W niedzielę (5 marca) chwilę po godzinie 20, w pobliżu skrzyżowania ulic Komeńskiego i Prusa doszło do bardzo groźnie wyglądającego zderzenia dwóch pojazdów. W jego wyniku jedna osoba była zakleszczona w aucie. Udało się ją wyciągnąć dopiero po interwencji strażaków.
Do zdarzenia doszło na ul. Komeńskiego tuż przy Bursie Szkolnej. Wyjeżdżający z terenu Bursy kierowca volkswagena polo nie ustąpił pierwszeństwa, jadącemu ul. Komeńskiego w kierunku ul. Bema kierowcy renault. W efekcie renault uderzyło w przedni bok polo, a kierowca volkswagena został zakleszczony w aucie. W jego wyciągnięciu pomogli przybyli na miejsce strażacy.
W zderzeniu ucierpiały dwie osoby - kierowca vw polo oraz pasażerka renault, którzy zostali przewiezieni do szpitala przez zespoły pogotowia ratunkowego. Policyjne badanie wykazało, że obaj kierujący byli trzeźwi.
Ulica Komeńskiego przez 1,5 godziny była nieprzejezdna. Na miejscu pracowali policjanci z ruchu drogowego oraz policyjni technicy.
Kadlubowski był bez kamizelki odblaskowej. Totalna amatorszczyzna
Komeńskiego powinna być ulicą specjalnej troski ze strony Straży Miejskiej i policji. Szczególnie w rejonie szpitala. zastawione pół ulicy, nieprzestrzeganie ograniczenia prędkości, dziurawe miejsca postojowe. Nikt nad tym bezhołowiem nie panuje.
Trzeba wyciągnąć wszystkie drzewa
pewnie jakiś ***iarz z bursy wyjeżdżał. Oni tam wiecznie tak prowadzą.