38-letni sprawca dramatycznego wypadku, do jakiego doszło w piątek koło stacji paliw w Komorowie Żuławskim, nadal przebywa w szpitalu. Jest nieprzytomny. Kierowany przez niego range rover wjechał w jadące z naprzeciwka audi q7. Policja twierdzi, że 38-latek doprowadził do wypadku celowo. Wszystko na to wskazuje, że mężczyzna chciał w ten sposób popełnić samobójstwo.
Do wypadku doszło w piątek (24 marca) około godz. 16, na starej drodze krajowej nr 7 w pobliżu stacji paliw w Komorowie Żuławskim. - 38-letni kierowca range rovera przy dużej prędkości nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu i spowodował zderzenie z audi q7. Z zebranych przez śledczych zeznań, wynika, że mężczyzna zarówno przed tym jak wsiadł do samochodu, jak i już po wypadku, podjął próbę samookaleczenia się nożem. Po przyjeździe policji na miejsce zdarzenia został najpierw obezwładniony, a następnie przekazany załodze pogotowia ratunkowego - informuje podkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Siła z jaką zderzyły się oba pojazdy była tak duża, że samochody zostały całkowicie zniszczone. Patrząc po tym co z nich zostało, za cud można uznać to, że wszyscy uczestnicy wypadku przeżyli. W zderzeniu poszkodowany został praktycznie tylko 45-letni pasażer audi, który doznał zwichnięcia ręki.
Procesowo zdarzenie to zostało zakwalifikowane jako wypadek. Być może się to zmieni, bo badany będzie również wątek samobójczy kierowcy range rovera. Kluczowe w wyjaśnieniu sprawy będzie przesłuchanie sprawcy zdarzenia. Obecnie leży on nieprzytomny w szpitalu
- informuje podkomisarz Krzysztof Nowacki.
Do wypadku doszło na starej "siódemce" koło stacji paliw w Komorowie Żuławskim (zdjęcie nadesłane przez naszego Czytelnika)
Do bezmózgich samobójców. Skocz z 10 pietra na główkę, albo wyceluj w betonowy słup. Ja podróżuję z rodziną, małymi dziećmi - jestem szczęśliwy i nie chce się zabić! I nie chcę żeby zabił mnie ktoś kto w porę nie trafił do psychiatry!
Samobójstwo jest wtedy,gdy ktoś chce zabić siebie, a nie inne osoby! Jak tak bardzo chciał popełnić SAMOBÓJSTWO mógł to zrobić w toalecie na stacji..
nie szanuje swojego życia i jeszcze chciał zabrać cudze... śmieć.
drogi redaktorze...to jak w końcu jest...NIKT NIE UCIERPIAŁ (45 LETNI PASAŻER...zwichnięcie ręki)...no a 38 TYLKO NIEPRZYTOMNY???? kurde! więcej rzetelności w tym co się pisze!
Tak go obezwładnili, że nieprzytomny?
To nie samobójca, a zabójca ! Jaka bezmyślność i egoizm. Jak już chciał komunikacyjnie załatwić sprawę, to mógł trafić w drzewo. Wtedy efekt miałby murowany, a nikt postronny by nie ucierpiał.
Nie nakłaniać samobójców do niszczenia drzew !!!
Usiłowanie zabójstwa - w tym przypadku razy dwa!
Usiłowanoe zabójstwa - w tym przypadku razy dwa!
Usiłowanie zabójstwa - w tym przypadku razy dwa!