Wczoraj kilka minut przed godziną 23 gromkimi oklaskami powitano Krzyśka Milewskiego. Elblążanin w ciągu trzech dni pokonał na motocyklu Triumph Sprint GT trzy tysiące kilometrów drogi! Z wyprawy „Sprintem dookoła Polski” motocyklista przywiózł ze sobą duże zmęczenie, ale też i dużą radość. Patronat medialny nad akcją objął portal Info Elbląg.
Krzysiek Milewski „Homzik” wyruszył w drogę w nocy z czwartku na piątek, dokładnie jedną minutę po północy. Założył, że objedzie granice Polski w ciągu 72 godzin. Ta oryginalna trzydniowa wyprawa budziła wiele emocji. I choć, jak mówił Krzysiek, najważniejsze jest bezpieczne pokonanie tej trasy, to każdy mocno liczył na to, że podróż potrwa mniej niż 72 godziny. I tak też się stało.
Co ciekawe, pomysł zorganizowania takiej wyprawy zrodził się, gdy Krzysiek miał zaledwie 17 lat. - Postanowiłem sobie, że kiedyś, kiedy będę mieć czas i pieniądze, objadę granice Polski w możliwie jak najkrótszym czasie – mówił w rozmowie z nami przed rozpoczęciem wyprawy. Homzik niedawno zdecydował się więc poszukać sponsorów i zaczął przygotowania do wyjazdu.
Wczoraj, przed godziną 22.00 na Starym Mieście obok Bramy Targowej pojawili się znajomi Homzika. Powitali go pucharem, szampanem, koszem słodyczy oraz transparentem. - Krzysiek lubi wyzwania, cały czas bierze udział w czymś ciekawym – powiedziała nam Małgorzata Wersocka, zaprzyjaźniona motocyklistka. – Wiedziałam, że to wyzwanie będzie szczególnie trudne, ale wierzyłam mocno, że mu się uda. Śledziłam razem z rodziną trasę, jaką przemierzał.
- Przyznam, że wyprawa była dla mnie sporym zaskoczeniem – mówi Wiesław Milewski, tata Homzika. – Syn na bieżąco informował mnie, gdzie był, co zobaczył. Oczywiście byłem zdenerwowany, bo każdy rodzic w końcu martwi się o swoje dziecko. Ale wiedziałem, że Krzysiek da sobie radę. Cieszę się też, że jego znajomi potrafili tak fajnie się zorganizować i towarzyszyć mu, kiedy wyjeżdżał i kiedy wracał.
Krzysiek po przybyciu podziękował wszystkim za obecność oraz trzydniowy doping. Wyprawa nie udałaby się gdyby nie pomoc innych, m.in. sponsorów. Jednak pomogli mu też ci, których… nie znał. Sobotnią noc spędził bowiem u miłośników motocykli, państwa Chlipałów z Nowego Sącza, których poznał przez Internet.
- Mam też drugie marzenie. Chciałbym w przyszłości pojechać dookoła Europy – zdradził w rozmowie z nami kilka dni temu. - Ale będę o tym myśleć na poważnie dopiero za kilka dobrych lat – dodał. Aż strach pomyśleć, ile czasu da sobie na zwiedzenie naszego kontynentu. W końcu z Krzyśkiem nigdy nic nie wiadomo!
Sponsorem wyprawy "Sprintem Dookoła Polski" był Inter Cars S.A., wyłączny importer motocykli Triumph w Polsce, X TRACK POLSKA , Contact–Agencja Reklamy, Inter Motors, Miś- Zakład Szklarski.
Krzysiek jechał dookoła Polski na motocyklu Triumph Sprint GT, użyczonym przez Inter Cars S.A. Model Sprint GT przystosowany jest do długodystansowej, szybkiej turystyki. Posiada 3-cylindrowy rzędowy silnik o pojemności 1050 ccm, moc 130 KM. Fabrycznie wyposażony jest w kufry boczne o łącznej pojemności 62 l.
Patronem medialnym wyprawy "Sprintem Dookoła Polski" był Elbląski Dziennik Internetowy info.elblag.pl
Zalecalbym tym motocyklistkom i motocyklistom nie sciagania kasku do zdjec ;p
ale oczywiscie brawo za zrealizowanie planu wyprawy! :)
brawo Homzik:)
Hell Yeah ! Homzik - te gołębie to naprawdę, nie nasza sprawa :)))
Brawo! Grunt to realizować marzenia!
Zalecam nie płodzić takich idiotów jak ten ze wpisu o kaskach.....kozak w necie...piz...a w świecie
Krzysiek lewa w górę!!! Udało się:)!!!!
mały puślisk czasowy ze względu na stan polskich dróg jak znam życie...
Wafen - nie :) Przyjechał przed czasem :)
Gratki Homzik! Dałeś radę :-D