Wszystko na to wskazuje, że kryzys z początku sezonu piłkarze Concordii mają już za sobą. Dwa ostatnie zwycięstwa pozwoliły pomarańczowo-czarnym zapomnieć o tym, co było i z optymizmem spojrzeć w przyszłość. Prawdziwym sprawdzianem ich możliwości i aktualnej formy, będzie jednak sobotni pojedynek z wiceliderem Sokołem Aleksandrów Łódzki. Nasz rywal do tej pory jeszcze nie przegrał, co zapowiada spore emocje na Krakusa. Słoniki z kolei na fali dwóch wygranych zamierzają kontynuować dobrą passę i urwać wyżej notowanemu przeciwnikowi punkty. Początek spotkania w ramach 7 kolejki o godz. 14:30. Wstęp na mecz jak zawsze wolny.
Sokół to jedna z najbardziej doświadczonych drużyn wśród trzecioligowców w naszej grupie. Zespół z Aleksandrowa Łódzkiego na czwartym poziomie rozgrywkowym występuje już 10 sezon z rzędu. Poprzedni zakończył na drugim miejscu, tracąc do zwycięzcy rozgrywek Sokoła Ostróda zaledwie jeden punkt.
W porównaniu do ostatniego sezonu, kadra Sokoła zmieniła się nieznacznie. Pozostał trzon drużyny, a z ważniejszych ubytków należy wymienić czołowego strzelca ligi Bartłomieja Maćczaka, który przeniósł się do beniaminka II ligi KKS Kalisz. Jego miejsce w ofensywie zajął Damian Przezak z Unii Skierniewice, który w sześciu dotychczasowych kolejkach strzelił 5 goli.
Podopieczni trenera Dawida Kroczka po 6 kolejkach zajmują drugie miejsce w tabeli, majac tyle samo punktów – 14, co lider Świt. W poprzedni weekend w Aleksandrowie doszło do pojedynku na szycie obu drużyn, który zakończył się remisem 1:1. We wcześniejszych meczach nasz najbliższy rywal zanotował 4 zwycięstwa (3:1 z GKS Wikielec, 3:1 z Błonianką Błonie, 2:0 z Lechią Tomaszów Maz., 3:1 z Pogonią Grodzisk Maz.) oraz jeden remis (0:0 z Pelikanem Łowicz).
Do tej pory Concordia i Sokół rywalizowały ze sobą trzykrotnie. Za każdym razem na poziomie III ligi. W sezonie 2016/2017 jesienią w Elblągu padł remis 1:1 (gol Martina Stracha), z kolei w rewanżu Sokół zwyciężył u siebie 2:1 (bramka Pawła Pelca). W minionym sezonie w dość kontrowersyjnych okolicznościach (brak zgody Sokoła na przełożenie meczu, mimo zatrucia salmonellą u 4 zawodników Concordii, w tym 2 bramkarzy), w Aleksandrowie gospodarze zwyciężyli 4:1 (trafienie Radosława Lenarta).
Czy Concordia sprawi swoim kibicom miłą niespodziankę i zabierze punkty wiceliderowi? Wszystko jest możliwe, choć w elbląskim zespole każdy ma świadomość, że będzie to trudne zadanie.
Sokół to najtrudniejszy z dotychczasowych przeciwników, z jakim przyjdzie nam się zmierzyć. Jest zdecydowanym faworytem tego spotkania i jednym z głównych pretendentów do awansu. Postaramy się jednak znaleźć sposób na tego rywala i sprawić niespodziankę. Nasz zespół odbudował się mentalnie po ostatnich wygranych i nabrał pewności zwłaszcza z tyłu. W drużynie wszyscy są zdrowi i gotowi do gry, więc nie pozostaje nam nic, jak powalczyć o kolejne punkty – mówi trener Concordii Mateusz Bogdanowicz.
Początek meczu Concordia – Sokół w sobotę, 19 września o godz. 14:30 na stadionie przy ul. Krakusa. Wstęp dla kibiców jest wolny. Należy jednak pamiętać o obowiązujących na stadionie obostrzeniach, o których więcej przeczytacie TUTAJ. Zawody, jako sędzia główny, poprowadzi Kamil Chmielewski z Warszawy.
III liga - grupa I - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Dacie radę ...