Lato z Radiem i Telewizją Polską kosztowało Elbląg ponad 450 tys. zł - informuje Ratusz. Jeszcze do niedawna miasto milczało na temat tej kwoty. Teraz zapewnia, że była to skuteczna forma promocji.
Elbląg po raz kolejny znalazł się na trasie Lata z Radiem i Telewizją Polską. W minioną sobotę (12 lipca) na Wyspie Spichrzów odbył się koncert gwiazd - wydarzeniu towarzyszyło wiele innych atrakcji. Tego dnia Elbląg wielokrotnie gościł na antenie TVP.
Jak wynika z danych oglądalności transmitowany z Elbląga koncert trasy „Lata z Radiem i Telewizją Polską” w szczytowym momencie obejrzało TVP2 i TVP Polonia ponad 1,2 mln widzów. Wydarzenie było liderem pasma i znalazło się wśród najpopularniejszych programów weekendu. Plenerowe „Pytanie na Śniadanie” obejrzało natomiast 393 tys. widzów
- informuje Joanna Urbaniak, kierowniczka referatu zespołu prasowego w Biurze Prezydenta Miasta.
Ratusz przekonuje, że to jeden z elementów „skutecznej promocji Elbląga”. - Czekamy jeszcze na dane dotyczące oglądalności programu Polska na TAK w TVP Info oraz ekwiwalenty medialne za realizowane w Elblągu programy. Z pewnością będą one dużo wyższe niż poniesione koszty promocyjne i organizacyjne, które wyniosły łącznie ponad 450 tys. zł - dodaje Joanna Urbaniak.
Lato z Radiem i Telewizją Polską to impreza organizowana przez media publiczne, ale wydatki są również po stronie lokalnych samorządów. Zaskakuje fakt, że miasto zdecydowało się ujawnić te koszty. Pytanie o to, ile Elbląg zapłaci za to wydarzenie, skierowaliśmy do urzędu już w czerwcu. 8 lipca otrzymaliśmy odpowiedź, że miasto nie może podać takich informacji z uwagi na zapisy umowy z TVP.
Wynika to z zapisów umowy pomiędzy Telewizją Polską a Miastem Elbląg
– tłumaczył wówczas Jacek Żukowski z zespołu prasowego Biura Prezydenta Miasta.
W podobnym tonie wypowiedziała się Telewizja Polska. - Nie informujemy o kosztach wydarzeń organizowanych i współorganizowanych przez TVP - poinformował redakcję Dział Komunikacji Korporacyjnej Telewizji Polskiej.
Rzeczniczka Ratusza podkreśla, że do złamania warunków umowy z Telewizją Polską nie doszło, bo nie opiewa ona na 450 tys. zł. Podana kwota to łączny koszt wydatków organizacyjnych - związanych m.in. z utrzymaniem czystości oraz kampanii promocyjnych - miasto zawarło umowy z TVP i Polskim Radiem. Zaznacza też, że Miasto nie ponosiło kosztów związanych z organizacją samego koncertu, takich jak gaże artystów, czy nagłośnienie sceny.
W ubiegłym roku za organizację i promocję Elbląga podczas Lata z Radiem i Telewizją Polską miasto zapłaciło blisko 250 tys. zł. Wtedy jednak część kosztów związanych z imprezą pokrył samorząd województwa warmińsko-mazurskiego, który także był partnerem wydarzenia
- dodaje Joanna Urbaniak.
Podsumowując udział Elbląga w wydarzeniu, ratusz poinformował również, że w pierwszym roku kadencji prezydenta Michała Missana samorząd przeznaczył na podobne kampanie promocyjne – w tym udział w programach telewizyjnych o zasięgu ogólnopolskim – ponad 770 tys. zł. Według medialnej analizy, przedstawionej przez miasto, przyniosło to szacunkowy ekwiwalent reklamowy o wartości ponad 71,5 mln zł.
Co o takiej promocji miasta sądzą Czytelnicy info.elblag.pl? W jakim stopniu promocja w TVP rzeczywiście przełoży się na rozpoznawalność miasta, zwiększone zainteresowanie ze strony turystów i inwestorów? Piszcie w komentarzach.
Nie ma wyremontowanych dróg ale jest koncert. Pan prezydent przy okazji lansuje się na tego typu igrzyskach dla gawiedzi, jakby sam za to płacił.
Po co bogactwem w oczy dźgać-:)))
Prezydent chce być niezależny od mediów i podawać wszystkie info jako pierwszy, czyli hamuje lokalne media ( tylko 1 portal faworyzuje) ciekawe tylko czy to nie obróci się przeciwko niemu.
Wszystko musi mieć umiar nawet i zabawa , a zwlaszcza jej koszty w tak małym mieście
Był tu komentarz że na drogi nie ma hajsu, a na koncerty jest - co ma jedno do drugiego? To są osobne pieniądze i nie pozostają ze sobą w bezpośrednim związku. Jest lato i to normalne że są imprezy plenerowe. Remonty dróg by się na pewno przydały w wielu miejscach miasta, ale jak ktoś myśli że u nas jest słabo z drogami to niech sobie porówna ze wspaniałym Gdańskiem, który nieustannie robi atrakcje i imprezy, turystów się zjeżdżają setki tysięcy, a drogi jakoś na tym nie korzystają, bo przejechać przez Gdańsk 50 metrów i nie wpaść w krater to sukces. Więc to żaden argument. Brawo dla Elbląga i szacunek za to że cokolwiek się dzieje.
dobra klaka nie jest zła -)
cóż jest jak jest, za chwilę skończy się lato i po imprezach, za chwilę konfa i pis przejmą stery i po będzie totalnie po imprezie więc korzystajmy z chwili bo ona nie trwa wiecznie
mieszkam w Elblągu, pracuję w Gdańsku , leczę się w Gdańsku , bawię się w Elblągu
Kto bogatemu zabroni. Na pewno jest to reklama prezydenta. Oby nie przesadził z igrzyskami.
Najwazniejsze, aby wszystko szło z umiarem i zachowaniem proporcji , plus jest taki, że skończyło się nieuzasadnione krzywdzenie ludzi