Poniedziałek Wielkanocny kojarzy się z polewaniem wodą. Tak przynajmniej było kiedyś. Jak teraz świętujemy ten dzień? Zapytaliśmy o to elblążan. Większość z nich przekonuje nas, że tradycja nie zanika, podpowiadają również, że to nie jedyny świąteczny zwyczaj. My przypominamy, że ten ciekawy obyczaj ma stare korzenie i nawiązuje do dawnych praktyk pogańskich, łączących się z symbolicznym budzeniem się przyrody do życia i co roku odnawialnej zdolności ziemi do rodzenia. Zachęcamy również do świętowania z umiarem i nie sprawiania "zimnej kąpieli" tym, którzy sobie tego nie życzą.
Klaudia
Pewnie, że świętuję lany poniedziałek. Polewam się wodą z rodzicami, a także ze znajomymi. To miły zwyczaj.
Zosia
To fajna zabawa. Już jestem umówiona na poniedziałek z koleżankami (śmiech), byłoby jeszcze miło, aby dopisała nam pogoda.
Natalia
Gdy byłam mniejsza śmigus-dygus bardzo mi się podobał, ale i teraz uważam, że to fajna zabawa. To fajny akcent tych świąt.
Ola Święconek
Raczej nie świętuję lanego poniedziałku. Raz poszłam na dwór lać się z dziećmi i byłam chora, później mama już mnie nie puszczała.
Ewelina
Przyznam, że nie bardzo pamiętam ten zwyczaj. W mojej rodzinie nie ma tego zwyczaju.
Marek Krotowski
Obchodzimy Poniedziałek Wielkanocny tradycyjnie, tym bardziej, że mam kogo oblewać. Oprócz starszego syna mam jeszcze młodszą córkę i to dla niej duża frajda. Myślę, że powinniśmy pamiętać o takich polskich tradycjach, nie tylko wielkanocnych.
Robert Krotowski
Kiedyś, gdy byłem młodszy, częściej spotykałem się ze kolegami, laliśmy się. Teraz lany poniedziałek świętuję tylko w domu. Tratuję to jako zabawę.
Maciek
Nie tylko pamiętam o tradycji Poniedziałku Wielkanocnego, ale wręcz co roku jestem oblewany. W mojej rodzinie ta tradycja cały czas jest żywa. Co więcej istnieje również tradycja bicia po łydkach rózgą. Myślę, że pamięć o takich zwyczajach powinna być przekazywana kolejnym pokoleniom.
Arkadiusz Kida
W moejej rodzinie od zawsze istnieje tradycja oblewania się w wielkanocny poniedziałek i nadal jest żywa. To fajna sprawa. Raz do roku, bezkarnie można zrobić psikusa nawet rodzicom.
Kaj
W poniedziałek oblewam się z mamą. Bardzo to lubię. To fajna zabawa, choć nie wolno z nią przesadzać i oblewać kogoś za mocno.