Funkcjonariusze warmińsko-mazurskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili przemyt ponad 2 tys. szt. nielegalnych papierosów. Towar był ukryty w przerobionym zbiorniku paliwa.
W ubiegły czwartek na przejściu granicznym w Grzechotkach do odprawy zgłosił się Polak kierujący samochodem osobowym. Kierowca był znany funkcjonariuszom, ponieważ ok. pół roku wcześniej zajęto mu pojazd za próbę przemytu. Podjęto decyzję o prześwietleniu auta skanerem RTG, a następnie przeprowadzono kontrolę szczegółową pojazdu.
W wyniku realizowanych czynności okazało się, że w zbiorniku paliwa ukrytych było ponad 2,3 tys. szt. papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Aby dostać się do kontrabandy funkcjonariusze musieli użyć specjalistycznego sprzętu, m.in. wideoendoskopu, szlifierki kątowej, młotków oraz przecinaków. Zajęte papierosy były szczelnie zalaminowane tworzywem sztucznym, aby uniemożliwić wykrycie towaru przez psa służbowego. Uszczuplenia budżetu państwa oszacowano na ponad 3 tys. zł. Przemytnicze auto trafiło na parking depozytowy oddziału, a o dalszych losach kierowcy oraz samochodu zdecyduje sąd.
No ale strzał ale przemyt potężny brawo wy!
Tak, to super przemytnik. nawet na własne potrzeby by nie starczyło. Nie wiem z tego bełkotu skąd była kontrabanda i muszę się domyślać że przemytnikiem był ukrainiec na polskim socjalu.
Podobno wjazd Polaka do Rosji to folksrusizm. Miały być zakazane wjazdy i wyjazdy, a tu "znany" funkcjonariuszom ma wizę i kursuje. Na pewno Polak?
Wjazd do FR i wyjazd z niej nie jest zakazany i nigdy nie miał być zakazany, nie wiem skąd ta teoria. Kwestią sporną jest tutaj fakt otrzymania przez Polaka wizy na wjazd do FR. Trzeba się temu przyjrzeć, bo w obecnych czasach jeżdżenie do tego dzikiego kraju to spore ryzyko i być może są to wyjazdy nie tylko po peta i paliwo. ABW ma co robić.