Opiekunka, która uprowadziła czteromiesięczną Maję i wywiozła ją z Elbląga w okolice Kielc, została skazana na 1.5 roku ograniczenia wolności. W tym czasie kobieta będzie musiała wykonywać prace społeczne.
Kobieta została oskarżona o to, że wbrew woli matki, uprowadziła jej córkę, w ten sposób, że nie oddała dziecka w wyznaczonym terminie, a następnie unikała z nią kontaktów. Sąd uznał winę oskarżonej i skazał ją na rok i sześć miesięcy ograniczenia wolności. W tym czasie będzie ona musiała wykonywać prace społeczne, w wymiarze 40 godzin w miesiącu. Jednocześnie została zwolniona z kosztów procesu. Wyrok zapadł w trybie nakazowym 21 października i w tej chwili jest już prawomocny
– wyjaśnia sędzia Dorota Zientara, rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w sierpniu tego roku. W niedzielę (21 sierpnia) elbląscy policjanci przyjęli zgłoszenie od młodej kobiety, która poinformowała o uprowadzeniu jej 4-miesięcznej córki. Dzieckiem miała zajmować się opiekunka, jej koleżanka.
Policjanci natychmiast podjęli działania, aby jak najszybciej ustalić miejsce przebywania dziecka. Funkcjonariusze zbierali i na bieżąco weryfikowali informacje dotyczące okoliczności samego zdarzenia, jak i 32-letniej opiekunki. Kryminalni prowadzili także zakrojone na szeroką skalę działania operacyjne. Podjęte czynności pozwoliły na błyskawiczne ustalenie miejsca przebywania kobiety
– informował Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Okazało się, że dziewczynka została wywieziona do niewielkiej miejscowości pod Kielcami. Tam elbląscy i świętokrzyscy policjanci ją odnaleźli. Życiu i zdrowiu Mai nie zagrażało niebezpieczeństwo. W ręce funkcjonariuszy trafiła także 32-letnia opiekunka. Śledczy bardzo szybko ustalili, że dziewczynka miała zostać wywieziona do Niemiec. Pojawiły się również nieoficjalne informacje, że kobieta chciała tam wychowywać dziewczynkę z partnerem, któremu chciała wmówić, że to ich dziecko.
Teraz najbliższe półtora roku kobieta przepracuje społecznie.
Taki wyrok to jakiś żart.. i co teraz jak ona ustanie przed decyzją czy porwać komuś dziecko powie : o nie prace społeczne ? haha śmiech na sali .. na szczęście ją złapali a jak by nie to co ? chciała pozbawić jakąś rodzinę ich dziecka a dziecku odebrać rodziców.. Taki wyrok to WSTYD !