Wczoraj, 12 kwietnia, w Bibliotece Elbląskiej, w ramach II Forum Kobiet Aktywnych, odbyło się spotkanie prof. dr hab. Joanny Senyszyn z elblążanami.
Posłanka do Parlamentu Europejskiego wygłosiła wykład przed zgromadzoną publicznością, przed wykładem zgodziła się udzielić wywiadu dla czytelników info.elblag.pl. Powiedziała w nim m.in. czy usunięcie Ryszarda Kalisza z SLD było trudną decyzją, czy zeszłotygodniowa wizyta w Elblągu Janusza Palikota wpłynęła na termin jej przybycia do naszego miasta oraz jak ocenia elbląskie struktury SLD.
Zapraszamy do obejrzenia materiału filmowego.
A co wasza partia zawdzięcza Kaliszowi ?
Dyskryminacja 2 mln oficjalnie i 4 nieoficjalnie obywateli polskich których pozbawiono możliwości i prawa uczciwego i legalnego zarobkowania nie jest przedmiotem zainteresowania pani Senyszyn ani SLD, mimo że jest to jedna z najpodlejszych rzeczy jakie uczyniliście Polakom. Ponadto stanowi podstawę istnienia wszystkich innych tzw "dyskryminacji"
Trzeba szanować ludzi wykształconych i o pewnej pozycji społecznej . Na dodatek kobiety , posłanki do parlamentu europejskiego . Ale można się nie godzić i mieć odrębne zdanie na temat , choćby roli i obyczajów panujących w SLD . Zastanawia i budzi mieszane uczucia sposób postąpienia z p. Kaliszem . Nie jestem w żaden sposób związany , a nawet nie jestem nawet sympatykiem SLD , co nie przeszkadza mi stwierdzić , że postąpiono podle w wobec p. Kalisza . Jeszcze niedawno lider SLD p. Miller miał gorący romans z śp.p. Lepperem i pies z kulawą nogą mu tego nie wypomina . A p.Oleksy w stanie odleciałym tj.( stan w którym rozum opuszcza ciało na okres paru godzin) kiedy plótł trzy po trzy z śp.p.Guzowatym i co ? Nic . Lojalność jak widać w SLD może mieć różne oblicza . Ale nie p.Kalisza !
jesteśmy bardzo poruszeni tragedią Rysia Kalisza, on tak dobrze w telewizorze wyglądał, z panem Cymański znakomicie się komponował typowy czerwony burżuj, jak jego znamienity mentor Aleksander Filipiński. Miejmy nadzieję że może zostanie twarzą pieczywa dietetycznego albo środka łagodzącego dolegliwości wątrobowe.
Ciekawe jak SLD postrzega swoją lojalność względem swoich wyborców na przestrzeni ostatnich 24 lat?
Polska nową jerozolimą, szabesgoje w rządzie szykują dla swych mocodawców teren do zasiedlenia!!
Po dwudziestu trzech latach dorobiliśmy się własnych multimiliarderów, ale przeciętny miesięczny dochód na członka polskiego gospodarstwa domowego (ok. 1300 zł) zaledwie o 25 proc. przekracza granicę ubóstwa według kryteriów Eurostatu. Prawie 30 proc. Polaków - nie z własnej winy, wbrew poglądom niektórych polityków - żyje w ubóstwie. Z badania przeprowadzonego w 2011 r. przez GUS wynika, że 5 osób na 100 izolowało się od kontaktów społecznych, zagrożonych wykluczeniem było 9 proc. Polaków w wieku 16 i więcej lat. Co 25. osoba doświadczała jednocześnie izolacji społecznej oraz jakiejś formy ubóstwa. Od czasu gdy przeprowadzono to badanie sytuacja wielu rodzin zapewne pogorszyła się, bo wielu utraciło już pracę, a zapowiadane są wciąż nowe zwolnienia.
Z danych opublikowanych przez GUS w lutym 2013 r. wynika, że co siódmy Polak bezskutecznie szuka pracy etatowej, a co dziewiąty nie zdołał zarobić nawet złotówki.
"Mój przyjaciel, profesor Jerzy Żyżyński w jednym ze swych esejów powiedział: "W Polsce ukształtowano swoistą psychozę kosztów pracy i negatywną - czasami aż do bólu nonsensowną - propagandę przeciw ważnym, a nieuniknionym elementom tych kosztów". Nie dotyczy to, rzecz jasna, ludzi powiązanych z establishmentem, którym przypisuje się nadzwyczajne walory i horrendalnie wysokie uposażenia. Od pozostałych wymaga się wiele, a płaci jak najmniej. Lukratywnych stanowisk menedżerskich jest stosunkowo niewiele, nisko wynagradzanych (choć wymagających znacznie wyższych kwalifikacji, dyspozycyjności i profesjonalizmu) - wielokrotnie więcej. Praca stała się dobrem rzadkim, więc ten, kto ją zdobył jest zadowolony, bo ma stały dochód, a nawet - ubezpieczenia i inne profity związane z pracą etatową.
Jak każdemu z was?