Biegające luzem psy mogą stanowić zagrożenie dla mieszkańców Elbląga. Siejące postrach na osiedlach są oznaką skrajnej nieodpowiedzialności ich właścicieli. Bo często te czworonogi nie są bezpańskie, mają swoich właścicieli. Tymczasem nie za bardzo wiadomo, kto ma w mieście takie psy wyłapywać i co z nimi robić. Straż Miejska twierdzi, że to nie ich obowiązek a schronisko dla zwierząt już pęka w szwach i nie chce przyjmować kolejnych zwierząt.
Problem bezpańskich psów nadal istnieje. Wynika on w głównej mierze z tego, że właściciele czworonogów nie sprawują należycie opieki nad nimi, dopuszczając do ucieczek, zagubień lub nawet je porzucając.
Biegające luzem psy stanowią zagrożenie dla mieszkańców. Są przede wszystkim niebezpieczne dla dzieci idących do szkoły oraz dla kierowców. Także właściciele dużych, groźnych ras często bagatelizują problem. Uważają, że ich pies nic nikomu nie zrobi. Czasem nawet specjalnie, najczęściej w godzinach rannych, wypuszczają swe psy z posesji.
- Moje dziecko chodzi do szkoły położonej przy osiedlu domków jednorodzinnych. Skarży się, że podlatują do niego duże psy i go obwąchują. Bardzo się ich boi, a ja boję się puszczać syna samego do szkoły – mówi, pytana przez nas, mieszkanka Elbląga.
W powiecie elbląskim problemem bezpańskich psów zajmuje się elbląskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, prowadzone przez OTOZ Animals, Urząd Miasta będący właścicielem schroniska oraz Straż Miejska. Instytucje te wzajemnie ze sobą współpracują.
- Obecnie nie ma instytucji „wyłapywacza”. Akcje przeprowadzane są na bieżąco- informuje Anna Kleina, rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga.
Każdy, kto czuje się zagrożony, ma prawo wezwać odpowiednie służby i oczekiwać pomocy. Jednak nie wiadomo, kto ma takiego psa złapać.
- Nie mamy obowiązku wyłapywania zwierząt, natomiast musimy przyjąć interwencję. Na miejscu staramy się odnaleźć właściciela, bo niestety większość psów ma dom, ale są one niedopilnowanie. Gdy nie uda się odszukać właściciela, pies trafia do schroniska i tam zazwyczaj zostaje już na zawsze- mówi Komendant Straży Miejskiej, Jan Korzeniowski.
Problem rozpoczyna się, gdy właściciel nie zostaje odnaleziony i psa trzeba dostarczyć do jedynego w całym powiecie elbląskim schroniska.
- Schronisko jest przepełnione. Aktualnie pod opieką mamy około 220 czworonogów, natomiast miejsc jest tylko dla 180. Część psów trafia do adopcji, ale liczba bezdomnych zwierząt cały czas rośnie. Dostaliśmy zgodę z Urzędu Miasta, aby nie przyjmować zwierząt od właścicieli. Ludzie często anonimowo podrzucają zwierzęta pod nasze bramy. Problemem są także bezdomne psy dowożone do schroniska z okolicznych miejscowości - mówi Marlena Wiśniewska, specjalista ds. adopcji w schronisku elbląskim.
Problemy schroniska w głównej mierze wynikają z braku wystarczających środków finansowych. Co prawda miasto przekazuje na rzecz schroniska coroczną dotację, wypłacaną w miesięcznych transzach. W 2010 roku była to kwota 555 500 zł. OTOZ „Animals” natomiast zobowiązane jest do przeznaczenia corocznie na schronisko kwoty stanowiącej minimum 20% dotacji miasta. Jednak są to kwoty niewystarczające na rozwój i sprawne funkcjonowanie schroniska.
- Schronisko stara się o zwiększenie dotacji, jednak na razie w tej sprawie nie ma decyzji- mówi Marlena Wiśniewska.
Ponadnormatywna ilość psów w schronisku świadczy o istniejącym problemie bezdomności tych zwierząt. Polskie prawo nie zezwala na usypianie lub odstrzelanie bezdomnych psów. Jedynym wyjściem na dzień dzisiejszy wydaje się powszechna sterylizacja, ograniczająca niekontrolowane mnożenie się zwierząt. Do niefrasobliwych właścicieli natomiast pozostaje apel o rozsądek i odpowiedzialną opiekę nad czworonogiem.
Jolanta Olszewska
Biegające psy trzeba wyłapywać min. raz w tygodniu i USYPIAĆ bo stwarzają zagrożenie dla dzieci
akcja zaczyna się dopiero jak pies pogryzie lub zagryzie dziecko, i kto tu jest ważniejszy człowiek czy zwierzak czas najwyższy skończyć z bałaganem i nie powinno być tłumaczenia bo nie ma kto bo schronisko przepełnione bo brak pieniędzy, dziecko ma być bezpieczne a pies ma mieć kaganiec i smycz pozostałe psy do uśpienia raz na zawsze skończyć z tym problemem a właścicieli skazac na odsiadkę to może się w końcu nauczą
jak nie wiecie co zrobić to spytajcie Policję z gminy Godkowo tam ani jeden pies nie biega bezpański wszystkie są na łańcuchach lub w ogrodzeniach .
wprowadzić zakaz czymania psów w mieszkaniach .A wszystkie kundle uspać a nie czymać i obciążać miasto kosztami.
czy ktoś może przetłumaczyć na język polski tekst s.binko@wp.pl ???
Juz śpieszę z tłumaczeniem: s.binko@wp.pl prosi, a nawet domaga się, aby go uśpic, co wydaje się najlepszym dla s.binko@wp.pl rozwiązaniem.
mam pytanie czy w Elblągu jest pobierany podatek za psa ? bo jak nie to już wiem jak można podratować budżet miasta i to dość sporą sumą.
ja bym was uspila wszystkich za te glupie komentarze, ps : ale swoim bahorom na gwiazdke to kupicie pieska tak?? bo piekny , malutki a pozniej won bo benkartowi sie znuzil????????????? idio**** z was!!! /obronca praw zwierzat
Proszę Pani kic! Bachorom, a nie bahorom, bękartowi, a nie benkartowi, znudził, a nie znuzil, słowo: zwierząt napisała Pani jakoś dziwnie bez błędu. Zalecenia : uspij się babo sama!
"NIE" z przymiotnikami pisze się razem :-) - nierozwiązany