Komisja Europejska w zeszłym tygodniu podjęła decyzję, o sprzedaży pigułki „dzień po” EllaOne w krajach UE bez recepty. Tabletka ta wbrew opinią nie jest środkiem wczesnoporonnym. W Polsce również będzie dostępna bez recepty informuje Wyborcza.
Do tej pory taka tabletka była dostępna w naszym kraju tylko na receptę. Zdarzało się, że lekarze niechętnie ją przepisywali, a nawet odmawiali. Jednak w tym wypadku czas jest dość istotny, bo mimo tego, że tabletkę można przyjąć w ciągu 72 godzin od stosunku, to największą skuteczność ma w pierwszych 24 godzinach.
Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia w zeszłym tygodniu informował, że dostępność recepty nie jest utrudnieniem, a ponadto, że jeżeli będzie zapis o decyzji władz kraju to Polska utrzyma przepis o dostępności na receptę. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oburzyła się tymi słowami zauważając, że dostęp do antykoncepcji jest naszym prawem. Federacja zainicjowała zbieranie podpisów pod apelem do szefa resortu zdrowia Bartosza Arłukowicza, pod którym w ciągu trzech dni podpisało się 10 tys.osób.
Jak informuje wyborcza.pl, rzecznik Ministerstwa Zdrowia Krzysztof Bąk poinformował, że: Tabletka "dzień po" będzie w Polsce bez recepty. Taką decyzję podjęła Komisja Europejska, więc my musimy się do tego dostosować.
Jednak nim tabletka będzie dostępna bez recepty, od decyzji do jej wykonania może upłynąć dużo czasu.
Najpierw hurtownie, jeśli same nie mają leku, muszą zaopatrzyć się u producenta, a dopiero potem konkretne apteki będą mogły go zamówić – tłumaczył wyborcza.pl Eugeniusz Jarosik, Rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej.
źródło: wyborcza.pl
oprac.
OJ TO BABY BĘDĄ SZALEĆ Z CHŁOPAMI i to ciągle z innymi i nowymi. Pa
~nieznajoma- no niekoniecznie. Jeżeli ktoś dba choć trochę o swoje zdrowie to nie będzie bez powodu, dla samej idei, futrował się tym chłamem. Jak ktoś myśli, że takie leki, hormony (nawet tabletki antykoncepcyjne) są całkowicie obojętne dla zdrowia to jest w głębokim błędzie. Wszystko dla ludzi ale w miarę rozsądku
Do Ana-Hana nie chodzi mi o dbanie o zdrowie takich kobiet, chodzi o to ze beda czuc sie bezpiecznie i bedą szalec z facetami i to ciagle z innymi beda zdradzac swoich mezow itp. Powodzenia
Nie wierzę, w naszej polskiej rzeczywistości to prawdziwa sensacja ;)
I bardzo dobrze :-)
A H.. kogo obchodzi co robią dorośli w łóżku -JEST DEMOKRACJA CZY PIC NA WODE.
Czy progestagen zawarty w pigułkach "po" pozostaje bez wpływu na zdrowie kobiety, skoro stosuje się go w leczeniu pewnych kobiecych schorzeń ? Obawiam się, że decyzja o stosowaniu bez kontroli lekarza spowoduje niekontrolowane "łykanie" pigułki po każdej miłosnej (albo przypadkowej) przygodzie a nie może być często przyjmowana ! Poza tym składniki zawarte w pigułce wchodzą w interakcje z innymi lekami (nawet ziołowymi ) więc stosowanie bez nadzoru lekarskiego nie jest obojętne dla organizmu kobiety... Gwoli ścisłości : Komisja Europejska NIE NAKAZAŁA dostępności bez recepty ale zostawiła tę decyzję każdemu państwu. Ale pozostaje tylko kwestią czasu kiedy nakaże postawienie automatów z pigułkami "po" zaraz obok tych z prezerwatywami. A później już tylko RÓBTA CO CHCETA !!!
KONIEC PRUDERII i udawania ,że wszyscy w Polsce to katolicy . Jak komuś sumienie nie pozwala , to nie będzie miał przymusu kupowania . A innych uchroni przed konsekwencjami ewentualnej aborcji i niechcianymi dziećmi . Stracą tylko ci ginekolodzy , kt,órym klauzula sumienia nie pozwala na aborcję - nawet legalną w szpitalach . A za grubą kase robią to w prywatnycg gabinetach . I ci będą najgłosniej protestować .