernoma Zocha.
Na drugie trafienie długo nie czekaliśmy i w 42. minucie Senkevich raz jeszcze (ale nie po raz ostatni) zachwycił wszystkich kibiców swoimi umiejętnościami. Cała akcja zaczęła się na środku boiska od zagrania piłki piętką do Joao Guilherme, po chwili Portugalczyk oddał futbolówkę do idącego z akcją Senkevicha, a to co wydarzyło się później było podsumowaniem doskonałej dyspozycji Białorusina. Przyjęcie piłki, oszukanie jednego rywala, za chwilę drugiego, a na koniec pięknym strzałem po długim słupku pokonał golkipera Wigier. Czegoś takiego na Agrykola 8 dawno nie widzieliśmy.
Po raz trzeci Senkevich dał o sobie znać w 64 minucie i znowu pokazał swoją doskonałą technikę. Defensor Wigier próbował wybijać piłkę z własnego pola karnego, lecz ta spadła pod nogi pomocnika Olimpii, który nie potrzebował dużo czasu do namysłu, by zejść do swojej lewej nogi i z okolic 16. metra dokręcić piłkę przy samym słupku. Hieronim Zoch znowu był bez szans, a Senkevich zanotował swojego pierwszego hat-tricka przed własną publicznością.
Przyjezdni odpowiedzieli tylko raz, a za tego gola był odpowiedzialny Kamil Adamek, który dopadł do wybronionej przez Dudka piłki i z bliskiej odległości wpakował ją do siatki.
Doskonałą formę całej drużyny podsumowała ostatnia bramka wchodzącego z ławki Szymona Stanisławskiego. Napastnik w 92 minucie był zupełnie pozbawiony krycia przy rzucie rożnym i strzałem ze „szczupaka” wpisał się w drugim kolejnym meczu na listę strzelców.
W taki sposób Olimpia żegna się z 2021 rokiem oraz rundą jesienną, którą spędzą na 6. lub 5. miejscu. Ostateczną lokatę poznamy po zakończeniu spotkania rezerw Lecha Poznań ze Zniczem Pruszków.
Olimpia Elbląg 4:1 (2:0) Wigry Suwałki
1:0 - Jan Sienkiewicz (28 min)
2:0 - Jan Sienkiewicz (42 min)
3:0 - Jan Sienkiewicz (64 min)
3:1 - Kamil Adamek (74 min)
4:1 - Szymon Stanisławski (90 min)
Olimpia: 12. Mateusz Dudek, 7. João Guilherme (81 min - 16. Bartosz Danowski), 25. Adrian Piekarski, 10. Michał Czarny, 5. Kamil Wenger (88 min - 21. Sebastian Milanowski), 23. Miłosz Kałahur, 17. Jan Sienkiewicz, 22. Klaudiusz Krasa (81 min - 3. Łukasz Sarnowski), 8. Hubert Krawczun - 9. Marcin Bawolik, 11. Piotr Kurbiel (59 min - 94. Szymon Stanisławski).
II liga - sezon Sezon 2021/2022 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Szkoda.
Brawo
Chyba dobrze że w bramce jest Dudek, bo w defensywie jest wreszcie spokój