To miejsce kiedyś tętniło życiem - wspominają elblążanie. Dziś mieszkańcy naszego miasta chcą pójść na basen z prawdziwego zdarzenia. Sprawdź, co jeszcze sądzą na temat obiektu przy ul. Spacerowej.
Michał Pawłowicz
Z pewnością będzie to potrzebne, ponieważ ten basen jest za mały, często przepełniony. Posiada też zbyt krótkie tory. Latem na pewno przydałaby się taka inicjatywa.
Dominik
Każda reaktywacja obiektów jest zawsze dobrym pomysłem. Bardzo podoba mi się perspektywa odkrytego basenu.
Lech
Myślę, że jest to potrzebna inicjatywa. Do tej pory korzystałem z basenu w Braniewie. Przydałby się taki duży obiekt także w Elblągu.
Andrzej Jankowski
Pamiętam, kiedy ten basen był pełen ludzi. To miejsce jeszcze kilkadziesiąt lat temu było największym w Europie. Uważam, że byłaby potrzebna reaktywacja basenu. Elbląg wówczas będzie bardziej atrakcyjny.
Adam
Na pewno byłoby potrzebne odnowienie tego miejsca, jednak jest to duża inwestycja. Takie obiekty zawsze mają sens, ponieważ tworzą szansę możliwości rozwoju dla miasta.
Martyna
Jestem jak najbardziej za! To będzie duża szansa dla elblążan, żeby można było miło spędzić czas z bliskimi w wakacje. W zimie spędzamy czas na lodowisku. Mamy też Górę Chrobrego, a w wakacje zostaje nam albo basen przy Dolince, albo wakacje zorganizowane, czyli wakacje za miastem. Jest to szansa dla ludzi bez samochodu.
Marianna
Oczywiście. Pamiętam te czasy, kiedy ten basen był czynny i oblegany przez ludzi. Potem został zaniedbany, ale teraz koniecznie przydałoby się wznowienie takiego miejsca. My, elblążanie, nie mamy prawie z czego korzystać. Mogłyby powstać chociaż jakieś place rekreacyjne.
Witold Rogoz
Jestem na tak! Każda inicjatywa, która wspiera sport w tym mieście, jest bardzo potrzebna. Ten basen ma potencjał. Może to być nie tylko zwykły basen, ale także świetne miejsce z rekreacją wodną. To potencjalna konkurencja dla Redy, Gdańska czy Sopotu.
Mirosław
Teraz to miejsce straszy, nie zachęca ludzi do przyjścia. Cała moja rodzina korzystała i chciałaby skorzystać znów z takiego miejsca. Czekamy na to, żeby miasto coś z tym zrobiło. Interesujemy się tym, kiedy ruszy budowa obiektu. Po co mamy jeździć np. do Krynicy Morskiej, jeśli możemy mieć takie miejsce pod nosem?
Małgorzata Witkowska
Od moich lat dzieciństwa to miejsce cieszyło się dużym powodzeniem. Gdyby to wszystko można było zorganizować, byłoby to rewelacyjne miejsce, aby odpocząć i zrelaksować się. Szczególnie latem!
rozmawiała Justyna Grzesiowska
W trójmieście to by nikt się nie zastanawiał i opchnął developerom
Przywrócenie do życia basenu przy Spacerowej wynika zarówno z potrzeb społecznych, daje możliwość szybkiego wskoczenia latem do wody i rekreacji, nawet po pracy w roboczy dzień (coś o tym wiem, z niegdysiejszej praktyki) jak i ambicjonalnie by utrzymać infrastrukturę którą przedwojenni mieszkańcy potrafili stworzyć w pomysłowy i racjonalny sposób, a my nie potrafimy tego zmodernizować i utrzymać dla własnej wygody i naszego zdrowia. Najważniejsze mieć pomysła, pokonać bezwładność i ruszyć z martwego punktu. To jeszcze może być duma Elbląga.
ta chęć reaktywacji wynika tylko z sentymentu lepiej wybudować następny basen kryty.
Po co nam ten basen, lepiej postawić pomniki nowym bohaterom, o ktorych będzie głośno już jutro, zmienić nazwy ulic, bo wciąż są jeszcze niegodni jej patroni no i oczywiście organizować akcje poparcia aktualnej polityki naszych władz.
Problem z reaktywacją elbląskiego basenu odkrytego jest taki, że ziemia, na której on leży jest warta miliony i grunt ten został po cichu już przyrzeczony deweloperom, którzy ostrzą sobie zęby na budowę tam wielopiętrowego hotelu, podczas gdy miasto miałoby za pieniądze mieszkańców wybudować inwestorowi jeszcze spa (chodzi o ten żenujący projekt "kąpieliska" na 10% powierzchni dawnego basenu). Oczywiście, że się na to nie zgodzimy i nie dopuścimy do takiego marnotrawstwa gruntów i środków publicznych, ale tu bez poparcia mieszkańców się nie obejdzie, bowiem deweloperzy dysponują potężną gotówką, za którą kupują sobie poparcie władzy, ale nas jest więcej i racja jest po naszej, zwykłych elblążanek i elblążan stronie. Pamiętajcie przy urnach wyborczych m.in. o tej sprawie:)
No dobra Koliński ale kto będzie walczył ze skorumpowaną władzą. I jak wymusisz zarządzanie tak żeby g.... za ludźmi nie pływały. To jest możliwe ale przecież nie z taką władzą ciemnotą którą rządzi nepotyzm i kolesiowstwo. Wróbel będzie tak lawirował żeby wszystko betonem zalać. Jak hotel gdzieś przy terenie chcą postawić to może wcale by takie głupie nie było, mogłoby skutecznie wesprzeć utrzymanie obiektu, tylko trzeba o atrakcje na poziomie zadbać. Część obiektu pewnie dałoby się zadaszyć.
@wer - Jak to kto? My! Obywatelki i obywatele tego miasta, sól tej ziemi:) To jest oczywiście dłuższa dyskusja, nie na kilka postów na forum, ale możliwe jest stworzenie w miejscu basenu nowoczesnego jeziorka miejskiego z infrastrukturą wypoczynkową, z którego w sezonie korzystaliby mieszkańcy, a poza nim mogłoby stanowić nie tylko miejsce spacerów i relaksu nad wodą, ale także zbiornik retencyjny na wypadek zagrożenia powodziowego. Ba, tam można nawet mini-rezerwat dla zwierząt i ptactwa stworzyć, albo farmę miejską z ogrodami, która służyłaby celom edukacyjnym dzieci i młodzieży - podobne rozwiązania funkcjonują w Londynie, Hadze czy Ronneby, to żadna nowość w cywilizowanym świecie. (...)
(...) Hotel w tym miejscu to pomysł poroniony i do bólu drobnomieszczański, groszorobny - nawet nie mam zamiaru tego pomysłu dyskutować, bo to jest zwykła kradzież miejskiej przestrzeni wypoczynkowej mieszkańcom. Miasto to nie jest firma i nie wszystko powinno być na sprzedaż, ta przestrzeń powinna być publiczna i powinna służyć wszystkim mieszkańcom a nie wąskiej grupce najbogatszych prywaciarzy. To miejsce w połączeniu z pobliską Dolinką mogłoby stać się miejskim parkiem i ogrodem, dumą i wizytówką miasta. Tylko do tego potrzeba władzy z wyobraźnią i przede wszystkim wizją, a nie z przepastnymi kieszeniami, robiącej dobrze deweloperom, którzy potrzeby mieszkańców mają w głębokim poważaniu;
Pomysł fajny, ale znając życie będzie to tak niewykorzystane jak Góra Chrobrego. Miasto musiałoby to odpowiednio wypromować, połączyć w jeden system z bażantarnią, a urzędnicy tego nie rozumieją. Znając życie będziemy dokładać do tej inwestycji, a basen można rozbudować o mały aquapark i to wystarczy chociaż chciałbym jak każdy, aby zrealizowali projekt w całości tylko będzie to wyglądało jak biurowiec na Modrzewinie. Panie Prezydencie-ile dokładamy do jego utrzymania?
wszystko ok tylko nim ruszy budowa najpierw wsadzmy do wiezienia tych ktorzy przez lata swojego niechlujstwa,partactwa i bylejakiego sposobu rzadzenia doprowadzili ten obiekt celowo do ruiny aby sprzedac go za bezcen deweloperom przy okazacji napewno przytulajac niemala koperte z pliczkiem biletow NBP. nazwiska tych sukinsynow sa nam znane i jeden z nich bedzie sie ponownie ubiegal o fotel krola elblaga. basen sukcesywnie wyniszczano od lat 90. az do kadencji grzesia z PO kiedy to ogloszono jego upadek. pamietajcie glaby na kogo glosujecie przy urnach bo znowu zaglosujecie na szkodnikow ktorzy potrafia tylko niszczyc i likwidowac oraz kupczyc stolkami.