Wczoraj, 14 lutego, miały miejsce uroczyste obchody 70-tej rocznicy powołania Armii Krajowej. Przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego, zebrała się liczna grupa osób, chcąca upamiętnić zdarzenia z 1942 roku. Wtedy to, konspiracyjna organizacja wojskowa – Armia Krajowa – obrała sobie jeden cel – odzyskać niepodległość kraju.
„W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił - aż do ofiary życia mego.
Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przezeń Dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotkać miało. Tak mi dopomóż Bóg” - tak brzmiały słowa przysięgi, którą składał każdy żołnierz wstępujący do Armii Krajowej.
- Brałem udział w wojnie, jako partyzant w walce z okupantem - mówi Jan Pastuszak, prezes Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej. - Z naszej strony, była to tzw. wojna podjazdowo - partyzancka. Było bardzo trudno, ukrywaliśmy się w lesie. Nie mieliśmy wtedy żadnego zaplecza, amunicji ani koni. Trzeba było wszystko zdobywać samemu i do tego walić na dwa fronty. Oprócz tego, że walczyliśmy z okupantami, musieliśmy też bronić się przed bandami Ukraińców z UPA.
- Wzruszających i zarazem drastycznych zdarzeń było bardzo dużo - zdradza nam Jan Pastuszak. - Najbardziej utkwiła mi w pamięci walka z żandarmerią niemiecką o rozbicie posterunku w Sułowie. Zniszczyliśmy wtedy cały posterunek żandarmerii okupanta, który oddziaływał na dość dużym terenie. Podczas akcji, zostałem ranny w jamę brzuszną i znalazłem się w szpitalu, który znajdował się w lesie. Nie muszę mówić o tym, jakie panowały tam warunki. Było bardzo ciężko.
Armia Krajowa została założona 14 lutego 1942 roku, na mocy rozkazu Naczelnego Wodza polskich Sił Zbrojnych, generała Władysława Sikorskiego. W jej skład weszło blisko 200 organizacji wojskowych. Armia Krajowa była przede wszystkim konspiracyjną organizacją, która stanowiła integralną część Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej.
Jak informuje Instytut Pamięci Narodowej - W chwili największej zdolności bojowej, wiosną 1944 roku, siły Armii Krajowej liczyły około 380 tysięcy żołnierzy i oficerów. Kadra oficerska sprzed wojny była uzupełniana absolwentami tajnego szkolenia i przerzuconymi do kraju cichociemnymi. Celem Armii Krajowej było prowadzenie oporu zbrojnego i przygotowanie do planowanego ogólnokrajowego powstania. Dla koordynowania działalności dywersyjnej powołane zostało Kierownictwo Dywersji (Kedyw) Komendy Głównej AK. Jego dowódcą został płk Emil Fieldorf ps. „Nil”. To żołnierze Kedywu dokonali zamachu na kata Warszawy Franza Kutscherę.
Władze komunistyczne prześladowały żołnierzy Armii Krajowej. Wielu z nich skazano na karę więzienia lub śmierci. Dopiero po 1989 roku władze polskie oddały hołd wszystkim walczącym w AK. Miejmy nadzieję, że przyszłe pokolenia również docenią starania Armii Krajowej. Dzięki takim działaniom Polska jest dziś niepodległym krajem.
Katarzyna Buczek
kpt. Gutowski też chyba naleąał do AK
widzę, że PO jest na całego promowane w info, od kiedy nastąpiła ta zmiana i taki brak obiektywizmu ?
litosci! znowu ten szczeniakowaty politykier i przyd***s PO- oliwier???!!!!
Proszę o podanie choć jednej akcji przeprowadzonej przez AK w Elblągu lub okolicach bo zaćmienie mnie dopadło
Wróg kraj grabi, a ci świętują
Do adam.A co ty taki niedowiarek jesteś przecież oni działali w konspiracji.Sułowio jest obok Lidzbarka więc też nasze tereny, Ciekawe czy obecne pokolenie stać by było na takie poświęcenie. A ty co może jeszcze byś chciał film na You Tube z partyzantki obejrzeć?!
Prezydent- PO, radni- PO, Pietrzykowski i Smoliński od poseł Eli Gelert- PO. Widziałem też pana Sadowskiego z PiSu. Pozostałe partie zapomniały o święcie? Nieładnie.
Dzisiejsze pokolenie jak widzi co się dzieje na szczytach władzy to ma w d.......... ten kraj i patriotyzm zamiast dorabiać szemranych biznesmenów tu w kraju woli jechać na zmywak pracować za normalne pieniądze i godnie żyć.Tamte pokolenie jakby wiedziało to co wie obecne robiło by to samo.Ale co oni wiedzieli skąd? i czy mieli inne wyjście?