Elblążanie najwyraźniej są już zmęczeni noszeniem maseczek na świeżym powietrzu. Coraz więcej osób zastanawia się, kiedy rząd zniesie ten nakaz. Część mieszkańców bierze sprawę we własne ręce i rezygnuje z zasłaniania nosa i ust. To można przypłacić mandatem. Są jednak w Elblągu miejsca, gdzie mogą to robić bez groźby kary.
Patrząc na to co dzieje się, np. w parku przy ul. Mickiewicza - tam młodzieży jest bardzo dużo, tłoczą się bez maseczek i zachowania jakiegokolwiek dystansu, czy też w weekend w Bażantarni trudno stwierdzić, czy noszenie maseczek nadal obowiązuje, czy nie. Kiedy wreszcie rząd zrezygnuje z tego nakazu, skoro tyle osób i tak go nie przestrzega
- mówi pan Mateusz, mieszkaniec Elbląga.
Decyzję rządu w tej sprawie powinniśmy poznać w przyszłym tygodniu, zapowiedział w środę, 22 kwietnia, minister zdrowia Adama Niedzielski.
Bierzemy pod uwagę zarówno aspekt związany z nowymi badaniami, które się pojawiają i dotyczą określenia ryzyka transmisji koronawirusa na zewnątrz, ale bierzemy też pod uwagę pewne aspekty związane z egzekucją, możliwością egzekucji prawa. Głównym aspektem, który będzie decydował o tym, czy maseczki na zewnątrz będą noszone, jest częstotliwość zakażeń. W przyszłą środę odniesiemy się do tej możliwości zniesienia nakazu
- powiedział w środę (21 kwietnia) podczas konferencji prasowej szef resortu zdrowia.
Minister Niedzielski dodał jednak, że "na dziś z mojego punktu widzenia zniesienie maseczek na wolnym powietrzu jest ryzykiem nieakceptowalnym".
Cały czas obowiązuje nakaz noszenia maseczek w przestrzeni publicznej również na zewnątrz. Nos i usta należy zasłaniać m.in.: na ulicy, na drogach i placach, na terenie cmentarzy, promenad, bulwarów, miejsc postoju pojazdów czy parkingów leśnych. Są jednak wyjątki. W lesie, parku, w zieleńcach, ogrodach botanicznych, ogrodach zabytkowych, w rodzinnych ogródkach działkowych i na plaży nie musimy nosić maseczki. Szczegółowe dane nt. zasłaniania ust i nosa oraz informacje dot. wyjątków od tej zasady znajdują się w rozporządzeniu. To oznacza, że w np. mieszkańcy przebywający w elbląskich parkach nie muszą zasłaniać nosa i ust. W tym wypadku jednak należy pamiętać o utrzymaniu dystansu społecznego, co najmniej 1,5-metrowej odległości między pieszymi.
Codziennie mamy około 50 interwencji dotyczących noszenia maseczek i nieprzestrzegania innych obostrzeń. Dotyczą one wielu miejsc, np. skepów, kończą się pouczeniem, albo mandatem. Jeśli chodzi o parki, tereny zielone to te miejsca regularnie patrolujemy. Niebawem dodatkowo, jak co roku, uruchomione zostaną patrole rowerowe. Zwracamy uwagę nie tylko na to, czy elblążanie przestrzegają obostrzeń, ale również np. nie spożywają alkoholu w miejscach niedozwolonych
- mowi kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Dałbym każdemu z tych osłów wózek z dzieckiem i niech idzie na spacer w maseczce pchając wózek z niemowlakiem przy temperaturze +10 tylko. Szybko tego nakazu by nie było. :-D
Kolejni konfidenci, barany czerpiący wiedzę z telewizora. To macie tumany, czytajcie: https://politycznapolska.info/sad-najwyzszy-rozporzadzenia-morawieckiego-niezgodne-z-prawem/?fbclid=IwAR00uaIukg70I2bNgj6-2iXFK-w7JcmM1R_r62rY3GSPIxvIioLIP1qeecY
W parkach, lasach i na plażach nie ma obowiązku noszenia maseczek. I bardzo dobrze. Dajcie ludziom żyć :)
Byly ostatnio badania ze zarazenie na zewnatrz jest minimalne. Tak sam jak na basenie gdzie woda jest chlorowana. Te obostrzenia przecza niestety zdrowemu rozsadkowi.
Do Anonimowo... Dokładnie popieram. Jak były te ładne ciepłe dni, spacer z wózkiem, a za rękę prowadzisz 4 ltaka, który chce z Tobą rozmawiać na różne tematy - ja wracając z jednego z takich spacerów źle się poczułam - zrobiło mi się nie dobrze i ciemno przed oczami. I od tamtej pory maseczka zasłania tylko usta... Nie po to wychodzę z domu, żeby nie móc do końca oddychać świeżym powietrzem.
Już drugi artykuł jeden po drugim. Najpierw o parkowaniu 86 artykuł teraz o maseczkach. Służby w Elblągu pod lupe. Cześć tych co nic im nie pasuje nie nosi maseczki a wy piszecie mieszkancy Elbląga. W innych miastach wlepija mandat za mandatem a w Elblągu . Cza najwyzszy by policja przesiadla sie z aut na piesze patrole i rowerowe. I efekty beda .
Szybko nie zniosą , bo mają pieniądze z mandatów proste.
Polska młodzież to liderzy łamania wszelkich przepisów. To roszczeniowe pokolenie, wychowywane w wielkim poczuciu własnego ego nie uznaje żadnych obowiązków. Właśnie od początku pandemii młodzi całkowicie ignorowali zagrożenie. Uważają się za najmądrzejszych i swoją postawą kpią z tak obcych im pojęć jak odpowiedzialność, poszanowanie praw innych, solidarność społeczna czy generalnie kultura w kontaktach międzyludzkich. Zresztą skąd mają to znać skoro ich rodzice myślą podobnie i wpajają im te zachowania. Stąd możemy sobie oczekiwać zluzowania obostrzeń i ten najsłabszy rząd w historii Polski na pewno to pod naciskiem rodaków uczyni. Tyle, że to nie usunie zagrożenia i Covid z nami będzie cały czas, zbierając swoje obfite żniwo.
Do anonimowo to jesteś cienki jak barszcz!
Wyłącz telewizor i zastanów się nad wizytą u psychologa bo długo tak nie pociagniesz. Zacznij od spaceru w parku i to koniecznie bez maski