O dużym szczęściu może mówić pewien 19-latek spod Warszawy, który postanowił zawieźć znajomych nad morze. 5 osobowa grupa dojechała tylko do Elbląga. Mężczyzna najprawdopodobniej na skutek zbyt dużej prędkości, stracił panowanie nad autem i gdy skończył odbijać się od barier ochronnych w konsekwencji zatrzymał na psie zieleni.
19-latek posiadający od roku prawo jazdy spowodował kolizję. Do zdarzenia doszło wczoraj pod Elblągiem. Młody mężczyzna kierował pożyczonym bmw i wiózł znajomych nad morze. W miejscowości Nowina na łuku drogi stracił panowanie nad autem. Cała czwórka pasażerów „najadła” się strachu, ale na tym i jedynie na rozbitym bmw się skończyło. Gdy policjanci przyjechali na miejsce kolizji, okazało się, że 19-latek, który kierował samochodem, od roku posiada prawo.
Mężczyzna mimo krótkiego czasu zdążył już zebrać przez ponad 21 punktów karnych za wykroczenia drogowe. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Za spowodowanie kolizji nie karali go mandatem a skierowali wniosek o ukaranie do sądu. Auto na lawecie wróciło pod Warszawę do miejsca skąd wyjechało. Tak zakończyła się weekendowa wyprawa nad morze.
Teraz 19-latek może zostać ukarany przez sąd grzywną do 5 tysięcy złotych oraz zakazem kierowania pojazdami.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Ciekawe, że jazda BMW robi kierowcom wodę z mózgu.
Z szacunkiem uważam że jesteś w błędzie.To nie marka pojazdów jest winna -z własnych obserwacji wnioskuję że ludzie kupujący BMW w 95% to ludzie z kompleksami,problemami natury psychicznej itp. i jeżdżąc w taki sposób odreagowują swoje niepowodzenia i porażki życiowe.Pozdrawiam
~aa Dobra przyznaj, ze cie po prostu nie stać nawet na zestaw opon do tego BMW . Jeździsz pewnie jakimś zdezelowanym priusem co do setki ma 2 tygodnie i wmawiasz sobie, ze ty akurat jesteś tym inteligentnym, nieomylnym drogowym mędrcem. Wiadomo w jaki sposób media przedstawiają marki prestiżowe, które dla przeciętnego polaka są dostępne około po 15 latach od produkcji. Tylko czekają, aż taki pseudointeligent przeczyta, ze bmw sie rozbiło i wejdzie dop***lic wszystkim kierowcom tej marki. Nagonka trwa nadal, kto jest bystry ten wie
BMW serii 5 jest nowoczesnym i bezpiecznym autem. Widać, że systemy i poduszki zadziałały i wszyscy przeżyli. Niestety małolat nie miał pokory do takiego auta i je rozje....ał.
Komentarz Brajana 10/10, pozdrawiam
słabe kierowca latek 19 ma racje Janos wodę z mózgu.
Sam mam e61, i powiem tak bmka czy mesiem to trzeba umiec jezdzic, to sa auta z napedem na tyl. A nie wszyscy umieja takim autem "jezdzic", nie pomoga najnowoczesniejsze systemy jesli sie nie wlaczy myslenia.
Sam mam e61, i powiem tak bmka czy mesiem to trzeba umiec jezdzic, to sa auta z napedem na tyl. A nie wszyscy umieja takim autem "jezdzic", nie pomoga najnowoczesniejsze systemy jesli sie nie wlaczy myslenia.
komentarz Brajana mi się spodobał. Nie dość że wielbiciel Bardzo Małych Wacków to jeszcze Brajan.
A może należy kochana władzuchno podjąć konkretne decyzje a nie tylko ubolewać ustami misiaczków nad brawurą kierowców. Może warto wycinać takich potencjalnych killerów już na etapie kursu na prawo jazdy. Odpowiedni fachowcy byliby w stanie stwierdzić czy kursant może mieć w przyszłości ciężką nogę i zadatki na pirata. Czy każdy zdrowy na ciele i umyśle ochotnik musi mieć prawo jazdy? Kandydat na pilota musi spełnić wiele wymogów i przejść wiele testów także psychologicznych i może być wycięty z dalszej rekrutacji jeżeli czegoś nie spełni. Jeżeli kursant zostanie wycięty i zaleceniem aby przyszedł ponownie np za 2 lub 3 lata a jazda bez uprawnień grozi np. karniakiem za usiłowanie zabójstwa to może być to dla wielu lekcja pokory.