Rząd Donalda Tuska przyjął wczoraj (1 października) nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy o zwrocie osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym. Okazuje się, że przyjęta w 2011 roku podwyższona do 23 proc. podstawowa stawka podatku VAT zostanie utrzymana jeszcze przez trzy lata - do 2016 roku. Jednoczesnym nie sprawdziło się zapewnienie premiera, że z końcem bieżącego roku pożegnamy podwyższoną stawkę VAT. Co to oznacza? Wyższe ceny dla konsumentów, a co za tym idzie - mniej pieniędzy w naszych portfelach.
- Wprowadzone przez Sejm na wniosek rządu w 2010 roku podwyższone o jeden punk procentowy stawki (podstawowa z 22 do 23 procent oraz obniżona z 7 do 8 procent) VAT obowiązują od 2011 roku - podaje portal podatki.egospodarka.pl. - Według ówczesnych zapewnień przedstawicieli rządu, podwyżka miała być rozwiązaniem chwilowym, wyłącznie na czas spowolnienia gospodarczego i związanych z nim spadkach wpływów do budżetu.
Obietnice premiera o niższym podatku VAT włóż między bajki
Podwyższone stawki z 22 do 23 proc (podstawowa) i z 7 do 8 proc. (obniżona) miały obowiązywać do końca bieżącego roku, jednak już wiosną 2013 roku, premier Donald Tusk zapowiedział, że stawki te zostaną utrzymane przez dłuższy czas. - W kwietniu, w przyjętej przez rząd „Aktualizacji Programu Konwergencji na rok 2013” oraz „Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2013-2016” rada ministrów założyła utrzymanie wyższych stawek VAT na niezmienionym poziomie przez okres przewidziany w planie finansowy - pisze portal podatki.egospodarka.pl.
Uzasadnieniem do utrzymania wysokiego, 23 proc. VAT jeszcze przez kolejne trzy lata ma być ochrona zagrożonego nierównowagą, budżetu państwa - Równowaga budżetowa i stabilność finansów publicznych są wartościami konstytucyjnymi o priorytetowym charakterze, w związku z tym wprowadzone zmiany są w pełni uzasadnione - czytamy w uzasadnieniu projektu znowelizowanej już, ustawy.
1 punkt procentowy więcej to ok. 28 zł mniej w domowym budżecie
Utrzymanie stawek na obecnym poziomie oznacza oczywiście wyższe ceny dla konsumentów. Nie będzie to odczuwalne patrząc na cenę z punktu pojedynczego produktu. Ale już miesięczne wydatki całej rodziny mogą być większe. Dziennik Gazeta Prawna z 30 sierpnia br. podaje takie oto przykładowe wyliczenie - Przyjmując, że przeciętna 4 osobowa rodzina wydaje miesięcznie łącznie 3752 zł (przeciętne wydatki za 2011 r. wg GUS podniesione o wskaźnik inflacji) i zakładając, że z tej kwoty 2 000 zł przeznacza na produkty/usługi objęte stawką 23% i 1 752 zł na opodatkowane preferencyjną 8-proc. stawką (ma ona zastosowanie przede wszystkim do produktów żywnościowych), to miesięczny koszt wyższych stawek VAT wynosi 28 zł. Oznacza to, że na przestrzeni 3 lat, na które utrzymane mają być stawki VAT na dotychczasowym poziomie, rodzina taka poniesie łączny koszt w wysokości 1008 zł (28 zł x 12 x 3 = 1008 zł) - pisze DPG.
opr.
AS
Tylko bezrozumna istota wierzy politykom Platformy Obywatelskiej.
A jakiej obietnicy dotrzymał ? Obiecał wyższy wiek emerytalny i dotrzymał swój chłop
w toalecie słychqać plusk, to kaczora kąpie tusk. Oj przyjdzie sprawiedliwość na tego okupanta,oj przyjdzie! Pierwszy oszust IV RP,kłamca,szuja i zdrajca. Caly jego rzad to okupanci rostkowski,nowak,sikorski,niesiolowski,gronkowiec walc i reszta lokalnego barachla spod szyldu PO.
Tak dotrzymał wysokie premie dla swoich . Tylko !,,,,,szwab
Bandziory polityczni podnieśli z dniem 01.04.2013 r. podatek dla rzemieślników , rękodzielników aż o 15 % , z 8 na 23 %, niszcząc im warsztaty pracy zupełnie . No banda i tyle . Kiedy ich wreszcie aresztujemy i osądzimy , za naszą krzywdę ?
Super zdjęcie cwe*a tzn. Tuska
tylko zwykłe lemingi wierzą POkemonom tuskowym...
...stało się tradycją, omamiać ludzi przez D. Tuska i jego popleczników...
Najlepsze jest to że w ustawie o podatku VAT jest zapis że w 2014 stawki automatycznie wrócą do poprzedniego stanu .wiec utrzymanie ich na wyższym poziomie jest nie zgodne z prawem. ....a przynajmniej z tą ustawą. ..e w polsce to normalne
No za coś trzeba kupować te garnitury, a ciekawa jestem jak jest kryzys czy na partie polityczne poszło mniej, czy tyle samo? A i jeszcze, a czy u Nas jest prawo.Dobrze,że Naród jest mądry i potrafi wyciągać właściwe wnioski, dosyc rządów PO.