- Z ulgą odetchnęli nasi pacjenci, bo zadawali wiele pytań: jak to będzie, jeśli wystawimy im receptę, czy ktoś będzie miał do niej dostęp, czy są bezpieczne – mówi Gość Radia ZET Łukasz Jankowski, pytany o dymisję Adama Niedzielskiego. Jednak, jego zdaniem, ta dymisja sprawy nie kończy. - Dopóki nie dowiemy się dokładnie, co nie zadziałało, nie będzie audytu procedur w Ministerstwie Zdrowia i opinia publiczna nie pozna szczegółów tej sprawy, by nigdy już żadna recepta nie wyciekła, ta sprawa nie będzie dla nas zakończona – podkreśla Gość Radia ZET prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Dopytywany przez Iwonę Kutynę o nową minister zdrowia, lekarz przyznaje, że od 2 dni próbuje się do niej dodzwonić. - Niestety, na razie bez rezultatu. Wysłałem jej SMS. Na razie nie odpisała. Pewnie jest bardzo zajęta – mówi Jankowski. Prezes NRL dodaje, że wysłał już Katarzynie Sójce postulaty, które ta powinna spełnić w ciągu 8 tygodni. Czego domagają się lekarze? - M.in. audytu i poinformowania opinii publicznej o tym, co się stało, (...) poradzenia sobie ze zjawiskiem tzw. receptomatów, (...) zniesienia obowiązku określenia refundacji na receptach przez lekarzy – wylicza Gość Radia ZET.
Jankowski: Pacjenci jeszcze dziś pytają, czy mogą w inny sposób otrzymać receptę. Ogromny kryzys zaufania w środowisku
- Zaufanie do systemu e-zdrowia jest bardzo nadszarpnięte – ocenia doktor Łukasz Jankowski. Szef Naczelnej Rady Lekarskiej przyznaje również, że „zdarzają się pacjenci, którzy jeszcze dziś pytają lekarzy czy mogą skończyć terapię, np. lekami psychotropowymi albo czy mogą mieć ich nie wypisywanych na recepcie, tylko otrzymać w inny sposób". Dodaje również, że lekarze zwracają się NRL i mówią - Chcielibyśmy ujawnić sytuację, w której nie wypisaliśmy leków pacjentowi, bo system nie zadziałał, ale boimy się, że ktoś sprawdzi nasze recepty. W ocenie Jankowskiego są to przypadki dramatyczne, a doprowadziło do tego działanie Niedzielskiego. Gość Radia ZET zaznacza, że w tym momencie jest „ogromny kryzys zaufania w środowisku. - Dało się już słyszeć głosy, że zaczniemy wypisywać recepty papierowe, by chronić naszych pacjentów. To nam pacjenci przekazują swoje najgłębsze tajemnice, nie wyobrażam sobie, byśmy wpisywali je do systemu, który nie jest bezpieczny – mówi lekarz. Jego zdaniem odbudowania zaufania zajmie miesiące.
Pytany o strajk lekarzy, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej zapowiada: - Poprzemy nie tylko strajk lekarzy, ale i postulaty strajkujących i będziemy współuczestniczyć w tym proteście. Jaki jest najważniejszy postulat lekarzy? - Wzrost nakładów na ochronę zdrowia, bo jesteśmy w skrajnej sytuacji niedoinwestowania systemu ochrony zdrowia – wymienia Łukasz Jankowski. Dodaje również, że system kształcenia kadr medycznych jest „zdewastowany" i szybko trzeba to naprawić. - Młodzi ludzie idą na studia z marzeniem o zostaniu lekarzem. Wykorzystywanie tych marzeń do celów politycznych to nie tylko nieporozumienie. Chciałbym użyć mocniejszego słowa... zwyczajne oszustwo – mówi gość Iwony Kutyny.
„Autorytarny sposób zarządzania resortem, ruiny systemu"
Łukasz Jankowski ocenia, że do tej pory mieliśmy „autorytarny sposób zarządzania resortem" [zdrowia – red.] oraz atmosferę, która nie sprzyja zaufaniu pacjentów do lekarzy i lekarzy do systemu. - To są ruiny systemu pozostawione po poprzednich miesiącach – podsumowuje Gość Radia ZET.
Więcej na radiozet.pl
Radio ZET
Jacy oni biedni oj oj
~ Eg 9 minut temu Jacy oni biedni oj oj ------ ty durniu czytaj ze zrozumieniem !!! Chodzi o słuzbę zdrowia a nie lekarzy !!! Oni swoje maja a martwią się o ciebie *******u
Jaśnie państwo ma za dobrze. Przepych rozpiera za dużo kasy mają. Gnac do roboty batem.
I słusznie, najwyższy czas.
Tak nie do końca ufam , że chodzi tu o pacjenta bo znając życie to dla tej grupy zawodowej w żądaniach limitu brak . I ten słynny wzrost nakładów na ochronę zdrowia . Może przyjdą rządy innych to zobaczą ""wzrost "" .
Niech przestaną kraść to znajdą się środki na służbę zdrowia. W ramach prywatnych praktyk bezpłatnie korzystają ze sprzętu kupione i serwisowanego ze środków na służbę zdrowia. Oszukują na ubezpieczeniu. Każą z każdą osobną sprawą osobno zapisywać się bo przecież mając pacjenta ze złamaniem nie zajmą się towarzyszącemu zwichnięciu innej kończyny. Wysyłają ludzi na zbędne operacje, które kosztują krocie (może tu jest przyczyna strajku?). I tak można wyliczać.
Lekarze to najgorsze k..wy.Gorsze niż Kasta
Jz to wierzysz w te brednie, że martwią się o chorych. Raczej chcą coś ugrać, kowid się skończył to i dodatków brak. Na pewno chodzi o kasę biedakom.
Nie można wszystkich lekarzy mierzyć ta sama miarka są i lekarze z prawdziwego zdarzenia którzy niosą pomoc i są dumni że pomogli .
Pokaż lekarzu, co masz w garażu:)) I tyle o biednych lekarzach....