Dziennik Elbląski napisał:
Renata Jankowska z Elbląga żąda od właściciela sklepów Biedronka, firmy Jeronimo Martins Dystrybucja sp z o. o., 35 tysięcy złotych za około 5 tysięcy przepracowanych, a nieopłaconych godzin nadliczbowych.
Wczoraj sąd po 4 godzinnym przesłuchaniu skarżącej "Biedronkę", zasugerował, by strony doszły do porozumienia. Mają na to trzy tygodnie. Renata Jankowska przez 6 lat pracowała w trzech sklepach Biedronki w Elblągu. Zaczynała jako kasjerka, doszła do funkcji kierowniczki. Przed rozprawą mówiła o ciężkiej pracy. - Kierownikiem to byłam tylko na plakietce - mówiła Jankowska. - Robiłam wszystko od rozładowywania towaru po sprzątanie sklepu. Zwolniono mnie w czerwcu, po majowej kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. Powiedziałam wtedy inspektorom jak naprawdę wyglądała praca w Biedronce. Wykazałam nieprawidłowości w ewidencji godzin pracy.
Cały artykuł w Dzienniku Elbląskim.