Polonez, kabaret i tańce do białego rana – tak wczoraj tegoroczni maturzyście II Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Jagiellończyka spędzili Studniówkę. Nie zabrakło miłej atmosfery, która udzieliła się również nauczycielom.
Po raz pierwszy II LO zdecydowało się zorganizować Studniówkę w Hotelu Elbląg. - Myślę, ze to jest odpowiedni anturaż do naszej Studniówki. Byliśmy przyzwyczajeni do Hali MOS, bo jest tam odpowiednia ilość miejsca. Tu jest trochę ciasno jeśli chodzi o elementy pokazowe, takie jak kabaret czy polonez. Mimo tego nasze obawy, które na początku mieliśmy się rozwiały, bo wszystko wyszło bardzo pięknie – stwierdziła Agnieszka Jurewicz, dyrektorka II LO. - Trochę brakuje tego tłumu rodziców, którzy zawsze obserwował początek Studniówki, ale widzę, że młodzież jest zadowolona z wyboru miejsca.
Na brak dostatecznej ilości przestrzeni zwracali uwagę również rodzice. - Jest to bardzo eleganckie miejsce, aczkolwiek bardzo mało jest tu miejsca. Jenak widzę zadowolone miny, także myślę, że studniówka tradycyjnie będzie udana – stwierdziła Iwona Studzińska, polonistka i mama maturzysty II LO.
Z biegiem lat zaobserwować można zmiany (nie raz diametralne) strojów, na jakie decyduje się młodzież uczestnicząca w Balu.
Zazwyczaj przy okazji studniówek wspomina się z rozrzewnieniem, jak kiedyś się ubierano. Sama należę do pokolenia, gdzie studniówkę mieliśmy w szkole, a ja ubrana byłam w białą bluzkę i czarną spódnicę. Niemniej jednak czasy się zmieniły i trudno wymagać od młodzieży, żeby ubierała się w ten sposób. Uważam, że są to tak mądre i dojrzałe osoby, że potrafią dobrać sobie odpowiednią kreację. Nie widzę tutaj żadnych wyzywających strojów. Są odpowiednie do uroczystości
– zaznaczyła Agnieszka Jurewicz..
- Młodzież w tym roku wygląda wyjątkowo. Co tu dużo ukrywać, oglądając stroje młodych pań można powiedzieć jedynie, że wyglądają bardzo elegancko. W tym roku małe czarne, subtelne stroje, zwiewne sukieneczki okazały się strzałem w dziesiątkę. Panowie tradycyjnie w garniturach prezentują się niezwykle przystojnie – stwierdziła Iwona Studzińska.
Zaledwie sto dni dzieli tegorocznych maturzystów od egzaminu dojrzałości. Czego dyrektor II LO życzy swoim uczniom?
Przede wszystkim wytrwałości i tego, żeby teraz uspokoili się, wyciszyli, żeby wiedzieli, że już to, co powinni potrafią. Robiliśmy egzaminy próbne. Przez ponad dwa lata systematycznie przygotowywaliśmy uczniów do matury. Do nowej formuły matury przygotowuje również gimnazjum, więc to nie jest tak, że teraz nagle mają sto dni na naukę. To jest czas na utrwalenie, na powtórki. I mam nadzieję, że jak co roku matura będzie zdana na wysokim poziomie
– stwierdziła.
Myśl o maturze spędza sen z oka nie tylko maturzystom. Stres udziela się także ich rodzicom. - Mamy dużo obaw w związku z nową maturą. Boimy się chyba bardziej niż nasze dzieci. Obawiamy się języka polskiego – nowej formuły ustnej. Matematyka podczas próbnych matur wypadła nie najlepiej, co daje do myślenia. Nawet matematycy komentowali, że była ona bardzo podchwytliwa. Do maja mamy jeszcze czas. Teraz młodzież ma czas, żeby się wybawić – dodała Iwona Studzińska.
Bardzo przyjemna impreza i kulturalna młodzież , szkoda tylko ,że prawie wszyscy wyjadą z Elbląga.
Gratulacje za kreację dla Pani w czerwonej sukni.
Nigdy więcej mandatów z fotoradaru wejdź na: http://blueghost.pl/r/fotoradr i zobacz jak ominąć płacenie./
Jestem ciekawa czy dziewczyna w czerwonej sukni z dekoltem ( niewatliwie bardzo atrakcyjna) nie pomylila imprezy? No i dlaczego w takim stroju wpuszczono ja na studniówkę, powtarzam studniówkę. Widzę twarze z grona z roku 1998. Czy normy i zasady wywowawcze az tak się zmieniły, upadły?