Urszula Kowalska, Agnieszka Nowakowska i Zuzanna Fijak, znane bardziej jako zespół Modelki, wystąpiły w Elblągu podczas koncertu Lata z Radiem i Telewizją Polską. Po występie zgodziły się udzielić wywiadu Kamili Jabłonowskiej.
Nazwa „Modelki” wzięła się od piosenki o tym samym tytule. Przyznajecie, że były inne propozycje, ale nie mogłam znaleźć informacji, jakie one były.
Urszula Kowalska: Rzeczywiście nazwa wzięła się to od piosenki i szybko się przyjęła. Wśród naszych bliskich od razu zaczęto używać tego określenia. Na przykład pytano „Kiedy widzicie się z Modelkami?”. Stwierdziłyśmy, że nic nie będzie lepsze.
Agnieszka Nowakowska: Kiedy pierwszy raz byłyśmy razem w studio powstał utwór „Modelki”, więc można powiedzieć, że nazwa przyszła od razu.
Zuzanna Fijak: Były jakieś inne propozycje, ale one były chyba tak złe, że wyrzuciłyśmy je z pamięci (śmiech)
W Polsce kobiety mają problem z przyjmowaniem komplementów i przyznawaniem się, że są atrakcyjne. Wy tą nazwą łamiecie ten stereotyp.
Urszula Kowalska: Pewnie, że tak. Czy w sukience, czy w dresach i tak jesteśmy piękne.
Agnieszka Nowakowska: Wszystkie jesteśmy modelkami.
Zuzanna Fijak: Ta nazwa była trochę z przekąsem i miała wzbudzać kontrowersje. Cieszymy się, że tak ją odbierasz.
Na scenę muzyczną weszłyście szturmem w zeszłym roku. Czy już przyzwyczaiłyście się do tego, że stałyście się rozpoznawalne?
Urszula Kowalska: Podchodzimy do tego z dużą pokorą. Czasem, jak ktoś podchodzi po zdjęcie wydaje się to takie niecodzienne.
Agnieszka Nowakowska: Do tej pory nie dowierzam, że tyle osiągnęłyśmy. Jesteśmy bardzo wdzięczne, że możemy śpiewać na dużych scenach.
Zuzanna Fijak: Jak każdy człowiek stąpający po tej ziemi mamy kompleksy i gorsze dni. Mimo złych dni staramy się słuchać tego, co miłego ludzie o nas mówią, chociaż nadal w to nie dowierzamy.
Mówicie, że scena, na której chciałybyście wystąpić to scena Openera. Stąd pytanie – kiedy to nastąpi?
Urszula Kowalska: Dobre pytanie...
Agnieszka Nowakowska: Też się nad tym zastanawiamy. Zobaczymy.
Urszula Kowalska: Czekamy na propozycję na następny rok.
Zuzanna Fijak: W tym roku byłam jako gość. Wiele osób tam pytało mnie, dlaczego nie gramy. Mamy nadzieję, że w 2026 r. się to zmieni.
Dla kogo byłaś na Openerze?
Zuzanna Fijak: Moja przyjaciółka miała urodziny. Byłam w dniu, kiedy występowała Bambi, Dean Lewis. Na koniec byłyśmy na koncercie O co chodzi. Wszystkich artystów oceniam super. Bardzo dobrze się bawiłam. Mimo, że byłam zmęczona po trasie koncertowej to jednak potrafiłam się dobrze bawić na tych koncertach.
Koncertowanie to podróżowanie. Agnieszka spędzała podróże słuchając muzyki i śpiewając, Ula rozwiązując sudoku, a Zuza ze słuchawkami w uszach. Mówicie wprost, że jesteście różne. Spędzacie razem czas wolny?
Agnieszka Nowakowska: Kiedy jeździmy w trasę ważne jest to, że umiemy czas wolny spędzać same. Bez siebie. Ja je uwielbiam, ale czasami musimy od siebie odpocząć. Każda ma swój sposób na spędzenie czasu Jedna bardziej aktywnie, druga spokojnie. Jedna wyjeżdża na wakacje, druga w tym czasie siedzi w domu.
Urszula Kowalska: Na sudoku już trochę nie mam czasu, ale w sercu nadal jest. Trzeba czasem od siebie odpocząć, bo jest to bardzo zdrowe.
Zuzanna Fijak: Dla mnie trasa jest często czasem regeneracji. Wbrew pozorom siedzenie w samochodzie np. 8 godzin to jest najbardziej męczący moment. Staram się go wykorzystać w 100 procentach na regenerację, dlatego zawsze jestem „na słuchawkach” i w swojej bańce.
A kiedy prywatnie słuchacie muzyki, to czyjej?
Agnieszka Nowakowska: U nas w aucie leci wszystko. Od polskich raperów, po disco polo. Trzeba słuchać wszystkiego (śmiech)
Urszula Kowalska: Ostatnio dużo hiszpańskich, spokojnych nutek leci.
Zuzanna Fijak: Osobiście wybieram niezmiennie polski rap. Deboes, Szpaku i wielu innych polskich artystów.
Zagraniczni nadal Cię nie przekonali do siebie?
Zuzanna Fijak: Bardzo wybiórczo do tego podchodzę. Są utwory, które mi odpowiadają, ale żadnego zagranicznego artysty nie jestem fanką na tyle, żeby wysłuchać całej jego dyskografii tak, jak artystów z Polski.
Z kim chciałybyście nawiązać współpracę? Mając do dyspozycji polski i zagranicznych artystów.
Zuzanna Fijak: Ze Szpakiem.
Agnieszka Nowakowska: To byłoby ciekawe połączenie. A zza granicy Tyla.
Co planujecie wydać w najbliższym czasie?
Zuzanna Fijak: Numer, o którym myślimy jest bardzo wakacyjny i myślimy, że naszym słuchaczom bardzo się spodoba.
Kiedy możemy się go spodziewać?
Urszula Kowalska: Nie powiemy, bo nawet nie wiemy (śmiech).
Zuzanna Fijak: Myślę, że może w sierpniu.
Na koniec muszę zapytać o nasze miasto. Z czym kojarzy Wam się Elbląg?
Agnieszka Nowakowska: Jestem w Elblągu pierwszy raz i nie wiem o nim nic.
Zuzanna Fijak: Ja też jestem pierwszy raz. Słyszałam, że to jest najniżej położone miejsce w Polsce i wiem, że stąd jest bardzo blisko do Trójmiasta, które kocham, więc możliwe, że w Elblągu też się zakocham.
Urszula Kowalska: Ja też tu jestem pierwszy raz, ale jest tu bardzo ładnie.
Mam nadzieję, że od teraz Elbląg będzie Wam się kojarzyć z pozytywną energią i uśmiechniętą publiką.
Wszystkie: Na pewno!
Dziękuję za rozmowę.
Z Modelkami rozmawiała