To spotkanie będzie wyjątkowe dla piłkarzy Concordii. Po raz pierwszy w swojej historii pomarańczowo-czarni zagrają na szczeblu centralnym Pucharu Polski przed własną publicznością. Już w środę (22 września) w ramach I rundy Słoniki podejmować będą na stadionie przy ul. Krakusa trzecioligową Unię Skierniewice. Czy czwarte podejście do Pucharu Tysiąca Drużyn okaże się w końcu szczęśliwe dla Słoników i wywalczą oni awans do kolejnego etapu? Tego wszystkiego dowiemy się w środowe popołudnie. Początek meczu o godz. 16:00. Wstęp wolny.
Unia Skierniewice od momentu powrotu na czwarty poziom rozgrywkowy w sezonie 2018/2019, to bardzo solidny trzecioligowiec. W poprzednim sezonie nasz najbliższy rywal awansował do grupy mistrzowskiej, w której zajął wysokie 5 miejsce. W obecnej kampanii podopieczni trenera Piotra Kocęby również spisują się bardzo dobrze. Po 9 kolejkach zajmują 3 miejsce w tabeli z dorobkiem 16 punktów (5 zwycięstw, 1 remis i 3 porażki, bilans bramkowy 18:13). Najskuteczniejszym zawodnikiem Unii jest Kamil Sabiłło, który w 7 meczach strzelił 7 bramek, z czego 3 z rzutów karnych.
Dla zespołu ze Skierniewic środowy mecz w Elblągu będzie szóstym na przestrzeni ostatnich 19 dni. Nasi przeciwnicy od początku września grają praktycznie systemem środa-sobota. Obok spotkań ligowych, doszły jeszcze rozgrywki pucharowe. Jak w tym czasie rodzili sobie gracze Unii? Ich bilans 5 rozegranych spotkań to 3 wygrane, 1 remis i 1 porażka. W poprzednią sobotę skierniewiczanie pokonali u siebie Znicz Biała Piska 3:2, zdobywając decydującą bramkę w 89 minucie. Po spotkaniu z Concordią Unię czeka jeszcze w sobotę trudny, wyjazdowy pojedynek z rezerwami Legii Warszawa.
Unia w ostatnich trzech sezonach trzykrotnie sięgała po Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim. W poprzednim sezonie wojewódzki puchar zdobyła po wygranej 3:1 z ŁKS II Łódź. W sezonie 2019/2020 na etapie centralnym skierniewiczanie odpadli w I rundzie po wysokiej porażce u siebie z Piastem Gliwice 1:5. Rok później w tej samej rundzie zostali wyeliminowani przez Widzew Łódź po przegranej 0:4. Łącznie na pięć prób w XXI wieku, skierniewicki zespół tylko raz zdołał przebrnąć przez pierwszą fazę Pucharu Tysiąca Drużyn. Było to w sezonie 2002/2003, gdy w I rundzie wyeliminował po rzutach karnych Ruch Radzionków. W kolejnej rundzie Unici przegrali jednak na własnym stadionie z Polarem Wrocław 3:5.
Warto również przypomnieć, że Concordia z Unią Skierniewice do tej pory mierzyła się dwukrotnie. W sezonie 2019/2020 Słoniki wygrały w Skierniewicach 3:1, a w poprzednim sezonie, dokładnie 17 października 2020 roku na Krakusa lepsza była Unia, która zwyciężyła 1:0.
Do środowego meczu pomarańczowo-czarni przystąpią bez chorego Pawła Pelca i nadal narzekającego na uraz Iwo Rudzińskiego. Do kadry wraca za to nieobecny w spotkaniu z Granicą Aleks Łęcki.
W pojedynku z Unią elblążanie po raz pierwszy w swojej historii występów w centralnym Pucharze Polski zagrają przed własną publicznością. W trzech dotychczasowych meczach Concordia swoje mecze zawsze rozgrywała na wyjazdach. Poprzednio Słoniki grały w nim w sezonach 2013/2014, 2014/2015 (za czasów gry w II lidze) oraz w sezonie 2019/2020 (jako zwycięzca WPP), ale za każdym razem kończyły swój udział na pierwszym rywalu. W swoim pucharowym debiucie pomarańczowo-czarni ulegli Zagłębiu Sosnowiec 0:2, a rok później przegrali ze Stalą Rzeszów 0:5. Swój ostatni mecz w Pucharze Polski Słoniki zagrały 25 września 2019 roku. Wówczas w Bielsku-Białej podopieczni trenera Łukasza Nadolnego przegrali z Rekordem 1:2 (zwycięską dla gospodarzy bramka padła w drugiej doliczonej minucie meczu, a Concordia mecz kończyła z 3 czerwonymi kartkami). Tamto spotkanie doskonale pamiętają Tomasz Szawara, Adam Skierkowski, Radosław Bukacki i Sebastian Tomczuk, którzy w nim wystąpili i obecnie nadal grają w naszym zespole. Concordio czas napisać nową historię i wywalczyć awans do kolejnej rundy!
Początek meczu Concordia – Unia w środę, 22 września o godz. 16:00 na stadionie przy ul. Krakusa. Wstęp dla kibiców jest darmowy. Zawody jako sędzia główny poprowadzi Filip Kaliszewski z Gdańska, a na liniach asystować będą mu Rafał Brieger i Artur Zakrzewski.