Byli ubecy i milicjanci zostaną objęci nową ustawą, która drastycznie obniży ich renty i emerytury. W tej chwili niektórzy z nich otrzymują miesięcznie nawet 12 tys. zł. - Rząd tą ustawą chce rozwiązać problem społeczny, którego nie udało się rozwiązać przez ostatnie ćwierć wieku. To krzywdzące. Dezubekizacja to tylko fragment. W Polsce przecież nadal nie przeprowadziło się dekomunizacji. Dlaczego nikt nie zajął się tymi, którzy byli prokuratorami, sędziami, partyjniakami, którzy tak naprawdę decydowali o tym, co robili milicjanci? - pyta Sławomir Koniuszy, przewodniczący warmińsko-mazurskiego związku zawodowego policjantów.
MSWiA przygotowało zmiany w ustawie o emeryturach funkcjonariuszy policji, ABW, AW, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, CBA, Straży Granicznej, BOR, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin. Ma wejść w życie w drugiej połowie 2017 roku. Zmiana ma polegać na radykalnym obniżeniu emerytur funkcjonariuszy służb i policjantów, którzy choć jeden dzień przepracowali w Służbie Bezpieczeństwa, instytucji podlegającej komunistycznemu MSW lub specsłużbach MON – pisze dzisiaj wyborcza.pl.
Nowa ustawa przewiduje obniżenie procentowego wymiaru emerytury z 0,7% do 0% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa w latach 1944-1990.
W tej chwili byli funkcjonariusze SB otrzymują bardzo wysokie emerytury. Jak podaje MSWiA 103 osoby otrzymują świadczenia w przedziale 9-12 tys. zł, 1 230 w przedziale 6-9 tysięcy złotych, a 11 679 w przedziale 3-6 tysięcy złotych. Po wprowadzenie zmiany w życie będą dostawali nie więcej, niż wynosi średnia emerytura lub renta wypłaca przez ZUS.
Jak wylicza wyborcza.pl, funkcjonariusze na emeryturze będą mogli pobierać do 2 tys. zł brutto, czyli ok. 1,6 tys. zł na rękę, na rencie - maksymalnie 1543 zł brutto, a rodziny byłych pracowników SB - 1725 zł brutto. Rząd szacuje, że obniżonych zostanie co najmniej 18 tys. emerytur policyjnych, 4 tys. policyjnych rent inwalidzkich i 9 tys. rent rodzinnych. Łącznie na obniżce świadczeń rząd zaoszczędzi co roku ok. 546 mln zł.
Sami zainteresowani ustawę dezubekizacyjną nazywają krzywdzącą. Ich zdanie popierają również związki zawodowe.
Wielokrotnie, krytycznie wypowiadaliśmy się na temat tej ustawy. Na niwie tej krytyki udało nam się doprowadzić do drobnych zmian. Niektóre osoby udało się uratować. Chodzi o funkcjonariuszy, którzy tak jak były elbląski komendant, Między innymi osoby takie jak były elbląski komendant Marek Osik, które, tak naprawdę tylko kończyły szkołę SB, a później już służyły w policji. Ich dezubekizacja nie dotknie, ale dotknie wiele innych osób. Ludzie, którzy służyli 25 – 26 lat, często zupełnie nieświadomie "służąc totalitarnemu państwu", nie mówię o generałach, szujach
- mówi Sławomir Koniuszy, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policji w Olsztynie
Rząd tą ustawą chce rozwiązać problem społeczny, którego nie udało się rozwiązać przez ostatnie ćwierć wieku, podkreślają związkowcy.
To krzywdzące, bo gdyby na początku, po roku 90' tym ludziom podziękowano po przeprowadzonej wtedy weryfikacji, oni znaleźliby sobie inną pracę. Teraz znaleźli się w sytuacji bez wyjścia. Nawet gdyby pracowali do osiemdziesiątki to i tak zostaną z 2 tys. zł emerytury
- dodaje przewodniczący związku zawodowego.
To jednak nie wszystko. Propozycję swojej zmiany ma również ZUS, który podpowiada. Aby przywilejów emerytalnych pozbawić policjantów, żołnierzy i strażaków, którzy pracują w warunkach niezagrażających życiu i zdrowiu.
Mundurowi byliby podzieleni na dwie grupy: na tych, którzy biorą udział w akcjach zagrażających życiu i zdrowiu, i na tych pracujących w administracji. Policjanci, żołnierze i strażacy wykonujący pracę biurową byliby traktowani jak zwykli urzędnicy. Po obniżeniu wieku emerytalnego, które nastąpi od 1 października 2017 roku, musieliby pracować tak jak pozostali Polacy - do 60 lat (kobiety) lub 65 lat (mężczyźni). Częściowe, choć bardzo ograniczone przywileje mają przysługiwać tylko mundurowym biorącym udział w patrolach, interwencjach, a w wojsku - w szkoleniach bojowych, misjach itp. Nabywaliby oni prawo do emerytury po 25 latach służby, ale jej wypłata przysługiwałaby dopiero po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego. ZUS chce takim rozwiązaniem wymusić na mundurowych dłuższą pracę. Liczy na to, że jak nie będą mogli od razu dostać pieniędzy, to nie będą się zwalniać z pracy - czytamy w wyborczej.pl.
Policjant, nawet ten, który pracuje w komórce kadrowej, gdy sytuacja tego wymaga, np. podczas Światowych Dni Młodzieży, czy Euro, wychodzi na ulice. Pomysł ZUS-u jest absurdalny. Uważam, że to bzdury, pomysł urzędników, którzy nie mają zielonego pojęcia o funkcjonowaniu policji
- przekonuje Sławomir Koniuszy
Obecnie emerytura mundurowa przysługuje po 15 latach służby i wynosi 40 proc. ostatniej pensji. Jej wysokość zależy również od dodatków i nagród rocznych. Za każdy dodatkowy rok służby świadczenie rośnie o 2,6 proc. ostatniej pensji. Maksymalna emerytura mundurowa to 75 proc. ostatniej pensji. Aby ją dostać, trzeba przepracować 28,5 roku.
Zródło wyborcza.pl
60 letnia kasjerka z biedronki pozdrawia 40 letnich emerytow mundurowych
hehe związki zawodowe POpierają ubecję - no wg gazety wymiotnej i tego POrtalu to na pewno ;) jednak np. największy związek zawodowy Solidarność jest za zmianami rządu i obcięciem emerytur antypolskiego draństwa
a czy ustalono już czy płk. Klima też to obejmie?? Tak utrwalał władzę ludową!!
Mariola,kasjerki też są potrzebne,ale jest się "kowalem własnego losu". Był czas na naukę to należało się uczyć,aby być kimś i nie być kasjerką. Frustracja z własnego życia i zazdroszczenie innym,którzy coś osiągnęli jest śmieszne !!! " Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz " takie jest życie !
a czy ustalono już czy plutonowego Krasulskiego też to obejmie?? Nie tylko utrwalał władzę ludową ale. jak pisze FAKT, być może pacyfikował strajkujących w 70 r w Gdańsku.
milk2 - a czy ustalono już czy milk2 też to obejmuje? Jak piszą w komentarzach, nie tylko był ubekiem ale także sbkiem. Ps. babcia - no tak zwyrodnialcy z sb/ub byli "kowalami swego losu" - wybrali mordowanie Polaków, to teraz powinni zdechnąć z głodu - te 2000 zł. to o wiele za dużo dla nich!
polak to ze twój dziadek poznał babcię służąc w nkwd to wcale nie znaczy z inni ludzie muszą być jakoś pomaczani i mieć coś do ukrycia. plutonowy krasulski to sprawa jednoznaczna i proste pytania są tu jak najbardziej na miejscu tym bardziej że sam wywołujesz temat czepiając się innych, bogu ducha winnych ludzi.
niech odczują co to niskie emerytury.
a co z tymi sbekami co bronili opozycjonistów jak poseł Piotrowski, czy PiS ich ułaskawi
Kiedy ja z rodziną wystawiałem nad Dzikuską godzinami by dostać kostkę masła, oni mieli własne sklepy do których klasa robotnicza miast i wsi nie miała dostępu. Wczasy w pierwszej kolejności. Wymiany zagraniczne też. No to teraz niech tym dobrobytem z czasów PRL podzielą się z innymi.