W meczu otwarcia Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej na Stadionie Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski tylko zremisowała z Grecją 1-1 (1-0). Mecz dla Polski ułożył się znakomicie - już w 17. minucie strzałem głową prowadzenie dał nam Robert Lewandowski. Polacy grali dobrze, raz po raz atakując bramkę zagubionych Greków. Jeszcze przed przerwą za czerwoną kartkę opuścił boisko Sokrátis Papastathópoulos i wydawało się, że już nic nie odbierze Polakom zwycięstwa w tym meczu.
Druga połowa rozwiała nasze nadzieje na korzystny wynik. Tuż po przerwie, nieporozumienie Wojciecha Szczęsnego i Marcina Wasilewskiego wykorzystał Dimítrios Salpingídis pakując piłkę do pustej bramki. Na boisku w ogóle nie było widać przewagi jednego zawodnika polskiej reprezentacji. Grecy przezentowali się znacznie lepiej i często zagrażali naszej bramce. Niespodziewanie siły wyrównały się w 68. minucie - Szczęsny sfaulował biegnącego na pustą bramkę Salpingídisa, za co otrzymał czerwoną kartkę, a Grecy mieli rzut karny, który obronił Przemysław Tytoń, ratując dla Polaków jeden punkt.
Do końca spotkania to Grecy przeważali, a nasi zawodnicy ani razu nie zagrozili bramce gości. Po tym meczu w szeregi kibiców wkradł się spory niepokój, we wtorek Polacy zagrają z Rosją i żeby liczyć się w grze o awans do ćwierćfinału, muszą ten mecz wygrać.
Polska - Grecja 1-1
Robert Lewandowski 17 - Dimítrios Salpingídis 51
Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 20. Łukasz Piszczek, 13. Marcin Wasilewski, 15. Damien Perquis, 2. Sebastian Boenisch - 16. Jakub Błaszczykowski, 7. Eugen Polanski, 11. Rafał Murawski, 10. Ludovic Obraniak, 8. Maciej Rybus (70, 22. Przemysław Tytoń) - 9. Robert Lewandowski.
Grecja: 1. Konstantínos Chalkiás - 15. Vassílios Torossídis, 19. Sokrátis Papastathópoulos, 8. Avraám Papadópoulos (37, 5. Kyriákos Papadópoulos), 20. Iossíf Cholévas - 18. Sotírios Nínis (46, 14. Dimítrios Salpingídis), 21. Konstantínos Katsouránis, 2. Ioánnis Maniátis, 10. Geórgios Karagoúnis, 7. Geórgios Samarás - 17. Theofánis Gékas (68, 22. Konstantínos Fortoúnis).
czerwone kartki: Wojciech Szczęsny (68. minuta, za faul taktyczny) - Sokrátis Papastathópoulos (42. minuta, za drugą żółtą).
IR
DZIADOKI .Za granicami polski umieją grac i wygrywać.Pogonić tych qnoików.POPIERAM TOMASZEWSKIEGO .MA RACJE!!!!!!!!!!!!
Jak to dobrze zrobiłem. Byłem na działce. Spokój i cisza tylko trele i śpiewy ptaków. Od czasu do czasu słyszałem z oddali krzyki kibiców. Mnie tam piłka nie interesuje. Wystarczy mi, że po meczu dowiem się jaki był wynik. Zastanawiam się tylko ile będzie mnie to kosztować w przyszłych latach. Mam na myśli spłatę zadłużenia. Ponoć zagraniczne banki juz wyprowadzają pieniądze z naszego kraju. Mówią, że zabierają matki bankom ćórkpm. W naszej narodowej tradycji jest odwrotnie. To matki dają córkom, a nie odwrotnie. Bo kto daje i zabiera to się w piekle poniewiera.
Jakie rozczarowanie? Powinni wygrać Grecy. Nasi osłabli. Gdyby Tytoń nie obronił karnego, to by dopiero było rozczarowanie!
Tylko remisują?! Oszaleliście?! Powinniśmy się cieszyć, że Polacy w ogóle jedną bramkę strzelili.
polacy jak zwykle dali ciala!!! za duzo placa tym patalachom!!! Stawiam na Rosje ktora naszych obszczymurkow rozgromi 7-0 !! nie warto bylo wydawac miliardy bo i tak tylko politycy sie oblowili jak zwykle!!!wstyd i hanba
Jeżeli naszym poszczęści się na Euro 2012 będzie to dla nich olbrzymi sukces finansowy. Za każde zwycięstwo w fazie grupowej nasi zawodnicy dostaną do podziału po 500.000 euro. I tak na każdego piłkarza 23-osobowej ekipy przypadać będzie jakieś 22.000 euro, czyli 93.000 zł - wylicza na swoim blogu Maciej Samcik. To oznacza, że na wygranym meczu grupowym zarabiać będą 1000 zł co minutę. Remis oznacza połowę wypłaty, czyli po 11.000 euro na głowę zawodnika. Aby jeszcze bardziej zmotywować naszych zawodników wprowadzono premię specjalną za awans do ćwierćfinału - milion euro. W ten sposób za komplet punktów zdobytych w grupie i wynikający z tego awans do ćwierćfinału oznaczać będzie wypłatę 2,5 miliona euro, a więc każdy zawodnik dostałby po 108,000 euro (niecałe pół miliona). Co ciekawe np. Francuzi za takie osiągnięcia nie dostaną ani grosza. Ich związek uważa, że wyjście z grupy jest obowiązkiem piłkarzy.
do ~... "Co ciekawe np. Francuzi za takie osiągnięcia nie dostaną ani grosza... " - to właśnie jest mentalna różnica pomiędzy zachodem a polakami. U nas wszystko robi się tylko za kasę, a nie dlatego że to jest potrzebne i może się ogólnie przysłużyć. Tu najważniejsza jest doczesna, teraźniejsza, namacalna korzyść. Tak samo z urzędami - w wielu krajach niektóre publiczne obowiązki pełnione są za darmo. Ile też razy słyszy się, że ktoś zrzeka się swojego wynagrodzenia - ale nigdy w Polsce. Musimy sobie w końcu uświadomić, że Polacy nie są tak naprawdę mentalnie społeczeństwem zachodnim, ja bym powiedział że siedzimy pomiędzy. To jest odp dlaczego Polska jest najmniej innowacyjnym krajem w Europie i dlaczego przez 1000lat naród ten znany jest tylko ze schabowych, i nie dał nic innego światu.
co ty piep... synku tą modę to własnie z zachodu mamy. To immanentne zasady kapitalizmu, ostoi społeczeństw zachodnich, naleciałości socjaldemokratyczne są tam już intensywnie rugowane ze świadomości społecznej. Eliminując komunę naruszono równowagę która gwarantowała zwykłym ludziom na wschodzie i zachodzie w miarę spokojne i bezpieczne życie. Jedyne z czy mógłbym się zgodzić to to że ten naród zbyt łatwo wynosi do władzy k.... i złodziei i ma kompleks niższości względem zachodu zupełnie irracjonalny.
Ludzie czy to jakieś zmiany w przepisach ,że mecz trwa tylko 45 minut !!!!!.Druga połowa to jakieś nieporozumienie .Nie rozumię zachowania tego gośćia w dresie na ławce rezerwowej tz Smudy ????????
oj cieniutko polacy bardzo cieniutko 10 grekom nie dali rady a takie mialy buc gwiazdy polskiego futbolu niech lepiej wystepuja dalej w reklamach i niech dostaja jeszcze wiecej kasy to ruskie i czesi ich rozjada totalna porazka i to u siebie