Policjanci z elbląskiej drogówki pod nadzorem prokuratury wyjaśniają przyczyny i okoliczności tragicznego w skutkach wypadku, do jakiego doszło dziś (27 sierpnia) tuż przed godz. 2.30 na 410. kilometrze drogi S22 między węzłami Frombork a Braniewo Południe. Zderzyły się tam czołowo dwa pojazdy, a następnie stanęły w ogniu. Jedna osoba zginęła na miejscu, jedną służby medyczne zabrały do szpitala.
Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu zdarzenia policjanci, audi na rosyjskich tablicach rejestracyjnych kierowane przez 41-letniego mężczyznę jechało drogą S22 w kierunku Grzechotek. W przeciwnym kierunku, w stronę Elbląga, jechał pojazd dostawczy renault. Na wysokości miejscowości Nowe Sadłuki, z nieustalonych przyczyn, doszło do czołowego zderzenia obu pojazdów, które następnie stanęły w ogniu. W wyniku zderzenia kierowca renault wypadł z kabiny auta na pobocze drogi za barierę energochłonną. Niestety, mężczyźnie jadącemu audi nie udało się wydostać z pojazdu i zginął w płomieniach.
Służby ratunkowe powiadomili mieszkańcy okolicznych zabudowań, którzy usłyszeli potężny huk i od razu wiedzieli, że coś się stało na S22. Gdy mężczyźni przybyli na miejsce zobaczyli palące się samochody i nie byli już w stanie pomóc Rosjaninowi z audi.
Na miejsce wypadku przybyli strażacy z JRG Braniewo, OSP Wielkie Wierzno, OSP Młynary i JRG1 Elbląg oraz Zespół Ratownictwa Medycznego i policja. Rannego kierowcę renault strażacy przekazali ratownikom medycznym i został on przetransportowany do szpitala. Po ugaszeniu pojazdów okazało się, że w aucie osobowym znajduje się spalone ciało 41-letniego obywatela Rosji.
Droga S22 między węzłami Frombork a Braniewo Południe na kilka godzin została całkowicie zablokowana. Policja wyznaczyła objazd biegnącą między węzłami drogą techniczną. Na miejsce wezwano technika policyjnego i prokuratora. Policyjne postępowanie pod nadzorem prokuratury wyjaśni przyczyny i okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku.
Witold Sadowski
Aktualizacja:
Jak poinformował nas po godz. 8 podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu, 45-letni kierowca drugiego samochodu został przewieziony do szpitala, tam w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Droga w miejscu zdarzenia będzie zablokowana jeszcze przez około godzinę.
Temperatura topnienia aluminium - 660 st. celsjusza. Średnia temperatura pozaru samochodu 900-1000 st.
tyle chleba pewnie auto z piekarni Warmińska?
współczucia dla rodzin (chleb dla nas wiózł)
Może sie będę czepiał, ale wydaje mi się, że kierowca dostawczaka nie miał zapiętych pasów. Skoro wypadł przez szybę, to raczej na pewno ich nie miał... a tak może by przeżył. Co do rosjanina w audi - miał strasznego pecha. Przykra sytuacja. :(
~ ambroży o, j ambroży , sam by się nie odpiął czyli ...zginąłby w płomieniach, jak ten nieszczęsny Rosjanin . Szczere kondolencje dla Rodzin .
pewnie rusek pruł 170 km/h środkiem drogi - i nic i nikt go nie interesowało a ten biedak z Warmińskiej jechał, widział światła ale nie przypuszczał, że ten wjedzie w niego. Współczucie tylko pozostało...
Kierowca z Warmińskiej zapewne sobie przysnął i zjechał na pas ruska, a ten nie miał gdzie uciec. Śmierć w płomieniach, najgorsza śmierć.
Tak też można wywnioskować po zdjęciach, że to wina Polaka.
Kierowca dostawczaka został uderzony z ogromną siłą przez audi aż wyleciał z fotelem i w pasach .Audi gnało środkiem drogi już od Elbląga.Wszyscy kierowcy uciekali mu z drogi,a ten chłopak nie miał już gdzie uciec.