Do Sądu Okręgowego w ubiegłym tygodniu wpłynał akt oskarżenia wobec 22-letniej matki, mieszkanki Miłakowa, która oskarżona jest o zabójstwo swojego nowo narodzonego dziecka. Ciało dziecka zostało znalezione w plastikowym pojemniku, ukrytym w pomieszczeniu gospodarczym. Za zabójstwo grozi jej nawet dożywocie.
Przypomnijmy, sprawa wyszła na jaw we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas policja otrzymała anonimową informację od jednego z mieszkańców wioski, że 22-letnia dziewczyna była w ciąży, a dziecka nikt nie widział i nie wiadomo, co się z nim stało. Policjanci odrazu sprawdzili informacje. Dokonali szokującego odkrycia. W pomieszczeniu gospodarczym znajdującym się na terenie posesji, którą zamieszkiwała młoda matka znaleźli ciało noworodka ukryte w plastikowym pojemniku.
Weronika K. nie przyznawała się do faktu, że była w ciąży. Dopiero później okazało się, że dziewczyna urodziła dziecko sama w domu. Następnie miała je udusić, a ciało schować w plastikowym pojemniku w pomieszczeniu gospodarczym. Policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu młodej matki, która następnie trafiła do aresztu.
Na miejscu, gdzie znaleziono noworodka, przez kilka godzin pracował sądowy patolog, technik kryminalistyki, prokurator oraz policyjna grupa dochodzeniowo-śledzcza. Ciało noworodka przewieziono na sekcję zwłok do Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku.
W zeszłym tygodniu prokuratura okręgowa, która prowadziła śledztwo w tej sprawie skierowała akt oskarżenia do sądu. Weronice K. postawiono zarzut zabójstwa swojego nowo narodzonego dziecka w połowie lipca 2014 roku poprzez uduszenie. Kobiecie za popełniony czyn grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
"Policjanci odrazu sprawdzili" jak sprawdzili? Nie macie autokorekty??