Wywołujący wiele kontrowersji i pytań temat dotyczący uprawnień osób niepełnosprawnych w Strefie Płatnego Parkowania w Elblągu powraca. Czy wprowadzenie abonamentu N+ w praktyce spełni swoją rolę? Na ile przydatne i użyteczne okażą się dodatkowe uprawnienia dla osób niepełnosprawnych?
Założenia uchwały dotyczące abonamentu N+
Pod koniec czerwca bieżącego roku Rada Miejska w Elblągu przyjęła nową uchwałę na temat Strefy Płatnego Parkowania w Elblągu. Znajduje się w niej między innymi zapis o wprowadzeniu nowej, bezpłatnej karty N+ dla osób o znacznym stopniu niepełnosprawności z tytułu schorzeń narządu ruchu lub schorzeń neurologicznych.
Jak podkreśla rzecznik prasowy Zarządu Komunikacji Miejskiej, Michał Górecki - Dokument ten według niniejszej uchwały uprawniał by do bezpłatnego parkowania pojazdów przewożących lub kierowanych przez osoby niepełnosprawne o obniżonej sprawności ruchowej na wszystkich miejscach w Strefie Płatnego Parkowania, przy równoczesnym wyłożeniu karty parkingowej
za przednią szybę pojazdu.
Nie wyłożenie ważnej karty parkingowej i karty „N+”, wiąże się z otrzymaniem zawiadomienia o konieczności wpłacenia opłaty dodatkowej, którą należy wnieść w terminie 14 dni od dnia wystawienia zawiadomienia. W przypadku okazania ważnego abonamentu przed wystawieniem zawiadomienia, opłata dodatkowa podlegać będzie anulowaniu.
Narzuca się tylko pytanie: czy tak skonstruowana uchwała rozwiązuje wszystkie problemy osób niepełnosprawnych i czy obejmuje ona swoim działaniem wszystkich potrzebujących?
Koncepcja była inna
Wprowadzeniem karty N+ podczas swojej kadencji jako radny w latach 2006 – 2010 zajmował się Sławomir Kula, lekarz internista. Wzorując się na uchwale Rady Warszawy opracował szczegółowy projekt uchwały wprowadzający abonament "N+" dla osób niepełnosprawnych w Elblągu.
W moim założeniu karta "N+" miała być wydawana tylko osobom, korzystającym z oprzyrządowania ortopedycznego takiego jak wózki inwalidzkie, kule łokciowe, szczudła, protezy i ortezy. Korzystanie z takiego sprzętu miało być imiennie potwierdzane przez lekarza specjalistę, ortopedę lub neurologa. W swoim założeniu projekt ten obejmował by działaniem osoby dwóch kodów (05-R i 10-N), czyli osoby ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności ze schorzeniami narządu ruchu lub schorzeń neurologicznych. Dodatkowo projekt ten umożliwił by w razie potrzeby na błyskawiczne sprawdzenie autentyczności karty przez Straż Miejską.
Zamiary w spotkaniu z rzeczywistością
W praktyce projekt ten nie udało się wprowadzić, ponieważ jego zarys został „wklejony” do uchwały o Strefie Płatnego Parkowania z bieżącego roku. Sławomira Kula uważa, że przyjęta uchwała nie spełnia swojego zadania.
Z pierwotnego kształtu projektu niewiele zostało. W tym momencie nie spełnia on swojej roli i jest zaprzeczeniem całej idei.
Należy tu również dodać, iż abonament ten zgodnie z ustawą będzie przysługiwać tylko osobom leżącym, wymagającym całkowitej opieki w podstawowych czynnościach życiowych. Nie uzyskają go natomiast osoby posiadające określone trudności związane z przemieszczaniem się.
Uchwałę tą tak skonstruowano aby karta N+ tylko istniała, ale nikt w praktyce nie mógł z niej skorzystać. Otworzy to natomiast furtkę osobom, którzy dopisując do dowodu rejestracyjnego spokrewnioną, leżącą w domu osobę niepełnosprawną, będą mogli korzystać z uprawnień bezpłatnego parkowania na terenie Elbląga – podkreśla były radny.
Pytam po raz enty: C o ma inwalidztwo do opłat parkingowych.Moim zdaniem opłata za parking jest opłatą za parking a karta parkingowa jest kartą ułatwiającą parkowanie(koperty)a nie zwalnianie od opłat za miejsce na parkingu.Zaznacza,że jestem posiadaczem takowej karty ale za miejsce na parkingu zawsze płaciłem czy to było na czy po za kopertą.
"...będzie przysługiwać tylko osobom leżącym, wymagającym całkowitej opieki w podstawowych czynnościach życiowych." - czyli leży a jeździ samochodem i parkuje gdzie chce.
Zbychu - jeśli masz taką kartę i nie rozumiesz tematu to znaczy, że Ci się ona nie należy ( tego też nie zrozumiesz bo większość myśli, że na korzonki też ją trzeba mieć ). Sprawa jest prosta i ci ją wytłumaczę tu opłata ( zresztą nieduża ) jest sprawą drugorzędną. Weź kule ( a pewnie ich nie masz ) zaparkuj samochód idź po lodzie, śniegu lub mokrej kostce 50 m do parkomatu, kup bilet wróć do samochodu otwórz drzwi i zostaw bilet wszystko z zajętymi obiema rękami. Dopiero idź załatwić sprawy. Weź kule lub szczudła i przenieś kilogram cukru. Po drugie prawdziwi niepełnosprawni są ludźmi niezamożnymi a samochody mają stare ( nawet małe fiaty ) one zastępują im nogi. Ludzie Ci aby podjechać blisko sklepu czy urzędu korzystają z parkingów z konieczności kilka razy częściej jak zdrowy człowiek. Nie rozumiesz tgo bo prawdopodobnie Twoja niepełnosprawność jest lipna
Do poprzednika! Facet,widziałeś jakimi "furami" jeżdżą niepełnosprawni!?Stań pod pierwszym lepszym marketem i zobaczysz jakie mają bryki!
Nie rozumiem po co wprowadzać kartę N+ skoro można po prostu zrobić tak aby na karcie inwalidzkiej można było stawać wszędzie za darmo. Głupota...
wszytko pięknie, ale od 10 lat nie pamiętam żebym widział osobę wysiadającą z samochodu z plakietką inwalidzką, która porusza się na kulach, lub w inny uciążliwy sposób. I nie sa to maluchy czy stare graty. lecz wypasione bryki, a ich właściciele to okazy zdrowia (no chyba,że upośledzeni umysłowo, ale tego nie widać). Jak to możliwe,żeby takie osoby mogły parkować na miejscach dla inwalidów? Coś tu jest nie tak.Czy tak plakietka jest przypisany do marki samochodu, czy do osoby? Czy to samochód jest inwalidą czy właściciel?Przecież jednym samochodem może jeździć cała rodzina, i co wszyscy są inwalidami, czy tylko jedna osoba, a reszta na tzw. krzywy ry...?Dziś widziałem wysiadającą młodą mamusię z córeczką z nowego Punciaka, na desce leżała karteczka osoby inwalidzkiej, ale ta Pani poruszałą sie zwinnie i z gracją
Szukający sprawiedliwości - I o to chodziło jak napisano w artykule "karta "N+" miała być wydawana tylko osobom, korzystającym z oprzyrządowania ortopedycznego takiego jak wózki inwalidzkie, kule łokciowe, szczudła, protezy i ortezy". Jak na dłoni uwidoczniło by to ile jest kart na lewo, na wyrost i "po znajomości"
Kogo stac na konika, tego stac na pasze. Inwalida tez ma dochody (czasem wieksze niz tez zdrowy) i powinien placic. Wyznaczone miejsca parkingowe dla niepelnosprawnych sa wystarczajaco duzym udogodnieniem i na tym powinno sie poprzestac.
Chcialbym zapytac do czego uprawnia "zwykla karta parkingowa" wydawana osobom niepelnosprawnym? Czy osoby niepelnosprawne parkujace w miescie, w strefie platnej, az tak obnizaja dochody miasta? A co z osobami przyjezdnymi?
cale te parkingi mam w dupie placic za co heh nigdy mieszkam 25lat przy moim domu jest parking i co ja mam placic beeeee mam was w .....e zkm ja wam pokazu wszyscy jak widza moje auto to nawet nikt nie podejdzie takie pionki ci kontrolerzy ze hukne i szybka ucieczka w d.....ch sie poje..... wam cale zkm le.... na was