"Schronisko to nie sklep z pluszakami". Za nami Bieg na Sześć Łap - zobacz zdjęcia

Po raz kolejny grupa elblążan spotkała się, by wspólnie wziąć udział w niezwykłej akcji - Biegu na Sześć Łap. Dziś, 8 kwietnia, część podopiecznych elbląskiego schroniska zostało wyprowadzonych na spacer.
 
 

Bieg na Sześć Łap to społeczna inicjatywa, która odbywa się w kilku miastach Polski. Od dwóch lat, dzięki kilku pasjonatom odbywa się ona również w Elblągu. Głównym celem akcji jest promocja adopcji bezdomnych zwierząt ze schronisk oraz popularyzacja aktywności fizycznej w społecznościach lokalnych

- wyjaśniają organizatorzy.

W akcji może wziąć udział każdy, komu nie straszne jest przejście (lub przebiegnięcie) ok. 5 km. Ze względów organizacyjnych należało jednak wcześniej zadeklarować chęć wzięcia udziału w akcji.

Ku zaskoczeniu organizatorów po ostatniej edycji Biegu niektórzy uczestnicy zgłaszali się do schroniska z uwagami. Chcieli bowiem sami wybierać psy, z którym pójdą na spacer.

Czworonogi dobierane są losowo, wyprowadzane boksami. Dostaliśmy  informację ze schroniska, że niektóre osoby nie są usatysfakcjonowane z psa, którego otrzymali na bieg, że za mocno ciągnął, że za duży, że chcieliście mniejszego itd. Nie ukrywamy naszego zażenowania tą sytuacją i rozczarowania takim zachowaniem, bo idea Biegu na Sześć Łap zaczyna mijać się z jego koncepcją. Nie mamy wpływu na to, jakie psy zamieszkują w schronisku i jakie są dyspozycyjne w dniu biegu. Schronisko to nie sklep z pluszakami, gdzie możemy przebierać i dobierać według naszego gustu

– zaznaczają organizatorzy.

Po konsultacjach ze schroniskiem organizatorzy zdecydowali się zaostrzyć zasady Biegu. - W wyniku zaistniałej sytuacji, na prośbę kierownictwa schroniska zmuszeni jesteśmy wprowadzić rygorystyczne zmiany. Od kwietniowego biegu psy będą wydawane tylko osobom pełnoletnim oraz wolontariuszom – dodają organizatorzy.

Ci, którzy nie mieli okazji uczestniczyć w akcji zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z tego wydarzenia.