Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka nadal zmaga się z bakteriami. Poznaliśmy wyniki kolejnych badań wody. Te znów odbiegają od normy. To oznacza, że dwie niecki w obiekcie cały czas pozostaną zamknięte. Internauci pytają, czy korzystanie z pozostałych basenów jest bezpieczne?
Gdy na początku września, po trwającym blisko trzy tygodnie przeglądzie technicznym, ponownie uruchamiano CRW Dolinka okazało się, że nie do wszystkich niecek ponownie można wpuścić elblążan. W wodzie, w dwóch z czterech basenów, stwierdzono stężenie bakterii odbiegające od normy. Od tamtej pory zarządca obiektu stara się przywrócić je do użytku.
Mamy problem z bakteriami, które zagnieździły się albo w filtrach, albo w przewodach. Czyściliśmy, chlorowaliśmy. Teraz czekamy na wynik trzeciego badania. Mamy nadzieję, że tym razem wynik będzie pozytywny
– mówił w ubiegłym tygodniu Marek Wnuk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Okazało się, że na całkowite otwarcie obiektu jeszcze trzeba będzie poczekać.
Poznaliśmy wynik i okazało się, że jest on negatywny. Ponownie pobrano próbki wody do czwartego już badania. Znów czekamy na wynik. Ten poznamy w środę. Wtedy, też dowiemy się, czy niecki zostaną otwarte. Proszę mi uwierzyć, że robimy wszystko, aby stało się to jak najszybciej. Jesteśmy na dobrej drodze
– wyjaśnia Adam Krause, kierownik CRW Dolinka.
Na razie elblążanie muszą się zadowolić dostępem tylko do dwóch basenów.
Nasza poprzednia publikacja dotycząca problemów z bakteriami w CRW Dolinka wzbudziła zaniepokojenie Czytelników.
Zajęcia na basenie mają już dzieci. Czy to bezpieczne? Proszę o komentarz dyrekcję obiektu – pytała jedna z internautek.
Postanowiliśmy rozwiać wątpliwości elblążan i zadaliśmy to pytanie kierownictwu Dolinki
.Bezpieczeństwo naszych klientów jest dla nas priorytetem. Zapewniam, że korzystanie z dwóch dostępnych już niecek i jacuzzi jest bezpieczne, bez tego nie zostałyby dopuszczone do użytku
– mówi Krause.
mój syn od następnego tygodnia zaczyna chodzić na basen na dolince i też się martwię. Najlepiej byłoby zamknąć obiekt całkowicie do momentu kiedy wszystko będzie zgodne -- bez bakterii !
teraz korzystając z połowy basenu, czyli otrzymujemy niepełny "produkt". a płaci się normalną cenę.
poczekajcie, spokojnie, kiedys otworza, musza kupy wylowic:)
To nie ma winnych nadal d**y grzeją stołki-jak za komuny.Żenada. W innym państwie to by byli wywaleni na bruk za taki stan rzeczy.
Pewnie to zwykła dywersja ze strony prywatnej konkurencji Po za tym ten zarząd wcześniej robił na basenach u prywaciarzy. Marek Wnuk to znany specjalista od basenów, tuż obok jest jeden który doprowadził do świetności. Można mu spokojnie zaufać. Niewykluczone że to już przygotowania do prywatyzacji.
Duże miasto 130 tys do tego przyjezdni a nie działa w pełni ani jedna kryta pływalnia.Idżcie się utopić z tego UM Elbląg .Gdzie wasz honor i praca na rzecz miasta i mieszkańców.