Zapadł wyrok w sprawie kary za parkowanie przed Biedronką przy ul. Królewieckiej. Decyzją sądu firma, która zarządza parkingiem, musi zwrócić ją kierowcy wraz z odsetkami. Postanowienie nie jest prawomocne. Do Miejskiego Rzecznika Konsumentów zgłosiło się już kilkudziesięciu innych kierowców, którzy doświadczyli podobnej sytuacji. Szykują się kolejne pozwy?
Przypomnijmy. Do zdarzenia, które miało swój finał w Sądzie Rejonowym w Elblągu, miało miejsce w kwietniu ubiegłego roku. Mieszkaniec Elbląga, chcąc zrobić zakupy w Biedronce, postawił auto na parkingu przy ul. Królewieckiej znajdującym się przy sklepie. Gdy mieszkaniec wrócił do auta, zobaczył za wycieraczką mandat za brak opłaty za parkowanie, w kwocie 170 zł. Mężczyzna bezskutecznie próbował anulować karę w firmie zarządzającej parkingiem, jak przekonywał, nie zauważył oznakowania, które miałoby świadczyć o tym, że parking jest płatny. Zapłacił mandat, ale udał się również do miejskiego rzecznika praw konsumentów o poradę. Ostatecznie sprawa, z powództwa cywilnego przeciw zarządcy parkingu, trafiła do Sądu Rejonowego w Elblągu.
Początkowo interwencja dotyczyła kwestii nieprawidłowego oznakowania parkingu. Aby umowa najmu miejsca parkingowego była ważna, kierowcy muszą wiedzieć o tym, że pozostawiają auto na płatnym miejscu postojowym. Z tego powodu należało zakwestionować ważność zawartych z administratorem parkingu umów oraz zasadność nakładania na kierowców jakichkolwiek opłat. W toku postępowania okazało się, że umowa zawarta między administratorem parkingu a jednym ze współwłaścicieli gruntu, na którym się znajduje, jest wadliwa. Czynność prawna wykraczająca poza zwykły zarząd nieruchomością wymaga zgody pozostałych współwłaścicieli albo postanowienia sądu. Część współwłaścicieli potwierdziła, że nic nie wiedziała o umowie, a także nie wyrażała na jej zawarcie zgody. Dodać należy, że jednym ze współwłaścicieli jest Gmina Miasto Elbląg. W tej sytuacji należy uznać, że niewłaściwe oznakowanie parkingu jest kwestią drugorzędną. Teren, na którym znajduje się parking, w ogóle nie powinien takich oznakowań posiadać
- komentuje sprawę Paweł Rodziewicz, Miejski Rzecznik Konsumentów w Elblągu.
28 listopada zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd zdecydował, że nakazał zwrot nienależnie pobranej kary za brak opłaty parkingowej na tzw. parkingu płatnym. Wyrok nie jest prawomocny. Strony mogą się od niego odwołać.
Miejski Rzecznik Konsumentów, który poinformował w mediach społecznościowych o wyniku postępowania, poprosił również o kontakt innych kierowców, którzy mieli podobny problem. Jak informuje Paweł Rodziewicz, w ciągu kilku dni zgłosiło się do niego około trzydziestu osób, które doświadczyły podobnej sytuacji na parkingu przy ul. Królewieckiej. To może oznaczać kolejne pozwy. Do tematu wrócimy.
śmiechu warte Wyrok nie jest prawomocny. Strony mogą się od niego odwołać co za prawo polska i sądy to dno
Właściciel parkingu w d.u.p.i.e ma wyrok sądu i dalej okrada ludzi przed Biedronka.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ta firma WEIP sp. z o.o. ma certyfikat "Rzetelna Firma i Firma Godna Zaufania"
w takiej sprawie gdzie okradani sa ludzie wyrok powinien byc jeden i prawomocny a tak zlodziej dalej bedzie robil to samo
Ja też tam nie raz płaciłem jak byłem na zakupach
to powód dlaczego nie robię tam zakupów ,a sklepów w okolicy jest do wyboru POLECAM
! ! ! !
No właśnie sama byłam w takiej sytuacji postawiłam samochód na oznaczonym miejscu dla osób niepelnosprawnych bo jestem osobą niepełnosprawną z kartą parkingową też miałam za wycieraczką kwit z karą do zapłacenia grożąc mi że jeżeli nie zapłacę to kara będzie 100zl nareszcie kara jest ale dla wyłudzaczy którzy bezprawnie grabili pieniądze
Oni powinni sami się zgłosić do poszkodowanych bo muszą mieć dowody wpłat chyba że od początku wiedzieli o przekrętach to nie prowadzili adnotacje wpłat sama też się zgłoszę bo też musiałam płacić