Piłkarze Concordii nie mieli większych problemów z wywalczeniem awansu do 1/16 finału Bank Spółdzielczy w Szczytnie Wojewódzkiego Pucharu Polski. Pomarańczowo-czarni w środowy wieczór pokonali na wyjeździe Polonię Pasłęk 2:0. Pierwszy gol padł po samobójczym trafieniu Grzegorza Wiczyńskiego, zaś autorem drugiego był Joao Augusto. Elbląski zespół zagrał w przemeblowanym składzie względem ligowych spotkań. Choć sam styl gry nie porywał, to Słoniki wykonały swoje zadanie w stu procentach.
W pierwszym w tym sezonie meczu pucharowym, trener Łukasz Nadolny dał wolne trzem zawodnikom: kapitanowi Radosławowi Bukackiemu, środkowemu obrońcy Piotrowi Jakubowskiemu i młodzieżowcowi Pawłowi Pytelewskiemu. W porównaniu do ostatniego meczu ligowego z Jagiellonią II, w wyjściowym składzie doszło do pięciu zmian. Szansę gry od pierwszej minuty dostali: Maciej Kaczorowski, Bartosz Danowski, Oskar Kottlenga i Jakub Rękawek. Do składu wrócił także Łukasz Kopka, który w lidze musi pauzować za czerwoną kartkę z pierwszej kolejki. W drugiej połowie pojedynku przeciwko Polonii, w barwach Concordii zadebiutowali ponadto 17-letni pomocnik Szymon Maćkowski i 17-letni obrońca Mikołaj Doniecki.
W pierwszej jedenastce pasłęckiej drużyny, którą prowadzi były szkoleniowiec pomarańczowo-czarnych Krzysztof Machiński, wystąpiło z kolei pięciu zawodników, którzy w przeszłości byli związani z Concordią: Adrian Bebłowski, Patryk Wieliczko, Norbert Nestorowicz, Tomasz Szawara i Kamil Kuczkowski. Rywal od pierwszego gwizdka schowany był za podwójną gardą i praktycznie całą drużyną bronił dostępu do własnej bramki. Trzeba przyznać, że Polonia długo robiła to bardzo umiejętnie. Dopiero w 28 minucie dała się zaskoczyć, gdy po rzucie rożnym, własnego bramkarza pokonał strzałem głową Grzegorz Wiczyński. W 37 minucie gospodarze mieli świetną okazję do wyrównania, ale w ostatniej chwili Dominik Sasiak wślizgiem uprzedził wybiegającego na sytuację sam na sam Norberta Nestorowicza. Obaj zawodnicy zderzyli się ze sobą w walce o piłkę, ale sędzia uznał, że to bramkarz Concordii był faulowany i ukarał zawodnika rywali żółtą kartką. Elblążanie bardzo bliscy podwyższenia prowadzenia byli w 44 minucie, gdy efektowny strzał szczupakiem Joao Augusto z kilku metrów instynktownie obronił Adrian Bebłowski.
W przerwie meczu, szkoleniowiec Słoników dokonał dwóch zmian wprowadzając na boisko swoich podstawowych graczy: Szymona Drewka i Kacpra Sionkowskiego. Ta roszada wprowadziła więcej ożywienia w grę Concordii. Już w 48 minucie powinno być 2:0, ale strzał z pola karnego Kacpra Sionkowskiego odbił Adrian Bebłowski, a dobitka niemal na pustą bramkę przeleciała obok słupka. Elblążanie kreowali sobie dużo więcej sytuacji w drugiej części, ale brakowało im szczęścia. Tak jak w 63 minucie, gdy Kacper Sionkowski dośrodkował na piąty metr, a nadbiegający Jakub Rękawek strzelił głową w poprzeczkę. Aż nadeszła 68 minuta. Łukasz Kopka dośrodkował do Joao Augusto, ten trącił piłkę głową do Jakuba Rękawka, który także głową odegrał do Brazylijczyka. 30-letni napastnik przyjął futbolówkę i w sytuacji sam na sam pokonał Adriana Bebłowskiego. W 79 minucie Kacper Sionkowski był bardzo bliski skopiowania swojej bramki, którą strzelił w meczu 1 kolejki III ligi w Legionowie. Napastnik pomarańczowo-czarnych zablokował próbę wykopu piłki przez bramkarza Polonii, w konsekwencji czego odbita od jego nogi futbolówka trafiła w poprzeczkę, a dobitkę Łukasza Kopki obronił Adrian Bebłowski. Elblążanie chcieli awansować, nie tracąc przy tym zbyt wielu sił przed sobotnim meczem ligowym w Bełchatowie. Ta sztuka im się powiodła i za miesiąc zagrają w kolejnej rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski.
Polonia Pasłęk – Concordia Elbląg 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Grzegorz Wiczyński (28' – sam.), 0:2 Joao Augusto (68' – asysta Rękawek)
Concordia: Dominik Sasiak – Gracjan Szpucha (79' Szymon Maćkowski), Maciej Kaczorowski, Szymon Mroczko, Bartosz Danowski, Oskar Kottlenga (46' Kacper Sionkowski), Mateusz Szmydt (67' Mateusz Jońca), Jakub Rękawek (87' Mikołaj Doniecki), Radosław Nowicki (46' Szymon Drewek), Łukasz Kopka, Joao Augusto Fortunato Mariano (79' Oskar Bartosiński).
Polonia: Adrian Bebłowski – Grzegorz Wiczyński (87' Łukasz Bildziuk), Norbert Berdyczko, Dawid Dudkowski, Patryk Wieliczko, Hubert Konczewski, Norbert Nestorowicz (45' Kamil Czubak), Tomasz Szawara, Kamil Kuczkowski (70' Maciej Kruczyński), Julian Suckiel, Wiktor Perlejewski (82' Tomasz Olejniczak).
Sędziował: Łukasz Dobrzyński (Morąg)
Żółte kartki: Szawara, Nestorowicz, Wiczyński (Polonia)
Rywala Concordii w drugiej rundzie WPP poznamy w drodze losowania. Spotkania tej rundy z udziałem trzecioligowców zaplanowano na środę, 13 września.
Nie musi mistrz , ale lepie bawić się zagrać... idealne Concordia bawić
Trochę m smutno. Liczyłem na Polonię, której kibicuję od kilkudziesięciu lat. Niemniej jednak gratuluję zwycięskiej drużynie i oby tak dalej!