Dziennik Elbląski napisał:
Proces byłej dyspozytorki elbląskiego pogotowia, która nie wysłała karetki do umierającego dziecka, nie rozpoczął się ponieważ na sali rozpraw zabrakło...oskarżonej kobiety.
(...) Małgorzata R. na początku stycznia tego roku podczas nocnego dyżuru w pogotowiu ratunkowym odebrała telefon od rodziców 10-miesięcznego Szymona. Rodzice domagali się przyjazdu karetki. Mimo to karetka nie została wysłana. Niemowlę zmarło nad ranem.
Cały artykuł w Dzienniku Elbląskim.