- Nie pozwolimy im na to, żeby Polskę upokorzyć i ostatecznie zniszczyć – mówił wczoraj prezes PiS do zgromadzonych w Warszawie. Wśród zebranych znalazła się niespełna sześćdziesięcioosobowa delegacja Elbląskiego Klubu Gazety Polskiej oraz elbląskiego PiS-u. Choć stołeczne obchody upamiętniające katastrofę smoleńską upłynęły w dosyć spokojnej atmosferze, to nie zabrakło kontrowersyjnych słów krytyki wobec rządu.
Program uroczystości zorganizowanych z okazji 10 kwietnia był bogaty. Od samego rana mieszkańcy Warszawy, przyjezdni z różnych części Polski oraz przedstawiciele Polonii gromadzili się na Krakowskim Przedmieściu, które zostało wyłączone z ruchu samochodowego, tak by w pełni umożliwić bezpieczny i wygodny przebieg obchodów. Z godziny na godzinę ilość przybyłych zwiększała się. Oprócz licznych wystąpień i emisji filmów poświęconych katastrofie przygotowano też występy muzyczne. Usłyszeć można było m.in. Jana Pietrzaka, wykonawcę znanego utworu „Żeby Polska była Polską”. Poza kontrowersyjnymi tekstami prezentowanych piosenek artysta podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi ówczesnego rządu. Pietrzak stwierdził, że obecnej władzy nie zależy na tym, by Polska była wolnym krajem, w którym pielęgnuje się pamięć historyczną. Ubolewał też nad brakiem zgody na budowę pomnika poświęconego ofiarom lotu Tupolewa.
- Chciałabym, aby za rok, 10 kwietnia, nie było już walki, jaką można dostrzec dzisiaj - zauważa Anna Ziembla, przewodnicząca Elbląskiego Klubu Gazety Polskiej. – Emocje nie znikną, bo nie mamy zaufania do władzy. Jesteśmy traktowani jak przedszkolaki. Buntujemy się, bo nie godzimy się na zakłamanie. Nie wiemy, co stało się pod Smoleńskiem, ale wiemy, co na pewno się nie wydarzyło… Widać, że ludzie przestają nabierać się na PR rządzących. Przestał funkcjonować stereotyp moherowych obrońców krzyża – jest to wynik powolnego procesu. W końcu ludzie zaczęli dostrzegać prawdziwe wartości.
- Jak powinna w przyszłym roku wyglądać czwarta rocznica katastrofy? Chciałbym, aby wszyscy poznali pełną prawdę, tak byśmy nie musieli o nią znowu walczyć – mówi Jerzy Pilimon z Iławy, który przyjechał do Warszawy z elbląską grupą. – Jestem zadowolony z tego, że mogę tu być. Podoba mi się organizacja tego wydarzenia jak i jego program.
- Jesteśmy w stolicy, ale pamiętamy też o Elblągu – podkreśla Anna Ziembla. – Organizowane są tam uroczystości, w których biorą udział członkowie Klubu Gazety Polskiej, PiS, Solidarności, Solidarnej Polski, Ligii Obrony Suwerenności i elbląscy kibice. Cieszę się, że udało się prawicowym ugrupowaniom połączyć siły… Na uwagę zasługuje też fakt, że jest z nami coraz więcej młodych ludzi. Dobrze, że czują oni potrzebę akcentowania swojej polskości. To bardzo cenne, daje nadzieję, że będzie lepiej.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z obchodów, w których udział wzięli elblążanie.
.............mój Boże..........WIDZISZ I NIE GRZMISZ !!!!!!
Jesteście traktowani jak przedszkolaki, bo zachowujecie się jak przedszkolaki.
Dlaczego zaśmiecacie elbląski portal tą kreaturą? Paranoików powinno się trzymać w odosobnieniu..
Czuby!
Jeżeli Jarosław i Marta uważają ze był zamach to niech ukochana córeczka pary prezydenckiej odda pieniążki z polisy ubezpieczeniowej , bo w razie zamachu to kasiora jej się nie należała a była to duża suma
Jestem z Jarkiem i zgadza sie złego z Daniel
Mam nadzieje ze jak jarek dojdzie do wladzy to rozliczy POwcow a zdrajcy narodu ktorzy sprzedaja polske rosji zawisna na lampach. Trzeba przeprowadzik gruntowna lustracje w polskim rzadzie a chwasty utylizowac w trybie natychmiastowym!
Czytam i stwierdzam kmioty piszą bzdury.Nie szanują ludzi zmarłych.Istne buraki precz z łapami od klawiatury.
Ty wieśniak sam kmiotem jesteś. Jeżeli ten kaczak cały czas bredzi o zbrodni, zamachu, wybuchu, to napewno coś nie teges z nim jest. I z tobą chyba też .
http://www.youtube.com/watch?v=rWLwOtCcVhM ważne pytania...