Patrząc na pozycję w tabeli, będzie to mecz o życie dla obu zespołów. W sobotę w Morągu dojdzie do ciekawego pojedynku sąsiadujących ze sobą drużyn. Zajmujący 19 miejsce Huragan podejmować będzie w derbach województwa Concordię, która ma tyle samo punktów co rywal, ale gorszy stosunek bramkowy i plasuje się pozycję niżej. Podział punktów w tym spotkaniu nikogo nie zadowoli, dlatego jedynym celem jest komplet punktów. Kto wyjdzie z tego meczu zwycięsko? Tego dowiemy się już w sobotnie popołudnie. Początek pojedynku o godz. 15. Spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności.
W sobotę piłkarzy Concordii czeka najbliższy w tej rundzie mecz wyjazdowy, do oddalonego zaledwie o 55 km Morąga. Rywal – Huragan to zespół, który od lat występuje w III lidze. W poprzednim, przerwanym epidemią, sezonie morążanie zajęli wysokie 7 miejsce w tabeli. Latem w drużynie nastąpiła jednak spora rewolucja kadrowa. W kadrze pozostało tylko kilku zawodników z poprzedniego sezonu i można rzec, że zespół zbudowano praktycznie od podstaw.
Huragan po 9 kolejkach ma identyczny bilans co Concordia – 2 zwycięstwa, 1 remis i 6 porażek. Podopieczni trenera Marcina Zmiarowskiego zdobyli więcej bramek od pomarańczowo-czarnych – 13 (Concordia – 8), ale też więcej ich stracili – 20 (Concordia – 17). Najskuteczniejszym strzelcem zespołu z Morąga jest Piotr Łysiak, który zdobył 5 goli, z czego 3 to trafienia z rzutu karnego. W odróżnieniu od Słoników, Huragan nie wygrał jeszcze na własnym sezonie, gdzie zdobył tylko jeden punkt w meczu z RKS Radomsko (1:1).
Bilans spotkań między Concordią a Huraganem w XXI wieku jest remisowy. Na 17 meczy ligowych na poziomie III i IV ligi, 7 razy zwyciężył Huragan i tyle samo razy wygrała Concordia. Trzykrotnie notowano też remis. Po raz ostatni obie ekipy w oficjalnym meczu mierzyły się ze sobą w listopadzie 2019 roku. Wówczas na Krakusa pomarańczowo-czarni pokonali rywali 3:1. Gole w tamtym spotkaniu zdobywali: dla Huraganu Patryk Burzyński (dziś Concordia), a dla Concordii Rafał Lisiecki (dziś Huragan) oraz Bartosz Danowski. Padła też bramka samobójcza, którą zdobył Mateusz Lawrenc, po fenomenalnym wyrzucie z autu Cypriana Maciejewskiego. W przerwie letniej oba zespoły zmierzyły się ze sobą też w sparingach. Oba zakończyły się remisami 1:1.
Dobrą wiadomością przed sobotnim meczem jest fakt, że Concordia w Morągu zagra w niemal optymalnym zestawieniu. Do treningów wrócili kontuzjowani ostatnio Anton Kolosov i Radosław Bukacki. Niestety, prawdopodobnie na dłuższy czas, kontuzja wyeliminowała z gry Aleksa Łęckiego, który nabawił się urazu kolana.
- Dla nas będą to drugie w ostatnim czasie derby województwa, które jak wiemy rządzą się własnymi prawami. Oba zespoły dobrze się znają, gdyż w ich kadrach znajdują się zawodnicy, którzy występowali zarówno w Concordii jak i Huraganie. Tylko minionego lata graliśmy ze sobą dwukrotnie w sparingach. Trudno więc będzie o jakiś element zaskoczenia rywala. Spodziewamy się więc otwartego meczu. Jeśli chodzi o nasz zespół to mamy już plan na to spotkanie. Teraz wszystko w nogach zawodników, aby go zrealizowali, bo o jakość naszej gry, zwłaszcza w ofensywie, nie ma się co martwić. Morąg ma ciężkie i specyficzne boisko, na którym trudno się gra przyjezdnym. Znamy je jednak doskonale i zamierzamy powalczyć o komplet punktów. Delikatnym faworytem będzie w tym meczu Huragan, ale dla nas liczy się tylko zwycięstwo. Remis, patrząc na nasze miejsce w tabeli, nic nam nie daje – mówi przed meczem trener Concordii Mateusz Bogdanowicz.
Początek meczu Huragan – Concordia w sobotę, 10 października o godz. 15:00 w Morągu. Spotkanie to ze względu na włączenie całego terenu powiatu ostródzkiego do strefy czerwonej, odbędzie się bez udziału publiczności. Zawody, jako sędzia główny, poprowadzi Piotr Chojnacki z Mławy.
III liga - grupa I - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz