W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu, kosztem 4 mln zł otwarto Pracownię Radiologii Zabiegowej. Będą w niej wykonywane m.in. mało inwazyjne zabiegi udrażniające tętnice zaatakowane przez miażdżycę. Niecodzienność nowych technik stosowanych w pracowni, będzie polegać przede wszystkim na tym, że zabiegi w niej wykonywane będą się odbywać bez tradycyjnego cięcia chirurgicznego.
Oficjalne otarcie nowej pracowni miało miejsce wczoraj. Wyposażona w nowoczesny sprzęt pozwoli na rozwinięcie diagnostyki i terapii w kilku specjalnościach medycznych.
Pomysł utworzenia Pracowni Radiologii Zabiegowej (endowaskularnej) w szpitalu wojewódzkim został zainicjowany nowymi wymogami Narodowego Funduszu Zdrowia do kontraktowania oraz chęcią poprawy jakości, konkurencyjności i rozszerzenia oferowanych świadczeń zdrowotnych w oparciu o nowe, mniej inwazyjne technologie medyczne.
- Otwarcie takiej pracowni planowaliśmy już 4 lata temu, ale brakowało nam pieniędzy na to – przyznaje Elżbieta Gelert, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. - Nie mogliśmy pozyskać żadnych środków zewnętrznych, w związku z czym podjęliśmy decyzję, że będzie to pracownia, która zostanie utworzona z naszych własnych, wypracowanych funduszy. Na to jednak potrzebny był pewien czas. Ostateczna decyzja zapadła w sierpniu ubiegłego roku i od tamtej pory rozpoczęliśmy realizację tego projektu.
W pracowni zabiegów endowaskularnych będą wykonywane zabiegi udrażniające tętnice zaatakowane przez miażdżycę. Po wykonaniu angiografii np. poprzez nakłucie tętnicy udowej, wprowadzone zostanie w światło naczynia odpowiednie narzędzie w postaci balonu, spirali, stentu. Jak zaznaczają specjaliści z elbląskiego szpitala, taki zabieg – w porównaniu do chirurgicznych zabiegów naczyniowych – jest mało inwazyjny. Gwarantuje też szybszy powrót chorego do pełnej sprawności (chory nie traci tak wiele krwi), a co za tym idzie skraca okres hospitalizacji.
- Jest to procedura, która po pierwsze jest potrzebna dla pacjentów, a po drugie ta inwestycja powinna przynieść nam zwrot – mówi dyrektor Elżbieta Gelert. - W otwarcie pracowni zainwestowaliśmy 4 mln zł, które zostały przeznaczone na przebudowę pomieszczenia, sprzęt podstawowy i dodatkowy.
Dzięki zakupowi nowoczesnego aparatu, znacząco zmniejszy się dawka promieniowania otrzymywanego w takcie zabiegów przez pacjenta i personel pracowni. Dodatkowo aparat wyposażony jest w zaawansowaną stację komputerową służącą obróbce uzyskiwanych obrazów oraz planowaniu zabiegów np. obróbce wykonanych, gdzie indziej wcześniejszych badań. System obrazowy pracowni zostanie zintegrowany z istniejącą siecią radiologiczną Szpitala, wykonane badania będą archiwizowane w serwerze PACS Zakładu Radiologii. Tym samym staną się dostępne dla lekarzy w oddziałach szpitalnych, którzy będą mogli je oglądać w swoich komputerach.
- Takiej pracowni nie było wcześniej w naszym szpitalu. W szpitalu nie wykonywaliśmy pewnego typu zabiegów. Tak jak się udrażnia naczynia w sercu, tak tutaj chcemy udrażniać naczynia w mózgu, w kończynach dolnych – mówi dyrektor szpitala wojewódzkiego. - Do tej pory tą metodą w ogóle nie udrażnialiśmy naczyń mózgowych. Tutaj chcemy to robić. Jest to jedna z nowych metod, która jest stosowana dopiero od kilku lat. Metoda dotyczyć będzie zabiegów neurologii, neurochirurgii i chirurgii naczyniowej.
W pracowni planowana jest ścisła współpraca pomiędzy lekarzami radiologami i chirurgami naczyniowymi, w przyszłości również z lekarzami innych specjalności, docelowo zaś stworzenie wielospecjalistycznego zespołu interwencyjnego, w którym bardzo ważną rolę będą odgrywać wyszkoleni technicy elektroradiologii i wyspecjalizowane pielęgniarki.
Na otwarciu nie było prezydenta? :O
Pan prezydent będzie pierwszy miał udrażniane żyły , dlatego nie był obecny.
Narodziała się nowa "świecka "tradycja czy to otwarcie nowej pracowni w WSZZ czy też nowego skrzydła na PWSZ - ksiądz musi być do kitu z taką świeckością państwa
Pracownia w szpitalu z własnych środków gratulacje.Tylko denerwuje mnie jako mieszkańca tego dzikiego województwa że olsztyn inwestuje u siebie w szpitale a Elbląg ma problemy z pozyskaniem funduszy .Miasto Elbląg 130 tys tyle co olsztyn i Elbląg ma problemy.Jak długo politycy w Elblągu będą pozwalali na taką dyskryminację i niszczenie Elbląga,jeśli nadal ma tak być to mur wybudować w stronę olsztyna i zrobić wszystko by Elbląg był w województwie Pomorskim.Powinno być zaskarżone nawet do sądu Europejskiego referendum które było ważne i wynik referendum wygrany dla Elblążan którzy powiedzieli NIE z olsztynem.Jest to łamanie prawa i konstytucji RP.
Nie kupujcie tylko drutów Merit Medical (intro/IQ) do wykonywania operacji!!
Kasy nie ma na inwestycje i szpitale w Elblągu bo pazerny olsztyn pcha wszystko u siebie.
To powoli Elbląg dogania świat
Prezydent przeciez bawi w Berlinie
olsztyn w d....e
Smiechu warte taka aparatura a ja bylam w czwartek u lekarza z zylakami pan doktor mily w przychodni napisal skierowanie na odzial w szpitalu wojewodzkim a tam lekarz powiedzial ze nie robia zabiegow takich i wyslal mnie do braniewa parodia a szpital wojewodzki od czego jest od leczenia skaleczenia.POWINNO sie tych starych dziadow wywalic na pysk na emerytury won w kapcie i MLODYM ZDOLNYM LEKARZA dac szanse pani dyrektor a tak to wszyscy w GDANSKU i OLSZTYNIE sie smieja ze szpitala ze nic nie potrafia zrobic takie sa fakty.