Pracę blisko 14 tysięcy cudzoziemców zweryfikowali funkcjonariusze z Morskiego Oddziału Straży Granicznej, którzy od początku roku do końca listopada przeprowadzili 266 kontroli legalności zatrudnienia. 2241 obcokrajowców pracowało nielegalnie, co stanowi 16 procent ogółu skontrolowanych.
Najwięcej sprawdzono obywateli Ukrainy – 29 proc., Kolumbii – 10 proc. i Gruzji – 5 proc. Jednak najliczebniejszą nacją obarczoną nielegalnością pracy są Kolumbijczycy – 23 proc., w drugiej kolejności Ukrainy – 14 proc. i Gruzini – 3 proc.
Kontrole przeprowadzono w zatrudniających cudzoziemców podmiotach z terenu województw: zachodniopomorskiego, pomorskiego i części warmińsko-mazurskiego (powiat elbląski i część braniewskiego z gminą Frombork). Branże, w których najczęściej występowały nieprawidłowości związane ze świadczeniem pracy przez obcokrajowców, to: usługi budowlane - 24 proc., agencje zatrudnienia – 18 proc. oraz zakwaterowanie i usługi gastronomiczne – 17 proc.
Spośród przeszło 2200 nielegalnie pracujących osób, 39 cudzoziemców otrzymało decyzje administracyjne o zobowiązaniu do powrotu, co oznacza, że we własnym zakresie muszą opuścić Polskę. Jeśli tego nie zrobią, a zostaną skontrolowani, będą przymusowo wydaleni.
wz. Tadeusz Gruchalla Rzecznika Prasowego
Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku
Dopóki nie zacznie się dotkliwie karać pracodawców za nielegalne zatrudnianie, to problemu nie zlikwidujemy. Cudzoziemców przyłapanych na łamaniu POLSKIEGO prawa, w kajdany, i natychmiastowa deportacja.
RZymske eskinosy o polsko brzmiacych nazwiskach nawposzczali tego robactwa ateraz beda ich lapac za wasze podatki owieczki